id: 7ttgxz

M. David - Na dokończenie moich wszystkich płyt - jestem muzyką - jestem w potrzebie

M. David - Na dokończenie moich wszystkich płyt - jestem muzyką - jestem w potrzebie

Our users created 1 221 888 fundraisers and raised 1 336 540 490 zł

What will you fundraise for today?

Updates4

  • Kochani, jest bardzo źle 😢 😢 😢 Zapożyczyłem się na zrzutkę, aby zrobić sponsorowane i nie zwróciło się nawet w połowie. Jestem dłużny już 1400 zł 😢 😢 😢Proszę Was, pomóżcie mi wstać z kolejnego mojego upadku 😢 😢 😢 Każda wpłata, nawet ta najmniejsza, to już mała cegiełka do odzyskania godności, w konsekwencji ogromna szansa na powrót do życia. Jeżeli jednak nie masz nawet parę złotych????? Proszę udostępnij tą zrzutkę, niech inni ją widzą, może pomogą????? 😢😢😢 Proszę POMÓŻCIE!!!!


    Jak to dokładnie wyglądało, że pomagałem w piłce nożnej innym (zanim mnie zniszczono ponownie), oddając swego ducha, poświęcając własne życie - moją ciężką pracę: Przeczytaj


    Dawid Motyka

    M. David

    0Comments
     
    2500 characters

    No comments yet, be first to comment!

    Read more
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.

Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.

Description

Nie chcesz mnie wesprzeć finansowo, bo sam nic nie masz? :( możesz mnie polubić na moim dawnym muzycznym Facebook: M. David. Obecnie nie działam, gdyż mnie na nic nie stać :(


Cześć :) Tu ja hej!!! ❤️ 😘 😘 😘 Moje miłości wyznaję ścisłości...


Kochani, chcę, żebyście byli wyżej, poznajcie to co piszę... Proszę Was o Wsparcie!

Jestem nie zdolny do pracy, dokumentacja jest w tej zrzutce: "Na leki i życie"


Możecie mnie wesprzeć. Pomóżcie jak wybieracie mnie. Kochajcie i nie narzekajcie. Liczcie się z moim życiem. Nareszcie odżyję... ❤️

(Pożyczyłem specjalnie pieniądze, abyście przeczytali i zrozumieli co mnie spotkało. Oddam, gdy uzbieram z zrzutek - Dziękuję).


Jestem w ogromnych długach, wiedź jednak, że nie stworzyłem je sam sobie, ale mi je zrobiono celowo.



Tak sobie pomyślałem, że zrzutka to nic złego 😢

1 zł od każdej osoby, to przecież nic, a milion ludzi i jest start o jakim się marzyło.

Pomyślcie, co dopiero gdy wpłaci się więcej...

...tak nie wiele trzeba do szczęścia, uwierzcie w to proszę, Zaufaj mi.



Po tej stronie życia, tu Dawid "Dejf" Motyka (obecnie: M. David).

Przeczytaj całość z zrozumieniem, a będziesz Mistrzem!!!.

Jeszcze "Większy/Większa", gdy wpłacisz ❤️, tu nie ma przelewek... ! Mimo, że to muzyczna zrzutka ❤️

Reasumując, ta zrzutka jest tylko dla weteranów. Poznaj Życie ❤️...


Kochani, jestem w biedzie. Teraz Was Potrzebuję. Wpłacajcie i nie myślcie, a wróci do Was Dobro.

Nigdy Was nie zawiodę, jestem Wasz ❤️ ❤️ ❤️


Ostatni raz, kiedy nagrywałem single: "Twój czas róża", "Wakacji czas", "Summertime" i teledyski do nich, to rok 2012 i 2013 (zdjęcia również są z tego samego roku). Od tej pory nic nie zrobiłem więcej z powodu długów, poza nagraniem w 40% materiału na pierwszą płytę (i w 20% pozostałe płyty) w roku 2016. Od tej pory nie mam żadnego dobytku (sprzętu). Wszystko straciłem w wyniku długów 😢 Nie mam na czym pracować 😢 Nie mam za co walczyć o lepsze jutro 😢



Kochaj mnie tak jak potrafisz ❤️ Wybrałem Dobro.. A Ty? - - > Na moje spalone życie < - - radzę Ci, poznaj mnie mocniej!

, a także poznajcie mnie koniecznie tutaj: "Na leki i życie" oraz tutaj: "Na moją solowa płytę" - to są moje wszystkie zrzutki, każda jest inna. Ogólnie wpierw zbieram na życie, a dopiero potem na muzykę.


Żeby zrozumieć co się stało, musicie przeczytać wszystkie zrzutki.



W tej zrzutce, zbieram na rozwój mojej kariery muzycznej i ogólnie życie ❤️!

Samemu finansowo już nie daje rady, jest mi bardzo ciężko ❤️ ❤️ ❤️!!!!!

Dlatego, Proszę Was o Pomoc!!!

Proszę, nie irytuj się moją zrzutką tą, jak i inną 😢.....




Wielu z Was się pewnie zastanawia, dlaczego ją założyłem... ?

Niestety nie miałem innego wyjścia, a jestem w ogromnym potrzasku ❤️ ❤️ ❤️

dlatego przeczytaj wszystko i zrób co możesz w mym życiu... ❤️!.


Przyjacielu, Przyjaciółko, bo tak cię nazwę, czyż nie tak?

Zmień moje Życie na normalniejsze 😘 😘, obecne mam przechlapane... 😢 😢 😢

Bądź sobą, nie bądź mały, mała, Proszę cię o to z całego serca, a poczujesz się wyżej, czyli spełniony, spełniona ❤️

I jeśli mogę Cię prosić, okaż współczucie i wytrwałość!!! - Nie każdy to przeczyta do końca... 😢


Przez ostatnie 8 lat, żeby mnie było stać na chipsy i czekoladę, zbierałem butelki zwrotne i puszki na złom, a także gabaryty (mimo smutku, pomyślałem, ze będzie oczyszczenie terenu). W środku powiedziało mi jednak dość (!), zanim zachorowałem, stąd ta zbiórka....


Obecnie nie mogę pracować i mam chore obie ręce (więcej chorób nabytych), a o tym na dole..

W skrócie... nie da się grać na gitarach i pracować 😢 😢 😢


Nie dostałem nic od życia... Kochani moi mili???

Miłość jest moim Życiem ❤️ ❤️ ❤️


Jestem bankrutem, a na grupie inwalidzkiej siedzę od niemal trzech lat!!! 😢 i muszę przyjmować leki, żeby nie umrzeć 😢

Próbowałem sam spełnić swoje muzyczne marzenia, zarabiając, wpierw chciałem sukcesów wszystkich co mi zaufali.


Kochani, nigdy nie wierzyłem w to, że mi nie wyjdzie, po prostu myślałem, że będzie łatwiej, a się sparzyłem... 😢

Proszę otwarciej... ❤️!




Kochałem Cię i modliłem się za Ciebie.

Sprzedawałem i rozdawałem za bezcen, żeby Bóg Was Kochał.

Moim marzeniem, jest Ciebie wesprzeć. Czy Ty w to wierzysz?

Poczekaj jeszcze chwilę, abym wyszedł z problemów i przekonasz się o tym...

Módl się, abym był, gdy mnie potrzebujesz.





w skrócie...

Zainwestowałem ogromne sumy w sukces mojego ukochanego projektu, w końcu firmy i ludzi przewijających się u mnie.

"W sumie", zainwestowałem ponad 500 tyś złotych za 25 lat z własnej kieszeni (pracy!). I wszystko straciłem 😢

Do dziś mam wiele długów jeszcze nie spłaconych, na kwotę 100 tysięcy złotych!!! + odsetki 😢


Nie byłem na wakacjach od 99 roku (nie było mnie na nie stać!), ani nie znalazłem czasu (praca). 😢 😢


😘 😘 Kocham i Dziękuję, - Mój Cudzie?? ❤️ ❤️ ❤️ Dziękuję Ci za okazałe Wsparcie??!! Teraz rozumiesz?? 😘 😘 😘


Jestem Twoim szczęściem?, czy Ty w to wierzysz? Ja Kocham ❤️!! Czy znasz moje życie?

... jeżeli nie, zaufaj mi i Wesprzyj?? ❤️ ❤️!!!

Wybaczcie, że zawodzę!!! - dlatego Was potrzebuję!!!!!



Kochani, od razu napiszę tak, moja prawa ręka nie wyzdrowieje (tak mówi lekarz), a jestem po operacji i nie będę mógł wrócić do pracy!! Nie wiem co z lewą ręką, może być to samo, a operacja jej, planowana jest za rok. Nie piszcie mi o pracy ❤️

Przede wszystkim, gdy wyzdrowieję :( a na to się nie zapowiada :( skupię się wtedy na rozwoju mojej własnej muzycznej kariery (koncerty, sprzedaż płyt CD itp.!!) w tym także nauka gry na gitarze basowej, elektrycznej i pudle akustycznym.

Muszę mieć tylko obie zdrowe ręce :( :( :(


bardzo ważne :

Nie myl pojęcia cierpiącego z żywym. Ja umarłem wiele razy. To, że żyję i nie mam np. "raka.." - to dziękuję Bogu!!!!!

Mam nadzieję, że zasłużyłem na długie życie, a Ty?... teraz tylko czekam na Wspaniałych Ludzi na mojej drodze ❤️ ❤️ ❤️

I Pamiętaj!!! - nie żebrze!! a Błagam o Pomoc!!! ❤️ ❤️ ❤️!!!!!



ostatnie lata walki o firmę:

Pamiętam przyszedł pierwszy poważny koniec, że umarłem w zawiesinie, bez siły na walkę o własne ja (nawet ręki ze zmęczenia podnieść nie dałem rady, byłem tak osłabiony). Próbowałem wstać po 6 godzinach (jakby po śmierci), potem przez 2 tygodnie chodziłem jak pijany, (jakbym był przegrany, chodziłem chory w szpitalu!). Zacząłem się więc modlić i błagać o pomoc. W końcu pojechałem na górki (mam ładne tereny!) na rowerze i nadal się modliłem. Wróciła siła, ale...


Kolejny koniec przyszedł za rok. Wpadłem nagle w szkło, jakbym stracił rozum 😢. Poczułem wtedy brak opieki Maryjnej, jakby mnie zostawiła, abym przegrał... 😢 - to wtedy zawieziono mnie pierwszy raz do szpitala i tam związano mi żyły u prawej ręki. Pomyślałem, że to może być mój powolny koniec kariery (gra na gitarze i nauka gry), ale się nie poddałem, mimo ubytku krwi (o mało wtedy nie zemdlałem! jadąc tam). Modliłem się i powiedziałem sobie, że zacznę znów nowe życie,

- Jeszcze raz spróbuję ❤️ ❤️ ❤️



Bywały jednak w życiu miłe chwile:

W 2001 roku, radio RMF FM, zaproponowało mi współpracę, promocję mojej niedoszłej płyty w formie "patronatu" (znaczka RMF) na płycie i koncertów na Inwazji Mocy. Niestety nic z tego nie wyszło, gdyż oczekiwali ode mnie pieniądze na start, a nie maiłem..



chcesz zrozumieć co się stało? przeczytaj więcej



... Jest jeden człowiek, który musi przegrać. Poniżył mnie i oszpecił. O nim więcej niżej.



poznaj mnie bliżej, - poznaj moją smutną historię, wspieraj:

_ _ _

Jestem samotnym kompozytorem, producentem muzycznym, muzykiem, wokalistą i tworzę w całości własną autorską muzykę. Postanowiłem Was z całego serca prosić o pomoc finansową, zakładając tą zbiórkę, w celu ukończenia moich sześciu płyt już rozpoczętych. Jak się okazuje, jednak sam nie dam rady, a walczę o to od 99 roku. Dzięki Waszemu wsparciu finansowemu, najpierw chciałbym ukończyć moją pierwszą solową płytę pt. "X3 części mnie", która stała by się uwiecznieniem moich wszystkich najciekawszych kompozycji w stylistyce: pop, pop - rock, akustycznie, rnb, soul, rock, alternatywa z lat 1999, licząc do dziś. Gdy mi się uda "dzięki Wam" z muzyką zaistnieć w kraju, chciałbym zamieszkać w stolicy (tu nic w gminie Skrzyszów nie mogę, a robię co mogę od wielu, wielu lat)!.



Tylko moja pierwsza solowa płyta (w różnej stylistyce brzmieniowej, głównie pop), jest zrobiona do tej pory w 40 % - o tym niżej.

Pozostałe 5 płyt, są tylko nagrane: perkusja, gitara akustyczna i przeszkadzajki. Gdy miałem jeszcze sprzęt, postanowiłem nagrać to, zanim go sprzedam. Druga płyta będzie elektroniczna (pop - klubowa). 3 płyta, to zbiór najlepszych kompozycji w stylistyce ogólnej "pop", natomiast 4, 5 i 6 płyta, to rock alternatywny (muzyka równa brzmieniowo!). Obecnie działam jako: M. David (pop - solowy artysta), ale rock alternatywny, będzie z dopiskiem from: "Other Planet".



Nigdy nie narzekałem na brak pieniędzy, chociaż nie wiele ich było...

Dokładałem pracy, ale nigdy kosztem Drugiego Człowieka ❤️ (obniżyłem cenę na początku budowania mojej firmy do 400 %, z 40 tyś np. za skomplikowaną płytę, zrobiłem 9 tyś, a dostałem za pracę 4 tyś zł, a na końcu z firmą zarejestrowaną nawet do 700 %, czyli z 7000 tyś zł zjechałem do 1000 zł) - tak bardzo chciałem otworzyć Im drzwi!!! (ale to były moje ostatnie 3 lata w firmie do 2016 roku, gdy jeszcze miałem sprzęt!), które mogły coś zmienić ostatecznie na plus - chociaż tyle mogłem zrobić ❤️



Słowem i czynem w życiu, stawiałem codzienne kroki, jak każde dziecko... (w szczerości i w Zaufaniu do siebie nawzajem ❤️), jako Mentor (!) dla innych (odpowiedzialność za ich sukces!). Uczę się nadal życia, ponieważ ciągle brakuje spełnienia (tak będzie już zawsze!). Jak sami widzicie, bardzo kochałem pomagać innym i nadal chcę kochać, lecz sam potrzebuję teraz pomocy ❤️ ❤️ ❤️!!!!!!



Gdy brakowało pracy (po 2012 roku), pisałem wszędzie na społecznościach gdzie tylko mogłem (w sumie ponad 3 lata, dziennie po 5-7 godzin) i zmieniałem Polskę na wyżej dla pieniędzy i sukcesów każdego z osobna w kraju, abyśmy uwierzyli w siebie i stali się szanowanymi na arenie międzynarodowej. Wpierw czyniłem tak, abyśmy się stali wzorem na Świecie. Marzyłem, by wracali do kraju z emigracji, bo tu już się da osiągnąć każdy sukces (potrafimy się szanować - praca i wspierać tak jak w wyżej rozwiniętych krajach). Zło niestety zniszczyło mi wnętrze, - nie tylko firmę 😢 😢 😢 😢 😢 - Nie chcę takiej Polski 😢!!!


Pamiętam tylko to: Zrobię wszystko, aby Polska stała się Sercem Europy i Centrum Świata. Całym sobą, wierzyłem w ten sukces i czyniłem tak, by to się stało. Wyszło jak wyszło. Walczyłem też z wszystkich sił o Intronizację Jezusa w Polsce - Chciałem opieki Bożej dla Polski.



Przyszedł czas, że mnie zabiło w środku, poczułem swój koniec. Pamiętam tylko takie odczucie "wygramy strzykawkami", następnie: "policją, karetką i strażą pożarną", potem przyszedł korona wirus 😢 tyle cierpienia 😢!!!!

W sumie od tej pory, umarłem 78 razy. Wyobraź to sobie... Inni umierali fizycznie, a ja cudem przeżyłem 😢



"Chciałem, żebyśmy Kochali Polskę"


Fakt, zrobiłem co mogłem, aby władza się zmieniła na Pis i Andrzeja Dudę (2 kadencje). Wierzyłem w ich dobre intencje. Wybaczcie mi, jeżeli utraciliście wtedy wiarę w siebie przeze mnie - Przepraszam Was!!!

Czułem, że oni Polaków "wewnątrz" wywyższą i zdobędą największe pieniądze dla Polski z Unii Europejskiej (o to walczyłem wnętrzem, nie tylko czynem). Tak się stało. Wiem jednak to, że nikt idealny nie jest i nie będzie 😢



Uwierzyłem wpierw, że ja jako jeden Człowiek, mogę zmieniać świat (otoczenie), nie tylko siebie. Pomyślałem, że zaszczepię ideę i w końcu w Polsce będzie mega ładnie od wszystkich, bez ranienia, poniżenia i brudu.



przekazuję to głównie dla moich znajomych z stron społecznościowych...


"Przyjaciele, Kochani ❤️, wiem jak bardzo mi pomagacie (czuję to każdego dnia, jak przejęliście się moim losem z Youtubem), abym dostał partnera i zrobił 4000 godzin odtwarzania mojej muzyki. Pamiętajcie!!!, możecie mnie wspomóc także finansowo. Nie czujcie się przez to źle. To cud dostać (udzielić komuś) wsparcie finansowe, na rozwój mojej (lub czyjejś) kariery?!. Wszystko co robię w muzyce, kosztuje mnie (nie tylko czas), ale ogromne sumy np: Wynajęcie muzyków sesyjnych, wynajęcie sprzętów muzycznych, struny, menzury, naciągi perkusyjne, wynajęcie studia nagrań, zrobienie zdjęć, stworzenie teledysków, okładki cd - grafika, powielenie płyt cd, (to tylko koszt 1 sztuki od 10 do 15 zł), promocja w Internecie, radiu, tv i portalu muzycznym/informacyjnym. Wszystko jest to od zawsze tylko na mojej głowie 😢. Poczujcie więc moc z siły pomagania "bezinteresownego". - To taka cegiełka dla mojego sukcesu. Czujcie więc dumę podczas wpłacania, nie wstydźcie się postawić mi np: wirtualną kawę w: Buycoffee, czy tutaj w: Patronite, albo wrzucić parę złotych właśnie w tej zrzutce. Dobro do Was wróci ❤️. Jestem po tej samej stronie co Wy ❤️ ❤️ ❤️. Jestem tego pewny i sam dopilnuję, aby Wasze życie wybrzmiewało największym szczęściem za Dar Jakim Jesteście (oddźwięczę się Wam osobiście, niektórych odwiedzę!). Będę się za Was każdego dnia modlił. Nie trzeba wiele, ale gdy już wiele wesprze, robi się wsparcie, które pomaga realnie pchać "wózek" w bardziej trudnych chwilach. Uwierzcie w Siebie ❤️ ❤️ ❤️"



Nie zawiodę Was nigdy więcej ❤️ ❤️ ❤️ ❤️ ❤️!!



Niestety, moja miłość mnie zostawiła, bo byłem w długach mały i od 3 lat jestem sam. Nigdy nie czułem się tak źle. Bardzo kocham i chciałbym znowu mieć życie wyżej (zdrowe pod każdym względem!). Proszę Was teraz o wsparcie finansowe ❤️ ❤️ ❤️.



Miłością zdobywałem kraj, teraz czas na Ciebie 😘 😘 😘 😘 😘 😘



Kto może? niech wspiera! - jak potrafi, ale wiedźcie, że tylko finansowo muszę wstać, potrafisz mi to dać?????

Nigdy Was nie zabiorę w złą drogę, tylko do Boga Najwyższego ❤️ ❤️ ❤️



Otwórz mi drzwi w muzyce i w mym życiu 😘 😘 😘!!!!!


Do tej pory nie zarobiłem z własnej muzyki jeszcze ani grosza (a obecnie walczę o partnera w moim nowym kanale Youtube), aby zarabiać pierwsze pieniądze za wyświetlenia i reklamy i muszę zrobić 4000 godzin słuchania w pełni mojej muzyki do grudnia 2024 roku (a mam dopiero 384 godziny 😢!). Następnie nie zarobiłem nic za Zaiks (za emisję w radiu z dawnych lat moich piosenek), tzw: "przedawnienie".

"Na nowo" otwarcie mi drzwi w radiach i tv, pomogło by mi zarobić pierwsze pieniądze (niestety nie mam na to ani znajomości, ani pieniędzy - siły przebicia!). Może masz znajomości?, i potrafił byś otworzyć mi drzwi? Jeżeli tak, proszę odezwij się na prive.



Materiał na pierwszą płytę, został nagrany za moje własne pieniądze u siebie w dawnym "Other Studio" (cudem) w 40 % (jeszcze w latach 2015 - 2016) - tak było źle! 😢. Na tą chwilę, pozostaje do dokończenia część instrumentów, główny wokal wraz z chórkami, oraz należy przeprowadzić miks i Mastering. Studio wynajęte jest bardzo drogie (sam miks i Mastering 15 piosenek, to koszt tylko: 10 - 20 tyś złotych!), a nie mam innego pomysłu, gdyż własne straciłem, dlatego proszę Was teraz o Pomoc!!!!!



Proszę Wesprzyj mnie ❤️ ❤️ ❤️ 😘 😘 😘!!



Podsumowując:

Pracowałem w sumie od dziecka (10/11 lat) na własny, niezależny finansowo sukces ❤️

Wpierw wielokrotna praca u pracodawców (nie udana, gdyż oszukiwali mnie z wypłatą). Potem wesela od 97' roku do 2008, a od roku 2001, praca dla klientów (na umowę o dzieło i słownie!) w moim dawnym "Other" studio nagrań. Oficjalne otwarcie mojej firmy, nastąpiło w 2012 roku przez faktury, które musiałem wystawić dla Gemini Park w Tarnowie, zaś jej zamknięcie, już w 2019 roku, z powodu długów. Nadmienię, że nigdy nie dostałem dotacji (a starałem się o nią: 2 razy - "Inkubator". Odmówili mi, chwaląc mój projekt). Jak już wiecie, jestem po upadku własnej ukochanej firmy "Other Space", a budowałem ją w celu otwarcia od 2001 roku. To co robiłem to: othercenter (portal muzyczny i forum muzyczne - promowałem za darmo! - byłem promotorem), othervideo (produkcje wideo i foto), otherstudio (studio nagrań i produkcje muzyczne), otherschool (szkółka muzyczna), otherlive (organizacja kompleksowa koncertów), othershop (sklep i komis muzyczny), othermusic (wytwórnia muzyczna) ... i zbankrutowałem jako własna działalność gospodarcza (sam wszystko robiłem, ale miałem też pracowników na umowę o dzieło i słowo). Pracowałem na swój sukces (los) ponad 25 lat (!), rozwijając branżę muzyczną w Polsce. Dzięki pieniądzom zarobionym, wspierałem ludzi prywatnie (także głodnych!), - w tym również bliskich "na ile potrafiłem" (byłem nawet sponsorem i organizatorem ogólnopolskich konkursów muzycznych!). Wspierałem w końcu Polaków jak tylko potrafię uczynkiem, słowem i myślami, ale niestety nie dałem rady!!! (zabrano mi godność i wolność Człowieka 😢!!!). W firmie krzywdzili mnie tak jak nie wolno (oszuści, bo tak ich po latach nazwałem), wiele razy nie chcieli mi płacić, a były umowy, ustalenia. Nie zabiłem ich mimo to sądem, a wierzyłem, że przynajmniej mnie polecą innym zespołom lub podziękują (rozczarowałem się!), albo wierzyłem w to, że moje Dobro, poświęcenie w końcu wróci??... stąd ta zbiórka - wiara w nią ❤️!). Zainwestowałem ogromne sumy w sukces firmy i ludzi tu przewijających się u mnie (w sumie ponad 400 tyś złotych z własnej kieszeni!), niestety się nie udało... wszystko straciłem! (fałszywy przyjaciel, w końcu urzędnicy i Sąd w Tarnowie, który ostatecznie zniszczył mi Życie 😢 😢 😢 a nic im winny nie byłem!!! - udowodnię to!!! - tak samo się zmieniło dla zła, niesprawiedliwości: czyli grzywny!). Kochani, wysłałem 8 listów do sądu i 14 do Urzędu Skarbowego w Tarnowie, byłem nawet na policji (do dziś po 2 latach, czekam na odpowiedź!) w tej sprawie i napisałem wcześniej do prokuratury z prośbą o pomoc w Warszawie, Krakowie i ostatecznie w Tarnowie 😢. Nadal nie wierzą mi?!, że nie zapłacono mi pieniędzy za moją pracę (do dziś!)?. Dla urzędów, oznaczało to, że nie odprowadziłem Vat-u i podatków od zarobionych pieniędzy (a po upodleniach, kazałem usunąć faktury "nie zapłacone" fałszywemu przyjacielowi, ale on powiedział, że nie! - bo chce ze mną wygrać Sądem, karać mnie za niewinność?!!!????). Do dziś mam więc różnych wiele długów (w sumie na kwotę 100 tysięcy złotych plus ogromne odsetki, główne z Urzędu Skarbowego 😢) i jestem pod nadzorem komornika (zajęcie konta)... !.



Kochani, pamiętam jeszcze to, że niszczyli mnie w mojej własnej firmie, nie tylko klienci (pomówienia, nie płacenie wedle umowy), ale również i pracownicy moi 😢. Miałem przez nich ogromne zniesławienie, w końcu straty finansowe.

Działały mi na szkodę, również inne studia nagrań, jak i nawet sklepy muzyczne (konkurencja?!). Tak się nie robi 😢.

Ja ich nie niszczyłem, a nawet wspierałem. Liczyło się dla mnie zawsze nasze "Wspólne Dobro" - Sukcesy!.

Oni sobie wszyscy nadal działają, a ja jestem okaleczony.



Miałem możliwość sprzedać całą moją firmę za niezłe pieniądze pani: Ninie Terentiew z Polsatu, ale chciałem mieć "swoje" i trochę żałuję 😢



To nic, że się powtarzam.



miłe wspomnienie:

Jedna moja uczennica (wokal) się wybiła. Szkoda tylko, że nie została wedle naszych wspólnych ustaleń w mojej niedoszłej wytwórni muzycznej... (a obniżałem jej specjalnie dlatego ceny w szkółce muzycznej przez pół, przez wiele lat nauki, a także robiłem wideo "moja praca" i promocje za darmo!).



Przypomina mi się jeszcze jedna porażka za czasów w firmie, która wpłynęła drastycznie na mój upadek 😢. Mianowicie, prowadziłem prywatną szkółkę muzyczną (nauka gry na gitarach: basowej, elektrycznej, akustycznej i wokalu). Pewnego dnia, poszedłem do Wójta gminy Skrzyszów, z prośbą, aby wynajął mi pomieszczenia do prowadzenia moich zajęć (w zamian za kilka darmowych lekcji dla wybranych, to zaoferowałem!). Miałem przygotowanych "swoich" nauczycieli (nauka gry na: perkusji, klawiszach, skrzypcach itp.). Jak się okazało, straciłem przez to masę klientów, którzy mieli się wybrać do mnie (na lekcje prywatne!). I wójt, zamiast mi pomóc, tak jak prosiłem, przygarnął mój pomysł do siebie, robiąc swoją szkółkę z dotacji z Unii Europejskiej 😢. Tym sposobem, straciłem uczniów, gdyż szkółka, którą założył, była darmowa przez okres 4 lat. Pamiętam tylko, że zanim ją stworzył, wykorzystał moje pomysły (pisałem całą dokumentację z managerką). Poprowadziłem ich do sukcesu, z własną porażką 😢. Wójt zrobił wtedy dla mnie jednak jedną dobrą rzecz, mianowicie w tej szkółce, mnie zatrudnił na umowę zlecenie (ale już bez moich nauczycieli, zastąpił ich swoimi). Byłem w niej miesiąc, niestety managerka robiła mnie systematycznie w dół i odszedłem 😢 😢 😢

Nie wiem czy przypadkiem mi nie zazdrościł, a ja byłem w potrzebie... Być może chciał być wyżej.



Proszę o Wsparcie ❤️ ❤️ ❤️ na rozwój mojej kariery muzycznej!!! 😘 😘 😘 ❤️ ❤️??



Ratując firmę:

W 2015 roku, zatrudniłem pracownicę, aby mi pomogła w firmie (sekretariat, pomoc porządkowa, edycja zdjęć i wideo, więcej!). Wzięła kredyt i pożyczyła mi pieniądze, abym zrobił środki trwałe w II Urzędzie Skarbowym w Tarnowie (VAT i podatek), mimo to, że nie byłem nic dłużny za rzekome dochody. Chciałem Państwu Polskiemu, po prostu dobrze. Nic to nie dało 😢



😘 😘 😘 Jak widzisz..., nie osiągnąłem żadnego sukcesu, choć tak wiele potrafiłem sam z siebie dać, przez wiele, wiele lat. Brakło szczęścia? Dobrych ludzi na mojej drodze?.....



Mimo to nadal kocham 😘 i wierzę w Ciebie ❤️ ❤️ ❤️!!!!

W Siebie również wierzę.

Muszę tylko nabrać sił i oczyścić się z zarzutów i wnętrza... !!!

Nie poddaję się tak łatwo ❤️ mimo, że ciągle mam pod górkę... 😢

Kocham życie i nadal żyję i pragnę kochać Ludzi ❤️!!!!❤️



Cierpieniem zmieniałem życie na wyżej.



To mnie spotkało w wyniku orzeczenia w sądzie (rok 2017), za niezapłacone grzywny (bo byłem już bankrut).

A wystawili je dla II Urzędu Skarbowego w Tarnowie.


Przyjechała policja i mnie zamknęła za każdym razem siłą (ubezwłasnowolnienie!). Skazano mnie na więzienie dwa razy. Pierwszy raz zamknięto mnie na 60 dni, a wyszedłem po 20 dniach (załatwiając 9500 zł w desperacji i ogromnym poniżeniu, zadłużając się na nowo). Za drugim razem, zamknięto mnie na 10 dni (załatwiłem 150 zł w trakcie odsiadki, tzw. zastawienie w lombard mojego telefonu, ktoś mi pomógł ❤️ i wyszedłem w dziewiątym dniu). Za trzecim razem (za groźbę grzywny), zamknięto mnie na 12 godzin w policyjnym areszcie, w celu wyjaśnień i wypuścili na drugi dzień. Spotkało mnie jeszcze jedno ogromne czwarte nieszczęście, za nową grzywnę, w kwocie 600 zł, za to czego nie zrobiłem (!!!) - (nie byłem nic państwu polskiemu winny! - udowodnię!!!). Zabrano mnie ponownie na 20 dni do więzienia, lecz tym razem psycholog więzienny nakazał mnie zamknąć w szpitalu psychiatrycznym 😢 i byłem w nim 2 miesiące! (karmiono mnie tam przymusem tabletkami i zastrzykami! - aż mi ręce drżały 😢!!!). Po tym czuję się najbardziej okaleczony 😢 😢 😢 i oszpecony - aż do dziś, tak samo przez więzienie. Próbuję oczyścić się z wszystkich zarzutów co dziennie, działam już z prokuraturą w Krakowie i Tarnowie, a także na Policji, niebawem sprawy w Sądzie - trzymajcie za mnie kciuki!!! Podsumowując, nigdy nie będę winny Państwu Polskiemu. Zrozum to i Zaufaj mi 😢 😢 😢!!!!!!!!



Przez więzienie, straciłem wszystkie domeny, które były wycenione na 500 tyś zł w USA.



Przeżywałem najgorszy czas w swoim życiu, przez niezapłacone grzywny w sumie cztery razy (na kwotę trzynaście tysięcy sześćset złotych - bo za co?). Przyszedł czas w 2018 roku, że wróciła znów piłka nożna, ale mnie zabijało w środku 😢 (moja pasja z dzieciństwa ❤️) i nadzieja na nowe zarabianie, a także pisanie wierszy i książki, która jest o moim życiu (od 2019 roku)

i to także się do dziś nie udało (zarobić!). Wróciłem więc do tego, co potrafiłem robić najlepiej w młodych latach, czyli do ukochanej muzyki.


poniżej więcej...


mój wiersz:



Dawid Motyka - Miłość


ta największa i ta Ukochana

Miłość moja

taka wybrana


miłość oh Ty jaśniejesz

prze piękniejesz


wydostań w zen ze mnie

to co w aniele


bez przerwy o tobie kocham

i pięknieję


oh miłość ma moja wydana

najdroższa co w dostatku,

w cieple ubrana roztapiana


miłość mą kocham i pragnę

tym widzieć chcę siebie

niech zgadnę


i rozchmurz chmurę

furę wypełniam twą Miłością

mą czule prośnością z mą grzecznością

w smaku lazurowym



mój kolejny wiersz/wpis:



Dawid Motyka - najmocniejszym od Boga


ktoś mi powiedział, choć, poszedłem

zapłakałem, usiądź, zakrzyczałem, powiedź, powiedziałem, czego chciej, namyślałem,


spróbuj mnie pokonać!!

krzyczę i chcę tego co ty

przepisz mnie, jak przepis,

spróbuj mnie jak jadłospis

napełnij się i jedź do końca


oto ona


czy to jest grzech??


czy to grzech pokonać Boga


a kysz a kysz a kysz!!

zło chce wygrać, zło chce pokonać




Na pierwszą płytę, mam wybranych w sumie 15 utworów, z czego każdy posiada swoją własną, nietuzinkową szatę muzyczną, jak i tekst.


"Każdy utwór jest ważny" ❤️ ❤️ ❤️


Muzyka, która we mnie gra, jest zawsze żywa i szczera w przekazie, ukazując mój sposób myślenia (w tym wypadku bardziej komercyjnego), szukając zawsze świeżości, radości i klimatu wprowadzającego w naturalne przeżycia.



Poniżej prezentuję kanał: Youtube, na którym możecie posłuchać wszystkie moje piosenki, a także bezpośrednio rachunek bankowy do mojego konta w banku Millenium (gdyby Ktoś tak wolał mi przekazać formę pieniężną):



Kocham ❤️ i Dziękuję ❤️


bank Millennium:

58 1160 2202 0000 0000 7993 2804



Link do moich wszystkich piosenek


❤️ ❤️ ❤️


przy okazji, zapraszam także na moje inne społeczności, aby wesprzeć mnie subskrypcją lub foll, - jeżeli spodoba Ci się oczywiście moja muzyka ❤️ ❤️ ❤️


Instagram


Facebook


Twitter


Tiktok


Soundcloud



Wersje profesjonalne w innej, nowej formie brzmieniowej piosenek, te które tu prezentuję: (Youtube), znajdą się na ukończonej płycie... ❤️



PS: Kochani, nie żalę się, ale mam jeszcze inny problem. Dostałem drugą grupę inwalidzką i mam ją do 31-10-2024 roku. Niestety mam wykryte 4 choroby, a jedna z nich jest na całe życie, inna zaś po pierwszej operacji (nieudanej), nie odzyskam sprawności prawej ręki, z lewą mam być operowany za rok i może być to samo :( :( przez to nie będę mógł pracować :( :( I teraz wszystkie, kosztują mnie miesięcznie do 300 zł (leki). Czwarte zwyrodnienie, jest do naprawy (kręgosłup - ośrodek lędźwiowy i krzyż), który będzie rehabilitowany. Walczę teraz codziennie o samopoczucie.. (a było bardzo, ale to bardzo źle!!! przez ostatnie 8 lat). Swoim Wsparciem, Pomożesz mi więc nie tylko w muzyce (chciałbym wydać w końcu swoją pierwszą solową płytę), ale i wstać właśnie w zdrowiu ❤️ ❤️ ❤️!!!

Teraz Was bardzo Proszę o Pomoc... !!!!!


ogólnie:

w 2017 roku po ogromnej ilości modlitw, postanowiłem się przebranżowić i zmieniać życie na wyżej dla wszystkich ludzi, głównie w Polsce, ponieważ mnie niszczono oszustwami, nie potrafili ludzie żyć w zgodzie z Prawdą i słownością.

Zacząłem zmiany od piłki nożnej, potem modląc się, następnie od mojej miłości do życia i sympatii, a także jazdy na rowerze. Każde kopnięcie w piłkę, to miała być zmiana na wyżej dla małego człowieka, aby poczuł życie moje wyżej, to co czuję. Zmieniałem własnym wnętrzem, dzieląc się nim. Trwało to dotąd, aż zło przejęło inicjatywę, tworząc koronawirusa, zmiany na ziemi, kosztem mnie i ludzi. Nie potrafiłem tego powstrzymać. Od paru lat, w sumie 3, próbuję oczyszczać całe życie - wnętrze (umysł, głowa, ciało, dusza), które się zmieniło we mnie w środku. Do dziś nie jestem jeszcze wyczyszczony, ale modlę się co dziennie i powoli dochodzę do siebie. Szkoda tylko, że zostały choroby jako pozostałość, ale wierzę, że będzie dobrze. Od 2021 roku, nie jestem zdolny grać w piłkę. W ekstraklasie mogłem grać do 42 roku życia, a gdybym był wyczyszczony w środku, mógłbym jeszcze grać w 3 lidze, w drugiej, chyba już za późno, musiałbym tylko mocno potrenować.



szczegółowo:

Jak to dokładnie wyglądało, że pomagałem w piłce nożnej innym sobą.. oddając swego ducha, własne życie, moją ciężką pracę. Czytaj: Facebook



nieco inaczej:

po firmie, tworzyłem życie na wyżej, jak nigdy wcześniej. Tak się zaparłem.

Po więzieniu, zniszczono mi wnętrze.

W pierwszym życiu, wpierw byłem bity, stąd moje życie mogło być większe.

Za czasów firmy, piłem na sen piwo, dlatego byłem jeszcze mocniejszy i wyspany.

Obecnie od paru lat już nie piję i nie sypiam tak dobrze.

Kochałem, ale mnie ludzie zawiedli. Wspierałem ich, ale mnie okradziono, tak jak nie chciałem:


  • siłą, motywacją, motorem, dynamiką i szybkim ruchem - to wszystko zaznałem w piłce.


Czuję się zwycięzcą w Lidze Mistrzów, choć jej nie wygrałem.

Pamiętacie championa w Bundeslidze? To ja ich chciałem. Po to trenowałem.

Całe moje wnętrze, tętniło na Ziemi, oszukali mnie, ale czy czuliście mnie?

Kto mi teraz uwierzy?

Zaufajcie, a uwierzycie.




Pozdrawiam Was!!!

kochajcie i wspierajcie...


Dawid "Dejf" Motyka

(M. David). ❤️



A to ja - pierwszy film i drugi gdy trenowałem w piłkę (filmy nakręcone telefonem).



i kolejny wiersz:


Dawid Motyka - Nim zgaśnie światło


kocham się, kocham cię

kocham cię, kocham cię

pragnę cię, szeptem chce

i wezmę

od nowa


pragnę cię, pragnę cię

wielbię cię i widzę

Jak jesteś moja i moja

od nowa


Bez mowy i żalu

i w każdym calu

Spragnionym rytmu

namaluj namaluj


i po ramieniu

gdzie szyja u róży

już jestem duży

i palę się w twych

Ust płomieniach


od dotyku co słucha

spojrzenia w twe usta

i nalej nalej

niech szczytu jest mowa


dalej i więcej

pragnąc nic więcej

unieść się w słowa

od nowa



M. David - Bio



kontakt do mnie:

e-mail: [email protected]

Tel: 737 347 026


Kocham:


Moja inna zrzutka - "Na leki i życie"


kolejna - "Na moje spalone życie"


i jeszcze jedna - "Na moją solową płytę"



Możecie okazać Wsparcie, ale jak nie potraficie, przynajmniej mnie nie niszczcie.. ❤️ 

Kochany Człowieku, uznaj mnie za wyżej, mimo moich porażek... Trud to zdobywać życie..

Kochałem i wspierałem tak jak potrafiłem najbardziej... Miłość to mój skarb, jako życiem najwyżej...

Proszę o Wsparcie ❤️



mrm7rjIN1bNGzXdw.jpg

Moje wiersze dla Was



Dawid Motyka - łowcy głów


Rumcajs napotkał nagle

zwykł w zwykłemu zbladłe

gromkim serom zastawiam wywrotkę

co słowo w zwrotkę


liczebnym wielmożnym nagraniem udaje

liść to złem wystaje


od Buga kukurydza długa


gumę do żucia uwielbiałem

cukierki słodycze do bólu miałem

zęby mi prysły jak słowa

majtek nigdy od nowa

skarpetek ciągle brakuje

dziura na dziurze mysz króluje

papierem ściernym się chciałem pocieszać

pupa blada nie wieszać

i gdy coś pić zapragnąłem

dostałem wody w studni znajomej

wiaderkiem nosić się uwielbiałem

podaj dorzucić dałem

i gdy dostanę ciuchy nowe

ciucholandem wygrywam załogę

to ich uwielbiam widzieć i marzyć

oby im wszystko powychodziło się zdarzyć

muzyczne marzenia ciągle czekają

inni już dawno domy mają

oddałem serce i ducha swojego

czasu brakowało dla odpoczynku swego

i to co dałem to me poświecenie

gdyż wszędzie kamienie ludzkie cierpienie

a lenie... bawią się chłopem

co cepem pojedzie Włoskim jełopem

kto pracuje ten nie koniecznie sercu buduje

bo Dobro to [zgodne nasze wspólne godło].




Dawid Motyka - mój ty spokój


w mym domu widzę spokój

pokój temu domowi

w mym ciele zapragnę gniewem

leczyć się cielę

w mym domu widzę ścianę

od razu mamę

w mym domu chcę ujrzeć i ciebie

abyśmy pojęli siebie


literówkami to jak chrabąszczami

czołga się czołga i glistę z bani

literówkami ciągnie pociągiem

co ciągnie tego wałkiem [Wołgiem]

w mym domu w ciszę udaję

muzyk co sercu nadaje

w mym domu idzie Trabantem

i kasztanem Bażantem

w mym domu idzie kościołem

ciągnie i ciągnie tym wiecznym Wołem

w mym domu przyszła panienka

co tu zechciała od jasna w dźwiękach


pchaj ten mój wóz

w mój kraj obrus

co ciągnie wyciągnie się jakby bus


zakochałem się w niczemu

od spojrzenia w duszy nosząc jemu

jestem cały czas w tej dziupli norze

co nadal nic nie może

ciągle brakowało mi twoje serce

bili tylko w poniewierce

litaniom się zapłodniłem

od bólu swego wiecznie wierzyłem

rosnę jak Wierzba na Sośnie która ciału płonie w obronie

twemu wybawienia

aby mi wyszło życiem pisanym

muszę być słówkom skraplanym

sposobem pisarskim czuję

lecz kochać winszuję

aby w muzyce mnie fani zaskoczyli

potrzebny mi sponsor i ludzie mili

i aby zrzutka się ma powiedzie

nigdy nie zostawiaj mnie po obiedzie w biedzie

bo gdy dostałem jeszcze papu

koniec z haków baków

i musisz o tym pamiętać

że i ty możesz się nagle z wykręcać

kto ci pomoże gdy mnie braknie

ja kocham otwierać drogi

i abyś uwierzył w siebie i we mnie

wybierzesz Wiedniem


[pamięć za pamięć pamiętam

w wieczny spokój wymiękam]


liczebnych ludu na obliczali pod siebie

kto odejdzie kto w mym niebie

czy udało ci się dotrwać?

to ciesz się żeś nie w glebie!


gdy mój płacz utrwałeś

ja żegnałem


więc żegnam teraz ciebie

mój ty!.




Dawid Motyka - do boju!


Do boju Polsko! wygodna

co markotna

do boju kraju z litery

wstawiaj cztery

do boju boska istoto

dawaj po to

do boju moja miłości

podrzucaj z radości

do boju serce się łaknie

brzydzę się w bagnie

do boju moje kochane

wrzucaj w naganę

do boju moja sekretna

miłości letnia

do boju mój ty zgorzkniały

bądź już cały




Dawid Motyka - W prawdzie


widziałeś mnie kiedyś w swym ciele?

a gdy podszedłem do ciebie w niedzielę?

masz się za kogoś innego?

o kolego!


czy widziałeś mnie rzeczywiście?

porozmawialiśmy w czereśni z słów w wiśnię?


to nie znaczy że wierzyć mi nie możesz w to co piszę

to Boży koniec.




Dawid Motyka - do ciebie piszę to właśnie


nie liczysz litery w mego słowa

od jasnej cholery ta głowa

nie liczysz matematycznie z sfery

nie wiesz ile co to ile cztery

nie liczysz się u mnie na dnie

a jak ja ciebie przykładnie

gdym podał twym dłonie napuszczał

on łańcuch zapuszczał


dlatego poznajcie mnie wytatuowani lub krnąbrni i kujący

to ja chcę ich zbawić w sukces budujący


bo gdy im się uda na świecie

to i jam dziecię




Dawid Motyka - co ta cisza głucha


i przyszła

ta cisza głucha

niech ta cisza która dech rozpiera

uwalnia własne wołanie

i prosi o czuwanie słucha


cisza ta która się w siły nabiera

odbiera mowy aspiruje o kołysanie płowy


ta cisza która nie chce kochać i wybierać

kocha się z głębin ględzenia

ani pazura myślenia jej nie widać

tylko szlochać


ta cisza głucha

to co w ciszy płonie

na swym denku kwaśni widać

błogo knot jątrzy ją gnie się bez jęku gaśnij


i zawsze wybrałem o te frontony

co ci w ciszy mej bądź wygrany z jaśminowej korony

i zawsze wolałem iść do ciebie

chodźmy, abyśmy uśmiechali się i kochali w siebie

i zawsze pragnąłem najwyżej tobie

ciebie chciałem nie! w grobie

i zawsze wysokim mierzałem

od dni odliczałem w czas obchodząc

i obudzić chciałem się w co powie


i aby ta cisza stała się teraz mym gojeniem

mym, w twym lekarstwem nigdy więcej nie! cierpieniem!

i aby ta cisza nastała błoga u swego progu Serca Ducha

Bóg prosi o Dawida jak Dawid o Pana Boga! oto słucha


boli wcale?....




Dawid Motyka - z tego złego


nie jesteś Bogiem uświadom to sobie

to tylko się dziś upiłeś

kto stworzył niebo tego moc jego

bo siano się tylko obyłeś


kto wierzy w siebie

w tego Bóg nie uwierzy

innym zaś nie powierzy

a w piekło wrzuca

bo egoiści są oczywiści

żeby to tylko z buca





Dawid Motyka - Serce które umiera


to Serce które najpierwiej wrzeszczy się w paszczy kleszcza kata cierni

otrzymując łaski na swą klatę ulic gąszczu z upodleni

obolałe w jarzmo tego druta co kolczatka żegna swoje ciało

rany goi mdłe powoli gasząc wygaszało

w Sercu obolałym naciskają mocniej z zapadłości

grzech za grzechy zaciskają jego przytłoczenia z pomazańców kości

niby człowieczeństwo go rysuje własną miarą

Serce to szalone zababrane próbną wiarą

od win upitych alkoholi i od słupów zbitych predylekcji poskręcanych

pruderyjnie pluci bici karcą rękawicą znanych

kruszy Serca bez skromności i litości

bijąc w alarm mocno w poszyć dachu ścianą od wkurzenia złości

przytłaczają co jest jego jestestwem i naturą

w siłę ducha oto którą




Dawid Motyka - Dobry Człowiek


wie więcej niż mnie

zna się na życiu

wie czego chce

kocha i zawsze

gotowy był jest i będzie

choćby było źle

wie gdzie i wszędzie

jego słowa zostaną wysłuchane

bo czyny zaś były zbadane

i tym wygrywa na wieki

dziękuję ci dobry Człowiecze za twe [zdrowe] leki




Dawid Motyka - piękne umysły


rozczaruję cię

to nie umysły, ale Sercem....

pisane na kropce deszczem, poświatą modlitwy słońcem

w moich tęczach i gwiazdozbiorach, świecidełkach łezki kosmosu z wersem....

pisane tajnymi przejściami

płynące płomiennymi Statkami na paletach płetw morza

z krajobrazami i z brzegami zboża


to rośnie się w mych roztoczach

akwenach, miejskich aglomeracjach,

piersi Tatrach, akwarium Hibiskusa,

logicznych Świętojańsko to w zboczach,

to rośnie się w moim ideale

właściwym w niereformowalnym piedestale




Dawid Motyka


Gdym był głodny i spragniony, Wy daliście mi jeść i pić?!

Gdym był nieubrany, Wy Przyodzialiście mnie?!

Gdym był samotny, Wy odwiedziliście mnie?!

Gdym pragnął miłości, Wy byliście dla mnie, aby mnie Wielbić?!


Choć na palcach u obu rąk mogę Was teraz policzyć,

a byliście tak jak i ja, co niektórzy wcześniej z męki, od kolca róży i z u biczy

chcę Was za to wszystko wywyższyć teraz na wieki

Wspierać, otaczać Przyjaźnią, omodlić Was i potem zwrócić swe wszystkie długi

Aby Wasze życie, nigdy nie stało się nawet na chwilę, takie jak moje

Nikomu tego nie życzę, bo to byli gnoje

Więc trzymajmy się razem, tak jak jedna rodzina

aby Zbawiciel Świata, umacniał Nas w Bogu, życiem prawdziwym, bez kła, gdzie jego wieczna mina

niech nigdy więcej nas nie pozostawią Nasi głusi i nie ranią

tak jak brat z piranią z kata armią, po co kłamią?!

Wybaczmy im, mimo to, co te wszystkie upodlenia

My nigdy się nie poddajemy, nie spadniemy na dno, bo jesteśmy z mocnego wierzenia

bo byliśmy i jesteśmy z Boskiego Ducha, Daru Umocnienia

Słowem, w czynie i myślami dla Wiernego Zbawienia

Kochaj więc i bądź Kochanym, zawsze Sercu Danym

There is no description yet.

There is no description yet.

Location

The world's first card for receiving payments. The Payment Card.
The world's first card for receiving payments. The Payment Card.
Find out more

Donations 13

 
Aneta
10 zł
 
Ela
50 zł
 
Elżbieta Kwiatkowska
70 zł
 
Krystyna kempanowska
50 zł
 
Dorota
20 zł
 
User unregistered
1 zł
 
Dawid Motyka
1 zł
 
MaK
14 zł
 
Marta Conway
100 zł
 
To oszust- nie wplacajcie
1 zł
See more

Comments 4

 
2500 characters
  • Dawid Motyka

    Kochani, odkąd założyłem zarzutkę, spotyka mnie ogromna ilość hejtu. Proszę nie zrażajcie się nimi. Oni prawdopodobnie nie potrafią żyć w miłości jak Wy. Nie potrafią odróżnić Dobra od zła, kłamstwa od Prawdy. Nie wierzą mi, bo nie wiedzą co mnie spotkało. Nie czytają co piszę i nie Ufają. Nie znają szczerości i Otwartości. Wybaczajmy im. <3 <3

  • Marta Conway

    Powodzenia🤩 chcemy cię wspierać robisz wspaniałą muzykę😁😁😁
    Wpłacajcie 😉każdy przechodzi czasami ciężkie chwilę ,ale to będzie niedługo znany człowiek😉🤩

    100 zł
    • Dawid Motyka

      Jesteś Cudowna i Kochana, tak bardzo Wielbię <3 <3 Nie wiem co mam powiedzieć, Kocham każdego, kto mnie rozumie. Wielbię i całuję najsłodziej jak tylko umiem, każdego z Was. Martusiu, do zobaczenia, odwiedzę ! ! odwiedzę na pewno ! ! kocham <3 <3 :*