Jeżyk pochodzi z posesji na której dobro zwierząt nie jest sprawą priorytetową, a nawet ważną. Zabrany przez nas prawie rok temu w stanie agonalnym. Chudy, zarobaczony, z wiszącą łapą, silnym kocim katarem, silną anemią.

Doprowadzenie go do stanu niezagrażającemu życiu trwało na prawdę długo. Podczas diagnostyki okazało się że nasz bohater jest również nosicielem białaczki. Stawialiśmy go na nogi wiele miesięcy, wielka była nasza duma kiedy z 2 kg kota zrobiło się aż 4400,nie łapał infekcji, zdawało się że wygrał życie.

Pomyliliśmy się...

W grudniu jeżyk zaczął był dziwny, mniej jadł, nie bawił się już że swoją koleżanka (kotka z białaczka z tej samej posesji). Zaczęliśmy się bardzo niepokoić i rozpoczęliśmy trasę koncertową po leczniczych. Rozszerzone badania krwi, wielokrotne usg I inne. Kiedy zobaczyliśmy że niepokojąco się zaokrąglił spanikowaliśmy. Nasze przypuszczenia okazały się słuszne. Wyrok : FIP (zapalenie otrzewnej ).

Obserwując zwierzęce apele wiedzieliśmy, że terapia leczenia Fip to nie dość, że bardzo długa walka to niestety pochłaniająca ogromne pieniądze, którymi niestety nie dysponujemy. Drogi są tylko i wyłącznie dwie : eutanazja lub rozpoczęcie leczenia lekiem Gs. Nie potrafiliśmy go pożegnać , nie potrafiliśmy wycenić jego życia bo ono jest bezcenne stąd decyzja o podjęciu leczenia. W dniu w którym potwierdzono Fip rozpoczęliśmy walkę o zdobycie leku ( jak się okazuje nie jest to takie proste). Ogłoszenie prywatnej osoby z łodzi pozwoliło nam już kilka godzin później podać pierwszy zastrzyk. Jak wygląda leczenie ? 84 zastrzyki, każdego dnia o tej samej porze - niestety są bolesne i nieprzyjemne. Spotykamy się w trójkę i najdelikatniej jak umiemy wstrzykujemy w niego życie. Już jutro 4 zastrzyk. Koszt całej terapii przy niezmiennej wadze kota (dawka dobierana do wagi) to 11,782 zł , dzienny koszt zastrzyku to 140,26 zł. W związku z tym że Jeżyk jest kotem białaczkowym musi przyjmować jeszcze jeden lek, który jest bardzo istotny w terapii. Jego miesięczny koszt to około 1500zł (doustny syrop osłabiający wirusa białaczki) .Kot musi być również wspomagany lekami osłaniającymi wątrobę , witaminami oraz olejem z łososia. W określonych dniach terapii należy wykonać badania kontrolne. Denerwujemy się każdego dnia, że nie uda się zebrać tak dużej sumy , ale będziemy walczyć z całych sił by zainteresować Was jego historią. Szanse ma ogromne ! Po 3 zastrzyku zaczął być bardziej aktywny , zainteresował się drapakiem , zaczął się myć. Jak mówiono - ten lek działa cuda , wierzymy w super pozytywne zakończenie tej historii. Czy dołożysz cegiełkę do leczenia? Pamiętaj że Twoje 20 zł ma dziś ogromne znaczenie.

A jaki jest nasz bohater ? uwielbia towarzystwo człowieka, spanie na kolanach, przytulanie. Bardzo dużo mruczy, czasem też pobiega za wędką. Staramy się uśmiechać i nie przekazywać mu naszej paniki i strachu.

Nie wyobrażamy sobie, że to mógłby być jego koniec. Po tym wszystkim co przeszedł zasługuje na normalne życie, pełne ciepła i miłości.

Bardzo prosimy o finansowe wsparcie Jeżyka w tej trudnej chorobie. Każdy datek jest dla nas na wagę złota. Bylibyśmy również wdzięczni za udostępnianie zbiórki swoim znajomym. Razem możemy wywalczyć długie i piękne życie dla Jeżyka.