Ekipa pro.TONE wraz z przyjaciółmi ze środowiska muzyki elektronicznej zbiera środki na leczenie Bartka, członka rodziny jednego z członków kolektywu pro.TONE!

Główna zbiórka odbędzie się podczas imprezy charytatywnej, jednak jeśli nie możesz na nią dotrzeć 15.06, a chcesz pomóc, to zapraszamy do skorzystania z tej zrzutki - dziękujemy za Twoje dobre serce i chęć wspierania w potrzebie!

Tak wygląda historia Bartka:

"Mam na imię Bartek. Z zawodu jestem fizjoterapeutą i zazwyczaj pomagałem innym w powrocie do zdrowia, czy walce z bólem. Tym razem to ja muszę zwrócić się o Waszą pomoc w powrocie do zdrowia w tej nierównej walce.

W sierpniu 2022 roku zdiagnozowano u mnie nowotwór złośliwy tchawicy ( adenoid cystic carcinoma ) o wymiarach 4,5 x 3,5 x 2,5 cm. Pod koniec września dokonano resekcji około 4 cm tchawicy i zalecono radioterapię uzupełniającą.

31 grudnia zakończyłem naświetlania 35 frakcji w dawce 7000 cGy, początkowo czułem się dobrze. Po upływie dwóch miesięcy zaczął się koszmar, powikłania po radioterapii.

Koniec marca 2023 roku zdiagnozowano poradiacyjną przetokę gardłowo-krtaniową, zwężenie przełyku, obustronne porażenie fałd głosowych i nawracające zachłystowe zapalenia płuc.

W kwietniu 2023 założono mi PEGa oraz tracheostomie (obie obecne i niezbędne do funkcjonowania do dnia dzisiejszego).

Od tego czasu do dziś wypluwam ślinę, której nie jestem w stanie połknąć (ślina zacieka do tchawicy ). Schudłem w tym czasie 25 kg .

W lipcu 2023 roku założono mi kilkakrotnie protezę gardłowo-przełykową Har-el. Po usunięciu protezy w związku ze zwężeniem i bliznowaceniem wejścia przełyku założono mi samorozprężalny stent. Niestety terapia ta po wielu trudach lekarzy nie przyniosła efektu i nadal nic nie przełykam, muszę odpluwac ślinę i nie mam możliwości jedzenia i picia przez buzię. Pokarm (przemysłowy i zmiksowany) oraz picie przyjmuje przez rurkę bezpośrednio do żołądka .

W chwili obecnej czeka mnie przeszczep górnego odcinka przełyku, poszerzenia krtani, abym mógł zacząć jeść buzią i normalnie oddychać, a nie przez rurkę w gardle . Koszt operacji wynosi od 100.000 zł w górę. Niestety od półtora roku nie pracuję, przebywam na rencie. Mimo wsparcia rodziny, bliskich i przyjaciół koszt leczenia przekracza nasze możliwości - stąd moja prośba o pomoc w pokryciu kosztów leczenia. Same wizyty lekarskie, leki , dojazdy do szpitali, przemysłowe jedzenie, środki do pielęgnacji to ogromne koszty.

Będę wdzięczny z całego serca każdemu za pomoc, liczy się każdy grosz.

Dziękuję,

Bartek"