Cześć!

Nazywam się Paulina Rygielska. Na co dzień jestem trenerem personalnym i prowadzę zajęcia sportowe dla kobiet. Staram się pomagać wszystkim osobom jak tylko mogę.

Rzadko kiedy mówię o sobie, raczej staram się być pozytywnym wulkanem energii zarażając tym wszystkich wokół. Ale nadszedł czas, abym opowiedziała swoją historię.

W poniedziałek otrzymałam diagnozę, która wywróciła mi życie do góry nogami. Wszystkie osoby, które mnie znają wiedzą, że zawsze staram się być twarda, nie użalać nad sobą i nie pokazuję tego jak się czuję, ale już i na to ostatnio nie mam siły. Już od dłuższego czasu coś mi dolegało, ale od stycznia tego roku dzieje się to ze zdwojoną siłą. Zawroty głowy, migrenowe bóle, paraliżujące spięcia brzucha powodowały, że nie mogłam wstać z podłogi łazienki.. Kilka razy z obawy o własne życie trafiłam na SOR, gdzie po kilkunastogodzinnym oczekiwaniu na korytarzowym krześle nigdy nie dostałam odpowiedniej diagnozy, a jedyne z czym wracałam do domu to poczucie, że wymyślam sobie choroby..

Nie odpuszczałam i szukałam dalej. Odwiedziłam wielu specjalistów m.in. Ginekologów, neurologów, gastroenterologów, otolaryngologów nie licząc badań jakie w tym kierunku zrobiłam i za każdym razem odbijałam się od ściany… Po drodze usłyszałam, że „taka moja uroda”, „ze zrobię wszystkie badania i samo wszystko wróci do normy”, „że niby tak dbam o siebie, ale jakoś chuda nie jestem”. W pewnym momencie sama pod presją zaczęłam się zastanawiać czy warto szukać i słuchać tych wszystkich rzeczy..

Ale nie ! Nie poddałam się!

Niedawno odbyłam długo wyczekiwaną wizytę u Dr. Karmowskiego, który jest specjalista od leczenia endometriozy To on na jednej wizycie znalazł to czego wielu specjalistów szukało przez długi czas.

Diagnoza została postawiona: Endometrioza i adenomioza.

Endometrioza to nieuleczalna, przewlekła choroba, w której błona śluzowa, która wyściela jamę macicy pojawia się poza nią. Zagnieżdża się w miejscach, w których nie powinno jej być - jajnikach, otrzewnej, jelitach, układzie moczowym, a nawet w mózgu czy płucach. Tam się rozrasta i przechodzi ten sam cykl, co endometrium w macicy. Tylko że nie umiera - wciąż rośnie, powodując stany zapalne, guzy i nacieki. Ogranicza prawidłowe funkcje narządów sklejając je ze sobą. Choroba ta szerzy się jak nowotwór złośliwy i nacieka tkanki - niszcząc je. Uszkadza organy miednicy mniejszej - pęcherz, moczowody, jelita i inne, a nawet płuca, przeponę lub wątrobę co doprowadza do kalectwa. Nie mam możliwości korzystania z państwowej służby zdrowia, ponieważ moja choroba nie jest objęta kompleksową diagnostyką i leczeniem. Tylko nieliczne prywatne placówki zajmują się całościowym wsparciem takich osób jak ja, a operacje nie są refundowane. Koszt operacji jest ogromny – to aż 50000 zł. Nie licząc kosztów dojazdów, badań, specjalistycznych konsultacji i rehabilitacji po zabiegowej, bo wtedy koszty wzrastają prawie dwukrotnie. Wybierając Medicus Clinic we Wrocławiu, kierowałam się opiniami o doświadczonej kadrze lekarskiej. Podczas stawianej przez nich diagnozy otrzymałam mnóstwo wsparcia, zrozumienia i wyczuwalnego zaangażowania w mój przypadek. W tej chorobie bardzo ważne jest usunięcie wszystkich ognisk endometriozy. Już podczas wizyty zostałam poinformowana o ryzyku utraty rezerwy jajnikowej, dlatego ważne aby zabieg był wykonany przez fachowców w tej dziedzinie, tym bardziej, że jestem młodą kobietą i nie mam jeszcze dzieci. Niestety moje zdrowie i przyszłość zostało wycenione na duża kwotę pieniężną. Wiem, że dla jednej osoby to dużo, dlatego pierwszy raz w życiu postanowiłam dać sobie pomóc, bo wierzę, że razem damy radę i uda mi się pozbyć bólu i ponownie będę mogła cieszyć się życiem, spełniać zawodowo, żyć na 100%

Zawsze na sali treningowej powtarzam, że z każdej, nawet najgorszej sytuacji jest jakieś wyjście, ze nie można się poddawać i zawsze trzeba walczyć I ja też tak zrobię !

Dziękuje za każde wsparcie, to dla mnie wiele!

Ściskam Paulina

Poniżej załączam link z filmikiem, który pokazuje jak wygląda życie kobiet z endometriozą:

https://www.youtube.com/watch?app=desktop&v=fgZppom674M&fbclid=IwAR3gIKcGSoHByumGxgu_1hVXJTJSHpp3NRri9KL4xzSUKQwtdl7sanb_7GQ