Niepubliczne Przedszkole Cali Mali wspiera wawerskie rodziny w potrzebie. Dołącz do nas. Zostań darczyńcą!

Pani Patrycja z rodziną

Historia rodziny:

Pani Patrycja (27 l.) samotnie wychowuje dwójkę dzieci: Natana (4 l.) i Nelkę (2 l.).

Była zmuszona do takiego wyboru, ponieważ ojciec dziecka był uzależniony od alkoholu i hazardu. Na początku tego roku udało jej się wywalczyć mieszkanie socjalne, o którym tak bardzo marzyła. Poprzednie mieszkanie zagrażało życiu dzieci – zapadała się w nim podłoga (miejscami były dziury, które pani Patrycja zabezpieczała, a cała rodzina omijała). Niestety nowe mieszkanie okazało się również nie być idealne. W wakacje pojawiły się w nim pluskwy. Ponadto sąsiad z góry nieustannie zalewał mieszkanie, w wyniku którego u pani Patrycji odpadał sufit. Po interwencji mediów zarządca budynku, postanowił o dezynfekcji, oraz remoncie mieszkań. Pani Patrycja boi się, że problem może się powtórzyć, ze względu na brak przestrzegania wspólnej higieny przestrzeni przez innych lokatorów. Kobieta straciła większość swojego dobytku, musiała wyrzucić meble, ubrania i wiele innych rzeczy. Pani Patrycja jest osobą pracującą. Świetnie daje sobie radę przy samotnym wychowywaniu dwójki radosnych i żywiołowych dzieci. Mała Nelka choruje na atopowe zapalenie skóry. Rodzina utrzymuje się z wynagrodzenia pani Patrycji, która pracuje jako sprzątaczka, alimentów i świadczeń socjalnych w łącznej kwocie 2740zł. Po odjęciu opłat za przedszkole, leki dla Nelki oraz za mieszkanie, na życie pozostaje po 290 zł na jednego członka rodziny.

Pani Patrycja jest osobą waleczną, zrobi wszystko dla swoich dzieci, ponieważ to one są jej

jedyną rodziną. Tradycją w jej domu jest spożywanie wspólnego posiłku, którym jest obiad. Uważa, że ciepły posiłek musi być w domu, nawet jeśli musieliby jeść ten sam przez kilka dni. Marzeniami pani Patrycji są marzenia jej dzieci, które uwielbiają się bawić. Często zabiera je plac zabaw i spędza z nimi czas. Bardzo chciałaby zabrać je na wakacje, aby pokazać im polskie morze. Pani Patrycja chciałaby zapewnić dzieciom lepszy byt, dlatego też zapisała się na kurs fryzjerstwa, aby móc lepiej zarabiać. Kobieta często pomaga innym, zwłaszcza starszym, schorowanym sąsiadom.

Rodzina najbardziej potrzebuje środków czystości. Byłaby również wdzięczna za odzież oraz pościel, których w wyniku plagi pluskiew musiała pozbyć się z mieszkania.

Poniżej link do artykułu, przybliżającego losy Pani Patrycji.

http://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2018-07-27/my-to-nazywamy-gettem-xxi-wieku-mieszkancy-dwoch-warszawskich-kamienic-zyja-w-fatalnych-warunkach/?fbclid=IwAR0fk-GFg2jH4zUDIKVQ_gmX_An_74PJMDLyuiURLjEqiJ7GGsQV-7zA1Sg