Kochani!

Dziewczyny mieszkają już prawie od dwóch tygodni. Jest ciasno, ale ciepło.

Niestety zepsuł nam się bojler w łazience. To się mogło zdarzyć, bo część wyposażenia mamy z odzysku. Już szukamy czegoś na wymianę.

Widać nieśmiałą wiosnę za oknem, zabierzemy się więc niebawem za sprawdzenie i naprawę izolacji fundamentu budynku, aby wyeliminować wilgoć w niektórych miejscach mieszkania, bo wcześniej aura nie pozwalała. Na to środków już nie mamy, ponieważ ostatnie poszły na zakup pralki i lodówki. Z uwagi na ograniczoną przestrzeń musieliśmy wybrać odpowiednie wymiary i nie udało się skorzystać z oferowanych przez dobrych ludzi darmowych sprzętów. Cały czas działamy i wiemy, że teraz najważniejsze jest zdrowie oraz siła ducha aby się utrzymać i przetrwać trudny czas.

Lara i Tania na święta robią pierogi i pielmieni dla nas i przyjaciół, a ponieważ są przepyszne, planują działalność gospodarczą. Lara jest wykwalifikowaną mistrzynią kuchni. Będziemy szukać programów wsparcia, które pozwolą na zarejestrowanie działalności i przygotowanie im miejsca do pracy.

Niestety przedwczoraj dotarła do nas straszna wiadomość. Syn Lary - 25 letni Dmitri, a także jego ojciec 47 letni Michaił - mąż Lary, zostali zatrzymani wraz z trzema innymi Ukraińcami przez uzbrojonych żołnierzy rosyjskiego okupanta i wywiezieni w niewiadomym kierunku.

Dmitri i Michaił zostali na wojnie i zajmowali się aprowizacją dla ludności z Charkowa oraz okolic. Rosjanie namierzyli ich miejsce pobytu za miastem, wtargnęli do nieruchomości z bronią i zabrali wszystkich przebywających tam Ukraiców...

Rozpoczynamy akcję poszukiwawczą. Dane o pojmanych przekażemy PCK. Wierzymy, że mężczyźni są żywi, że wrócą cało do swoich ukochanych kobiet. Naszym obowiązkiem jest zadbać o to, by one były tu bezpieczne i silne.

Beloved! The girls have been living here thanks to you. It is small, but warm tiny apartament. Unfortunately the boiler in the bathroom broke down. It could happen, because some of the equipment we got, due to the costs, is recycled. We can see a shy spring outside the window, so soon we will start checking and repairing the insulation of the building's foundation in order to eliminate moisture in some parts of the apartment, because the aura did not allow it before. We do not have the funds for this, because the last donations were spent for a washing machine and a small refrigerator. Due to the limited space, we had to choose the appropriate dimensions and it was not possible to use the free equipment offered by some of you. Lara and Tania make dumplings and pelmeni for the Easter for us and friends, and because they are delicious, they plan their small business. Lara is a skilled chef and that seems a great idea to make a living. We will look for support programs that will allow them to register their enterprise and prepare a place for them to cook. We support them all the time and we know that now the most important thing is health and strength to survive the difficult times. Unfortunately, the day before yesterday we received a terrible news. Lara's son, 25-year-old Dmitri and his father, 47-year-old Mikhail were arrested along with three other Ukrainians by armed soldiers of the Russian invader and deported to an unknown destination. Dmitri and Mikhail stayed in Ukraine and provided food for the people of Kharkiv and the surrounding area. The Russians tracked their whereabouts outside the city in a small holiday home, broke into the property with weapons and took everyone to unknown place. We start the search action. We will pass the data on the captured to the Polish Red Cross. We believe that men are alive, that they will return safe to their beloved women. Our obligation is to help their women stay safe and strong.