Witam Pany i Panewy! 

Z racji tego że miejsce do jazdy starymi BMW i innymi wynalazkami nie mogło ewoulować czytaj "szulburgring"wpadłem na pomysł.

Pomysł dość stary bo mówiłem o nim nie raz na live na platformie YouTube. 

Chodzi o zbudowanie miejsca do jazdy gokartami. Na tyle ciekawego że będzie to swojski "dirt" z ciekawą trasą połączoną z naturą.

Widzę to jak przebijamy się przez szykanę między drzewami iglastymi w rytm muzyki Freddiego Mercury "show must go on" . Czuć zapach pizzy z pieca pomieszanego z perfumami z wydechu poczciwej hondy i nie tylko. Czasy są jakie są ,motoryzacja może się nie kończy ale Motorsport to nie jest tani sport. Dobrym początkiem dla zaznajomienia się z maszyną pomimo małego budżetu będą właśnie gokarty. 

Myślę że nie zabraknie imprez na szczytny cel by ludzie którym świat wywrócił się do góry nogami, zwłaszcza mlodym ,mogli przez chwilę poznać smak wymienionego wyżej i dostać pomocną dłoń z PLN-ami. 

To jest chyba ostatnia rzecz która jestem w stanie zrobić gdyż do szczęścia nie trzeba mi dużo oprócz motoryzacji spokoju i jednak też ludzi. 

Połączenie tego wszystkiego to będzie właśnie "szulburkart" (nazwa na spontanie pewnie do zmiany) 

No i żeby było jasne ,sam zasuwam do pracy by zakończyć swoją życiową warte właśnie tam na co zbieramy. Jestem w stanie dać z Siebie 99% siły, gorzej z pieniędzmi ,jednak będę zbierał i to zapewne zagrabanicą. 

100tys zł to może nie jest dużo ale naprawdę pocałuje ziemię może lubelskie może mazowieckie gdy w końcu uda się dojść do połowy drogi. 

Tak to jest ,niby marzenia trzeba spełniać -tak mówią ...

MOŻLIWE JEST MOŻLIWE A NIE MOŻLIWE ? NIE MOŻLIWE...



Myślcie Sobie jak tam chcecie,ja wam powiadam krasnoludki są na Świecie;)