Witam mam na imię Kamila Kania pisze w sprawie mojej Mamy Marioli Kania chciałabym aby wróciła do chociaż częściowej samodzielności aby mogła zacząć normalnie żyć. Może przedstawię choroby z jakimi się boryka, od 2012 roku posiada rozrusznik serca a w 2014 moja Mama zachorowała na przewlekłą obturacyjną chorobę płuc tzw POChP choroba objawia się tym że moja Mama nie wydala z organizmu dwutlenku węgla podczas wydychania co może doprowadzić do śpiączki lub nawet utraty życia, choroba ta nie jest w żaden sposób uleczalna i z każdym rokiem postępuje co doprowadza do coraz większej niewydolności oddechowej, moja Mama przez dwanaście godzin na dobę musi być podłączona do respiratora aby w jakimś stopniu oczyścić płuca z zgromadzonego dwutlenku węgla dodatkowo musi oddychać praktycznie cały czas przez aparat tlenowy tzw( koncentrator tlenu) co uniemożliwia jakiekolwiek funkcjonowanie samodzielnie po prostu moja Mama nie jest w stanie żyć bez tych aparatur tlenowych.Chciałabym abyśmy wspólnie zebrali pieniążki na schodołaz, wózek czy też przenośny koncentrator tlenu aby mogła spełnić jedno z swoich marzeń czyli wyjść z domu ale bez tych maszyn nie jest to w żaden sposób możliwe. Mam nadzieję że znajdą się osoby które choć w niewielkim stopniu przyczynią się do spełnienia marzenia mojej Mamy. Dzięki ludziom dobrego serca zobaczę znów radość i uśmiech na twarzy mojej Mamy