ABY NIEMOŻLIWE STAŁO SIĘ MOŻLIWE
ABY NIEMOŻLIWE STAŁO SIĘ MOŻLIWE
Our users created 1 234 424 fundraisers and raised 1 373 329 160 zł
What will you fundraise for today?
Description
Cześć jestem Agatka, urodziłam się 13 czerwca 2013 roku z wada stóp końsko-szpotawych i słabym napięciem mięśniowym w kończynach dolnych. Moi rodzice założyli mi zbiórkę ponieważ koszt mojego leczenia i rehabilitacji jest bardzo duży. Moja choroba nadal nie jest zdiagnozowana, żaden specjalista nie jest w stanie określić co mi dolega i czemu nie mogę samodzielnie chodzić. Od czwartej doby mojego życia miałam gipsowane całe nogi aż do 6 miesiąca ( były zmieniane co dwa tygodnie). Podczas noszenia gipsów siniały mi nóżki, rodzice byli zmuszeni rozcinać je na własną rękę. Gipsowanie moich nóg nie przyniosło oczekiwanego rezultatu, były zbyt ciężkie, żebym mogła ruszać nogami, przeszkadzały mi na tyle, że nie mogłam przekręcić się na bok. Moje ciało zrobiło się wiotkie, straciłam czucie oraz moje nogi odmówiły posłuszeństwa. Ruch jest najważniejszym czynnikiem do prawidłowego rozwoju dziecka, niestety u mnie było inaczej, nie miałam możliwości raczkowania i ruszania się. Rodzice zgłaszali lekarzowi prowadzącemu, że nie podoba im się stan moich nóg. Powstawały rany, odparzenia, siniały i nie była zauważalna poprawa. Lekarz jednak twierdził, że wie co robi i że jest to normalne. Od momentu kiedy rodzice zdecydowali się zdjąć mi gipsy zaczęłam rehabilitacje, ponieważ musiałam czekać na swoją pierwszą operację i nie było czasu do stracenia. Rodzice zaczerpnęli informacji w Poznaniu u prof. Napiątka. I tak zaczęło się moje prywatne leczenie. Pan profesor stwierdził, że jedyną szansą jest operacja, która była trudna i skomplikowana. Została wyceniona na 30 tys. złotych. Rodzice robili co mogli by zdobyć te pieniążki. W końcu się udało, w styczniu 2016 roku zostałam zoperowana Klinice Kolasińskiego w Swarzędzu. Operacja odbyła się tak jak powinna. Po operacji przyjeżdżaliśmy co tydzień do Poznania na kontrole, każda wizyta była prywatna do tego dochodziły koszty dojazdów, ponieważ musieliśmy przebyć trasę 350 km. Kiedy po operacji poczułam się lepiej ponownie zaczęłam z rehabilitację, odbywała się ona dwa razy w tygodniu u nas w domu, była prywatna i kosztowna. Mając około 4 lat zaczęłam raczkować, stabilniej siedzieć aż w końcu udało mi się zacząć chodzić. Zaczęłam od chodzenia przy meblach dostawnym krokiem, wszystko szło pomyślnie. Mój rozwój intelektualny również był zaniżony, więc rodzice postanowili posłać mnie do przedszkola. W 2019 roku profesor zakończył ortopedyczne leczenie i kazał szukać pomocy dalej, ponieważ moje nogi były bardzo słabe. Poszliśmy do neurologa, który zlecił mi szereg badań i żebym zrobiła je na NFZ. Do dnia dzisiejszego nie mam zrobionych wszystkich badań, które mi zalecił. Rodzice jednak zdecydowali, że zrobią je wszystkie prywatnie ( EEG, EMG rezonans rdzenia kręgowego i głowy, badania w kierunku chorób metabolicznych, podstawowe badania z krwi i moczu, usg Dopplera). Z badań wynikało, że jestem zdrowa, ale nadal nie znaleźliśmy przyczyny czemu nie chodzę. Niestety nadal nic się nie zmieniło, raczkuje staje przy meblach i chodzę przy balkoniku mam wyznaczone następne badania, ponieważ doktor podejrzewa u mnie rzadką chorobę mięśni, którą jest miopatia wrodzona. Żeby ja potwierdzić potrzebuje badań genetycznych, które nie są refundowane ich koszt wynosi 8 tys. Złotych. Do tego muszę zrobić biopsje mięśnia, muszę zrobić je jak najszybciej więc też zostaną zrobione prywatnie. Oprócz tego potrzebuje sprzętu rehabilitacyjnego do ćwiczeń i do codziennych ćwiczeń. Niedługo wyrosnę z mojego wózka i będę potrzebowała nowego, jest on niezbędny do codziennego funkcjonowania. Marzymy również o tym żeby moja rehabilitacja mogła odbywać się częściej i być wzbogacona o hipoterapie, aqua rehabilitacje a może nawet wyjazd na turnus. Jest to po za zasięgiem finansowym moich rodziców. Tata sam pracuje mama opiekuje się mną i starszym bratem. Jedynie Wy moi drodzy możecie mi pomoc stanąć na nogi i odzyskać sprawność, aby niemożliwe stało się możliwe.
Dziękuję z całego serca
Dostaliśmy wycenę pionizatora Grillo: koszt Pionizatora to 15 715 zł.
Buty do ortez 1500zł
Ortezy 2000zł
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
DUŻO ZDRÓWKA ❤️
Agatko! Choć na odległość - ciepło Cię wspieramy i pozytywną energię Tobie przesyłamy! Życzymy Ci szybkiego powrotu do zdrowia, dużo uśmiechu, optymizmu, nadziei oraz cierpliwości podczas rehabilitacji. Trzymamy kciuki za twój szybki powrót do zdrowia. Życzą pracownicy ZAKŁADU POPRAWCZEGO
W Imieniu Agatki z Całego Serduszka Bardzo dziekujemy💚💚💚