Pomóżcie nam uratować Franię
Pomóżcie nam uratować Franię
Our users created 1 262 489 fundraisers and raised 1 450 123 601 zł
What will you fundraise for today?
Updates1
-
To co się wczoraj zadziało na wprawiło mnie w osłupienie...
Wzruszenie sprawia, że słów wdzięczności za Wasze wsparcie po prostu mi brakuje 🥲
Nie zdajecie sobie sprawy jak bardzo budująca jest świadomość, że mamy wokół siebie tylu ludzi o pięknych, dobrych serduszkach 🥰🥰🥰
Franusia we wtorek będzie miała pierwszą operację 🥳🥳🥳
I to wszystko dzięki Wam 👏👏👏
Wyniki krwi pozwalają na jej przeprowadzenie - nadzieja przepełnia nas na nowo i wierzymy, że ta historia będzie miała najlepszy z możliwych finałów 😊
Bardzo, bardzo, bardzo Wam wszystkim dziękujemy 💖💖💖
W dalszym ciągu liczymy na Wasze nieustające wsparcie 🙏🙏🙏
Dziękujemy za każdą dobrą myśl, każde udostępnienie i każdą złotówkę dla Franczeski ❤️🐾🐶🐾❤️
Trzeba wierzyć, że się uda 💪
Wiara czyni cuda ✨️💖✨️
Moc wdzięczności leci do Was 😘
No comments yet, be first to comment!

Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Proszę o pomoc wszystkich, którzy wiedzą jak trudno jest się pogodzić z odejściem najlepszego przyjaciela.
Miłość ma 4 łapy i bardzo Was proszę, żebyście dali nam szansę jeszcze się tą miłością nacieszyć 🙏
Frania, Franczeska, Franusia - tak ma na imię nasza czworonożna miłość ❤️
Nasza przyjaciółka, powierniczka, pocieszycielka...
Franka jest niezastąpioną, cierpliwą terapeutką Krystiana. Ich relacja - jak żadna inna - uczy szacunku, empatii i bezwarunkowej, prawdziwej miłości, wspomagając procesy poznawcze 11-letniego chłopca z autyzmem.
Proszę Was o pomoc w ratowaniu życia członka naszej rodziny.
Zrobiliśmy ze swojej strony wszystko, co było w naszej mocy i w zasięgu naszych funduszy, ale dotychczasowe drogi leczenia się wyczerpały i pochłonęły dostępne na to środki, a nasze pomysły na ich pozyskanie inną drogą się skończyły - czas ucieka.
Nasza Franeczka ma nowotwór, a my - bez pomocy, nie damy rady jej uratować.
Sama myśl o pożegnaniu się z nią napełnia nas niewyobrażalnym smutkiem...
Zawsze wita nas z niesłabnącą radością, aż do urwania ogona - niezależnie od tego czy nie ma nas 2 godziny, czy 5 minut.
Takiej miłości nie da się niczym zastąpić 🥺
Staram się przedstawiać naszą sytuację najprościej i najjaśniej jak się da, ale trudno się pisze, kiedy oczy są pełne łez, a w gardle aż ściska... 😢
Aby dać Franusi szansę, na dalsze życie potrzebny jest zabieg sterylizacji, żeby powstrzymać rozrost guza, a następnie usunięcia listwy mlecznej, podzielony na 2 etapy.
W obecnej sytuacji nie stać nas samodzielnie, aby pokryć koszt wszystkich badań, leków i operacji.
Frania jest pod stałą opieką weterynaryjną.
Jesteśmy Wam wdzięczni za każdą formę wsparcia.
Prosimy 🙏- udostępniajcie naszą historię, nasza zrzutkę i choć czasy nie są zbyt łaskawe, jeśli możecie, podzielcie się z nami nawet drobnymi kwotami. Każda dobra myśl, każda złotówka, każde udostępnienie bardzo się liczą i są arcyważne.
Wierzymy, że nasza prośba spotka się z serdecznym odzewem od Was.
Z nadzieją na cud dobroci ludzkich serc liczymy na Was ❤️
Frania, Monika, Karina i Krystian

There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.