Kochani! Pomóżcie mi spełnić moje małe marzenie. Od dawna bardzo chciałabym mieć do głaskania owce. Ich urocze pyszczki i wrodzona słodkość sprawiają, że od jakiegoś czasu planuję jak powiększyć rodzinę o stadko kopytnych. Pojawił się jednak ogromny problem (poza finansowym oczywiście) - działka, na której mają mieszkać maluchy nie jest ogrodzona i owieczki rozbiegłyby się. W okolicy jest dużo pól i zagajników, w których mieszkają dzikie zwierzęta np: lisy. Mieszkam na obrzeżu miasta, jest to teren niemal wiejski. Jak to bywa w takich miejscach, nie wszyscy są w stanie upilnować swoje psy i czasem zdarza się zbłąkany pies sąsiadów. Przeważnie są to kochane pieski, ale były też sytuacje, kiedy z łańcucha zerwał się wielki pies i dochodziło do nieszczęść. Nauczona doświadczeniem, zanim pozwolę po łące biegać szczęśliwie owieczkom - chcę dać im bezpieczny dom. Największym wydatkiem będzie płot. Chciałabym, żeby nie niepokojone mogły żyć i cieszyć się wolnością jaką daje spora łąką.

Jeśli i Ty kochasz zwierzątka i chciałbyś głaskać je w cieniu drzew - wesprzyj moją zrzutkę