Na operację złamanej łapki Lilly
Na operację złamanej łapki Lilly
Our users created 1 264 209 fundraisers and raised 1 454 935 728 zł
What will you fundraise for today?
Description
Dzień dobry wszystkim , jestem Dominika .
Jestem szczęśliwą właścicielką 6-miesięcznej cudownej Yorczki o imieniu Lilly .
W dniu 07.04.2024 moja malutka pociecha uległa niefortunnemu wypadkowi . Z odległości niemalże kilkudziesięciu centymetrów nieopatrznie wyrwała mi się z rąk chcąc gonić do zabawy do swojego przyjaciela, czego bardzo przykrym skutkiem było to , że złamała sobie łapkę z przemieszczeniem . Lilly jest bardzo żywa , aktywna i ruchliwa , wręcz nie do okiełznania , jednakże jej malutkie jeszcze , nierozwinięte do końca kostki nie są w stanie znieść jak widać jej temperamentu. Po diagnozie u weterynarza i ortopedy okazało się , że konieczna będzie operacja łapki Lilly . Koszt takiego leczenia , to niemalże 4 tysiące zł . Dla jednych może być to niewygórowana kwota , natomiast dla mnie niestety w chwili obecnej są to pieniązki , które znacząco przekraczają mój budżet w związku z tym , że niecały rok temu straciłam również Yorczkę , o którą bardzo walczyłam prawie trzy miesiące . Mój poprzedni skabr miał 3 latka i lekarz postawił diagnozę : Przewlekła niewydolność nadnerczy . Dostałyśmy wówczas bardzo duże szanse , na może niecałkowite wyleczenie tej choroby , ale możliwość wieloletniego z nią funkcjonowania . Oczywiście bez chwili namysłu postanowiłam leczyć moją ukochaną pociechę, lecz jak wiadomo , wiązało się to z olbrzymimi kosztami , tym bardziej że niestety , ale z tygodnia na tydzień okazało się , że jej stan się pogarsza . Wiązało się to z ogromnymi nakładami finnsowymi do tego stopnia , że byłam zmuszona zaciągnąć na jej leczenie pożyczki i kredyty . Finalnie niestety przegrałyśmy tą walkę, ale poświęconego czasu , pieniędzy i zaangażowania nie żałuję ani trochę, bo walczyłyśmy do ostatnich sił i chociaż przynajmniej wiem, że nie mogę się dziś obwiniać, że może mogłam pomóc jej bardziej. Jednak skutki zaciągniętych pożyczek i nadszarpnięcia budżetu mocno odczuwam po dziś dzień, dlatego też nie stać mnie na leczenie mojej malutkiej Lilly w związku z ciągłą i dalszą spłatą zaciągniętych wcześniej, na prawdę dużych zobowiązań.
Drodzy przyjaciele, Lilly jest dla mnie całym światem. Nie mogę patrzeć na jej cierpienie. Nie mogę też darować sobie tego, że nie jestem w stanie jej pomóc. Dlatego też z całego serca, proszę wszystkich ludzi którzy mogą i są w stanie o pomoc i wpłatę choćby najmniejszych kwot, symbolicznych grosików czy złotówek, które pomogą mojemu skarbowi dojść do zdrowia i zaprzestać cierpieniu. Bardzo serdecznie dziękuję również każdemu kto poświęcił czas i przeczytał mój apel i prośbę o pomoc. Pozdrawiam Serdecznie

There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.