Czekając na operację stan pieska się pogorszył.
23 stycznia 2020 Gucio był na ponownej konsultacji u innego weterynarza specjalisty ortopedy w Trójmiejskiej Klinice Weterynaryjnej gdzie po wykonaniu kolejnej serii badań i dokładnym obrazowaniu miejsca schorzenia zdecydowano się wspólnie z opiekunami Gucia odroczyć operację na czas nieokreślony.

Okazuje się bowiem, że to schorzenie czwartego stopnia:

1. kulawizna kończyn miedniczych
2. obustronnie kończyny miednicze szpotawe
3. obustronnie rzepki przemieszczone przyśrodkowo

jest na tyle poważne a kosteczki Gucia tak malutkie i delikatne, że istnieje duże ryzyko poważnych powikłań w trakcie i po operacji.

Lekarze oceniają szanse powodzenia operacji na około 60%. jednak mówią, że piesek się przy tym nacierpi i, że chyba lepiej poczekać z operacją a w tej chwili leczyć Gucia farmakologicznie odciążając jednocześnie tylne kończyki za pomocą specjalnego wózeczka. Leki które zapisano Guciowi to dobre preparaty mają wspomóc ruchomość stawów, wzmocnić je oraz chrząstki a jak będą one dobrze odżywiane to jest szansa przy odpowiedniej rehabilitacji, że nie dojdzie do zaników mięśni.

Przykre te wiadomości jednak opiekunowie wkładają tyle serca w pomoc kochanemu Guciowi, że musi się udać pomóc malutkiemu zwierzaczkowi. Nie możemy pozwolić na amputację nóżek Gucia! Założyłem tą zrzutkę w imieniu opiekunów i wierzę w to głęboko podobnie jak wszyscy, którzy pomagają , że uda się pomóc biednemu Kochanemu pieskowi.

Dzięki podobnej zrzutce w zeszłym roku udało się uratować pieska Eljota po poważnym otruciu dokonanym przez człowieka (bydlaka) a następnie nieprawidłowym leczeniu przez niewłaściwego weterynarza. Obecnie Eljot praktycznie powrócił do pełnego zdrowie. :-)

Serdecznie dziękujemy wszystkim za wsparcie.