To jeszcze dzieciak a już dotknęły ją gwałty narwanych, wiejskich psów.Nie zdążyła dobrze wyrosnąć z dzieciaka a już ma zostać matką? Wyobraźcie sobie co czuła kiedy jeden po drugim z psów pokrywał ją a ona nie miała szansy ucieczki😭

Wychudzona sunia pojawiła się pod jednym ze sklepów w te najgorsze upały.Sama skóra i kości.Wychodziła z głodu dostawała kości i resztki mięsa nie nadającego się do sprzedaży.Nie narodzone szczeniaki potrzebują pokarmu, witamin ściagają wszystko z matki by ciąża rozwijała się prawidłowo.Czy to co jadła uważacie jest odpowiednie dla niej w obecnym stanie? Skąd się wzięła?Nikt nic nie wie jak zwykle.Był targ może przyjechała z kimś i została wyrzucona.Gmina nie ma żadnego programu kastracji a jeśli zgłosiła by sunię do schronu trafiła by do Napierek.I wiecie co by z nią było ? Schron przeokropny, jedzenie to flaki z fermy, psy są często bez wody, nie ma tam żywej duszy, która cokolwiek robi przy psach!!!!Nie przeżyła by!

Poszukiwania właściciela odbiły się tylko jedną wielką ciszą.Nikt się nie zgłosił.
Trufla tak ją nazwaliśmy jest mega kruszynką, która jest sama jeszcze dzieckiem.Jej niedożywienia jest tak duże, że może zdjęcia tego nie oddają ale można policzyć jej wszystkie kosteczki.Odrazu zabraliśmy sunie do weterynarza- zrobiliśmy badania i podstawę profilaktyki.



Jutro mamy umówiony zabieg sterylizacji aborcyjnej.Jeśli mamy pomóc to tylko w taki sposób.


Trufla to kolejne psie nieszczęście pod naszymi skrzydłami a jesteśmy osobami prywatnymi dlatego bardzo pilnie potrzebujemy wsparcia i pomocy dla Trufli.
Zabieg to priorytet, potem szczepienia a w międzyczasie porządna karma suplementy i tymczasowy dom do momentu adopcji.Wszystko kosztuje ale nie mogliśmy nie pomóc tej biednej niewinnej istotne a tu czas ma wielką rolę.Nie można dłużej czekać z zabiegiem.

Bardzo proszę o pomoc i wsparcie dla Trufli.