🕯️ Długo wahałem się, czy założyć tę zbiórkę.

To dla mnie trudne i wstydliwe. Bałem się, że ktoś mnie oceni, że uzna, że to moja wina.

Ale z każdym dniem czuję coraz bardziej, że sam nie dam rady.

Zebrałem się w sobie, bo nie proszę o wygodę — proszę o oddech, szansę i ulgę w codziennym strachu.

💔 Zostałem sam z długami, które zaciągałem, pomagając rodzinie. Dziś sam potrzebuję pomocy.

Przez lata żyłem, poświęcając się dla rodziny — płaciłem rachunki, kupowałem jedzenie, pomagałem finansowo, brałem kredyty, by tylko zapewnić im spokojne życie. Większość moich zarobków szła na utrzymanie domu, opłaty i codzienne potrzeby. Rezygnowałem z własnych planów, pasji i marzeń, by mogli czuć się bezpiecznie.

Pracowałem bardzo dużo — często po 20 godzin dziennie, by związać koniec z końcem i opłacić rachunki.

Niestety, mimo mojej pomocy, ich mieszkanie zostało zadłużone i sprzedane, by spłacić długi. Potem kupili kolejne, które również wpadło w zadłużenie i trafiło na licytację komorniczą. Nie wiem, co działo się z pieniędzmi, które im przekazywałem.

Kiedy przestałem pomagać, kontakt się urwał. Zamiast wsparcia były tylko pytania: „Czy możesz pożyczyć?” — to był dla mnie sygnał, że jestem całkowicie sam.

Wtedy podjąłem trudną decyzję o zerwaniu kontaktu.

W międzyczasie straciłem pracę i zacząłem jeździć na Uberze, by jakoś trzymać się na powierzchni.

Jednak długi, komornicy i blokady kont nadal rosną, a sił coraz mniej.

---

🔴 Dlaczego zakładam tę zbiórkę?

Chcę zebrać 100 000 zł, by odzyskać spokój ducha i zacząć wychodzić z największych długów.

Całkowite zadłużenie przekracza 135 000 zł, ale część już spłacam na raty lub planuję porozumienia.

Najpilniejsze są te, które przytłaczają mnie codziennie — komornicy, blokady kont, stare kredyty i pożyczki. To one odbierają mi oddech.

Nie proszę o luksus, tylko o szansę — szansę na nowy start, na życie bez ciągłego lęku przed telefonem i windykatorem.

Nie chcę całego życia spłacać błędów, które popełniłem z nadzieją, że pomagam rodzinie.

---

📊 Moja sytuacja zadłużeniowa:

📸 Saldo konta bankowego: ponad -67 000 zł

📸 Zadłużenie w KRUK: ponad 35 000 zł (kilka spraw)

📸 Dług u komornika: około 33 000 zł

📸 Ugodowi: 2 sprawy na łączną kwotę około 20 000 zł

---

💭 Co dalej?

Mam jedno marzenie — odbudować swoje życie i odnaleźć spokój.

W przyszłości chcę otworzyć własne studio tatuażu.

Od dłuższego czasu nie rysowałem na poważnie, ale teraz powoli wracam do pasji, którą porzuciłem dla innych.

Chcę przejść kursy, zdobyć sprzęt i rozwijać swoje zdolności — ale najpierw muszę odzyskać równowagę i wyjść z długów.

🖼️ (Tutaj dodam kilka moich starych rysunków — sprzed lat, z czasów, gdy jeszcze marzyłem)

---

✍️ W ramach wdzięczności:

Jeśli ktoś zdecyduje się na większą wpłatę, z całego serca odwdzięczę się najlepiej, jak potrafię:

🎨 Prosty rysunek / grafika – szlifuję swoje umiejętności, każda praca to krok do przodu

🧢 Pomoc w kreatywnym projekcie – np. szkic, wzór na koszulkę, logo itp.

🌈 Szczere podziękowanie i, jeśli chcesz, informacje o moich postępach

---

🙏 Dziękuję, że przeczytałeś do końca.

Każda złotówka, każde udostępnienie, każda wiadomość — to dla mnie znak, że nie jestem całkowicie sam.