Witam. Nigdy nie podejrzewałem, że będę musiał prosić Państwa o pomoc. Przez przyjaciela wpadłem w kłopoty finansowe. Miała to być prosta transakcja. Chciałem mu pomóc, a wyszło tak, że nie wyszło. Kolega nie tak dawno robił transakcje przez internet z jednym mężczyzną. Wszystko było ok. Kiedy ten facet zadzwonił do niego ponownie zgodził się na współpracę. Miał otrzymać jakiś zwrot za prowadzoną kiedyś działalność. Pieniądze miały być przelane na moje konto. Mężczyzna miał do mnie zadzwonić w celu weryfikacji. Niczego się nie obawiając na jego prośbę na laptopie zainstalowałem sobie programAnyDesk. Facet widział na odległość mój pulpit, mógł nawet poruszać moim kursorem. Zalogowałem się na swoją bankowość internetową, gościu coś tam poklikał i w momencie straciłem całą gotówkę z konta i mam teraz do spłaty 3 kredyty. Reasumując - jestem zadłużony na 117786,71 zł. Na zdjęciach harmonogramy spłat. Jestem załamany, najgorszy jest kredyt z getinbanku zostało do spłacenia 100 rat po 870 zł, a raty co chwila rosną... ;( Proszę o Państwa pomoc.