Hej,

To jest LEOŚ, mój roczny kotek, który niestety zachorował na śmiertelną chorobę Fip

Mam obecnie 5kotkow i 2pieski, zawsze pomagałam zwierzaczkom i nie wyobrażam sobie przejść obojętnie obok jakiego kolwiek małego przyjaciela, ale usze teraz ja prosić o pomoc..

W tym roku straciłam już dwa kotki które były chore ta okropna chorobe 😭

Speedy zmarł nawet nie zdążyliśmy mu pomóc, nie wiedzieliśmy o możliwości leczenia, później zachorował Kazio, udało się wygraliśmy z fipem ale niestety miał chore serduszko i przez zator zmarł 😭😭😭 zbiórka na leczenie Kazia bardzo nam pomogła i dała szanse na to by był z nami dłużej. Niestety zachorował również Leo i bardzo potrzebujemy pomocy, ponieważ leczenie dwóch kotków jest ogromny obciążeniem finansowym, musilam wziąć pożyczki i teraz nie mam za co ich spłacić.... Dodatkowo kredyt na głowie :(

Jesteśmy w trakcie leczenia Leo na Fip (zakaźnego zapalenia otrzewnej u kotów) u nas wystąpił on w formie wysiekowej do jamy brzusznej, leczenie przebiega bardzo pozytywnie (boję się cieszyć)

Leczenie Fip polega na minimum 84dniowej kuracji czyli 12 tyg podawaniu codziennie o danej godzinie zastrzyku, który jest nie zbyt przyjemny dla kotka ale jest jedynym ratunkiem aby żył. Koszt takiego leczenia jest zależny od wagi i odmiany Fipa kotka plus badania i wizyty u weterynarza, przeciętnie jest to kilkanaście tysięcy.

Na szczęście rokowania są dobre i trzymajcie kciuki abyśmy wygrali ta okropnie ciężka walkę 💪🏻