id: 7ac7w9

Na Rehabilitacje Stelli

Na Rehabilitacje Stelli

Our users created 1 265 915 fundraisers and raised 1 459 860 718 zł

What will you fundraise for today?
Create fundraiser

Description

Chciałbym się podzielić z wami historią mojej Narzeczonej oraz prosić o wsparcie. Stella po 4 letniej przerwie spowodowanej dwiema kontuzjami kolana wróciła do świata tańca. 

Od zawsze chciała chciała to robić. W tym się spełniała rozwijała i temu poświęciła każdą chwilę szczególnie gdy tylko mogła wrócić do regularnych treningów. Wcześniej walczyła o walczyła o powrót po dwóch operacjach kolana, które zatrzymały jej rozwój, lub pozwoliły wrócić na krótko do uprawiania sportu. 

W zeszłym roku pod okiem swojej Trenerki Agnieszki rozpoczęła lekcje tańca na dobre. Gdy pandemia odebrała możliwość uczęszczania na zajęcia, ona codziennie ćwiczyła w domu by znów poczuć wiatr w skrzydłach. W wakacje dostała wielką szansę i rozpoczęła treningi w Grupach Konkursowych Gdańskiej Szkoły Artystycznej, gdzie pod okiem trener Doroty oraz Asi dalej rozwijała swoje umiejętności by w tym roku móc wystartować w zawodach. 

Niedawno próbując swoich sił na audycji do Projektu Tanecznego w Sopockim Teatrze Tańca dostała się czym była o krok od spełnienia swojego kolejnego marzenia- występu na deskach teatru. . 


Niestety tydzień od tragicznego finału obudziła się z bólem w okolicach biodra. Trenując każdego dnia myślała, że dopadła ją tak zwana „mięśniowka”. Ból nie ustępował, fizjoterapeuta robił co mógł jednak czuliśmy, że coś jest nie tak.

W pewnej chwili ból stał się tak silny, że moja Ukochana nie była w stanie się poruszać i mimo, że jest prawdziwą twardzielką łzy płynęły po policzkach. Po konsultacji wykonano USG, które jednoznacznie potwierdziło najgorsze obawy- silne, ropne zapalenie stawu biodrowego.

Co to dokładnie znaczy? Bakteria zaatakowała staw i zaczęła go niszczyć w zastraszającym tempie. Stella natychmiast została skierowana do szpitala a tam pilnie na operację, ponieważ jest to bardzo poważna choroba, co więcej działa szybko i sieje spustoszenie w stawie. 

Lekarze byli jednomyślni i zdecydowali się wykonać płukanie stawu biodrowego by ropnie nie rozlały się dalej, i spróbować zahamować rozprzestrzenianie się choroby. 

Stella aktualnie przebywa w szpitalu gdzie walczy z opanowaniem zapalenia. Nie wiadomo jak długo to potrwa, ani jaki będzie finalny wynik tej nierównej walki. 


Aktualnie czekamy jak organizm zareaguje na silne antybiotyki oraz na wyniki czy bakteria nie zniszczyła

Stawu. 

Wiadomo na pewno, że czeka Ją rehabilitacja by wrócić do pełnej sprawności.

Lekarze nie są w stanie powiedzieć jak długo to potrwa jednak od razu zaznaczyli, ze jako tancerka będzie potrzebowała intensywnej opieki specjalistów by wrócić na salę. 

Dziś jest jeszcze bardzo słaba, antybiotyki również sprawiają, że jej odporność będzie bardzo zaburzona. 


Jako jej Narzeczony oraz piłkarz, który dzięki pomocy mógł wrócić do swojej pasji i dziś ponownie bronić w profesjonalnym klubie, chciałbym poprosić o każdą możliwą pomoc. 

Wiem jak to jest być na skraju utraty marzeń i celu swojego życia więc tym bardziej Chciałbym aby moja Ukochana dalej spełniała swoje marzenia, i żebyśmy my- wszyscy jej bliscy i znajomi mogli obejrzeć ją w swoim żywiole- na scenie. 


Zdaję sobie sprawę, że czasy są ciężkie, ale każda złotówka, każde udostępnienie, wspomnienie może sprawić, ze moja Stella stanie na nogi i pokaże jeszcze na co ją stać. 



Stella,


Moje myśli powoli pochłaniały przygotowania do zawodów i spektaklu. Czekałam z niecierpliwością by spełnić marzenie, osiagnąć cel, który sądziłam, że po kontuzji kolana nie będzie już dla mnie możliwy. 

Cieszyłam się każdym treningiem, każdą nową lekcją, dzięki której czułam, ze cel jest coraz bliżej. 

Obudziłam się kolejnego dnia z rozdzierającym bólem, czułam, że coś jest nie tak.

Mój świat runął w ciągu zaledwie kilku dni. Tym światem jest taniec, a miejscem na gdzie czuję się najlepiej- sala treningowa i tak wytęskniona scena. 

Próbując wielu dyscyplin, dopiero powrót do tańca sprawił, że na nowo poczułam, że żyję. Że jestem w miejscu, w którym powinnam być zawsze, bez przerwy od początku do końca. 

Jeśli nie wyleczę kontuzji stracę swój tlen, swój wiatr, który napędzał moje żagle, pozwalał przekraczać kolejne granice a tak na prawdę..... czuć się po prostu szczęśliwą jak nigdy wcześniej. 


Jeśli ktoś choć na chwilę zerknie na ten wpis niech przypomni sobie moment w życiu, gdzie dosłownie chciał skakać z radości. Tak czuje się ja gdy mogę przekazywać cząstkę siebie w tańcu.


Dziękuję.


Przywróćmy znowu uśmiech Stelli !!!

laab5e7f0b1ab868.jpeg

There is no description yet.

There is no description yet.

Download apps
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!

Comments 14

 
2500 characters