powstaliśmy dla zwierząt..po latach nauki pod swoje skrzydła możemy wziąć psy "problemowe" i takie do nas najczęściej trafiają.. mamy stałe pod opieką około 20 psiaków jednak większość z nich to "WielkoPsy" .. poniżej 30kg to rarytasy..

Równie "często" są to psy, które można oddać do adopcji dość szybko, no większość to psy:

- agresywne

- z zaburzeniami obsesyjnie kompulsywnymi

- lękowe, bojące się przysłowiowo "własnego cienia"

- po pogryzieniach by dać szansę przed wyrokiem jakim jest eutanazja

- nie radzące sobie same ze sobą

- skrajnie sponiewierane prze ludzi i życie...

Dajemy z siebie wszystko ale nie jest to zupełnie proste.. mimo godzin, dni i nocy poświęconych Zwierzakom, nie udaje się spiąć budżetu..

Są również kociaki, których ilości się nie kończą, ptaszorki i inne zwierzaki..

czynsz za najem terenu to 2600 zł nie licząc dodatkowych opłat jak ( leczenie, badania, zabiegi, leki, paliwo, ogrzewanie, śmieci, prąd, woda itd..)

Nie uda nam się utrzymać Fundacji bez zebrania funduszy! Jeśli będziemy musieli zamknąć nasze małe centrum terapii dla zwierzaków, nasi podopieczni będą musieli zniknąć! Choć tak pięknie się otwierają i uczą życia od nowa!

Jesteśmy rozwalenie cała ta pandemia/ sytuacją! Mieliśmy moc prowadzić prelekcje, eventy i zajęcia a tu.. ciach i nie mamy żadnego dochodu!