hej! jestem leon i od dwóch lat jestem out jako osoba transpłciowa (transmęska). od samego coming outu i wcześniej męczę się z dysforią płciową, w dużej mierze klatki piersiowej. jako że jestem niepełnoletni, jestem pod pieczą zastępczą w domu dziecka i nie mam zbytnio wspierającego otoczenia ani rodziny nie jestem w stanie sam zapewnić sobie bindera ani funduszy na niego, więc z pomocą przyjaciółki (<3 shout out to nat) zdecydowałem się założyć zrzutkę. każda symboliczna wpłata, nawet parę groszy jest dla mnie bardzo ważna i z góry dziękuję za każde wsparcie, nawet udostępnienie.

EDIT: nie wiem nawet jak napisać to składnie i z sensem bo jestem taki szczęśliwy że ledwo mogę myśleć, udało się uzbierać całą kwotę w mniej niż dobę, jestem tak bardzo wdzięczny wszystkim wpłacającym i osobom które udostępniły!!!! mam nadzieję że się wam to zwróci, jesteście cudowni