id: 892jg3

Basia została potrącona przez ciągnik siodłowy z naczepą. Marzy o tym, żeby znowu chodzić

Basia została potrącona przez ciągnik siodłowy z naczepą. Marzy o tym, żeby znowu chodzić

Our users created 1 231 908 fundraisers and raised 1 365 456 123 zł

What will you fundraise for today?

Description

Poczta, ZUS i kontrola u lekarza – tak wyglądał mój plan na tamten dzień. Nawet przez głowę mi nie przeszło, że ten jeden z normalnych, zwykłych dni może zakończyć się inaczej niż dotąd. Okazał się „niezwykły”, ale niestety nie w dobrym, ale bardzo negatywnym tego słowa znaczeniu.


Jak doszło do wypadku?

Wyszłam z domu, żeby załatwić wszystkie wyżej wymienione sprawy, kiedy na przejściu dla pieszych potrącił mnie samochód ciężarowy. Dobrze pamiętam, że przechodziłam na zielonym świetle. Obejrzałam się w lewą stronę, ale stamtąd nic nie nadjeżdżało. Niestety nagle pojawił wielki samochód ciężarowy – ciągnik siodłowy z naczepą. Co było dalej – już nie pamiętam. Chociaż cały czas w jakiś sposób byłam świadoma tego co się stało, kompletnie nie pamiętam samego momentu potrącenia i wypadku.


Wiem, że pojawiła się straż pożarna, policja i karetka, która zawiozła mnie do szpitala.


h8fd2302955251c3.jpeg


Co się okazało w szpitalu?

W szpitalu okazało się, że lewa noga została złamana w 3 miejscach. W sumie to moja cała noga, aż do bioder została oskalpowana – zdarta skóra od góry do dołu. Lekarze dopatrzyli się jeszcze złamań: miednicy, otarć III i IV stopnia, złamania kości piętowej prawej oraz rozległych ran biodra i uda lewej strony, jak i prawej stopy.


Chcieli mi amputować lewą nogę

Lewa noga została przeznaczona do amputacji. Z Bożą pomocą udało się ją uratować, chociaż jest w strasznym stanie. Został wykonany przeszczep. Teraz czeka mnie operacja uda w kilku miejscach, bo jest tam umieszczony stabilizator, a kolano się nie zgina. Obecnie nie chodzę – jestem osobą leżącą, nie jestem w stanie sama nic koło siebie zrobić. Przede mną kolejne zabiegi, może operacje, przeszczepy i Bóg wie co jeszcze.


hfaaba89d088045b.jpeg


Poza tym ciągle jeszcze istnieje zagrożenie amputacji nogi lewej. Modlę się do Boga, żeby to wszystko wytrzymać i żebym miała obie nogi, jak już wyjdę ze szpitala. Od wypadku minęły już prawie 4 miesiące, a ja ciągle jestem w szpitalu, nie wiedząc, co będzie dalej.


t1666b34abebfd40.pngMoja sytuacja zawodowa

Przed wypadkiem miałam nową pracę w szklarni. Umowę mam do marca - w takiej sytuacji raczej jej nie przedłużą. Więc zostaję bez środków do życia.


Proszę o pomoc

Natomiast ja nie o tym. Lekarze mówią mi już teraz, że powrót do zdrowia zajmie sporo czasu. Będą potrzebne kolejne zabiegi oraz rehabilitacja. Dlatego zwracam się z prośbą o pomoc. Jestem pod ścianą, a chcę wrócić do zdrowia, żyć, mam nadzieję, że nadal pracować. Natomiast teraz nic sama nie zrobię. Stąd moja prośba o pomoc.


Nie zbieram na życie, tylko leczenie, leki, rehabilitację, ewentualne zabiegi plastyczne związane z moim ciałem, a szczególnie nogami. Nigdy bym nie przypuszczała, że znajdę się w takiej sytuacji. Dzięki Bogu żyję i za to codziennie dziękuję. Wierzę także, że jeszcze będę chodzić i stanę na własnym nogach. Być może właśnie dzięki Tobie.

Pomożesz?

Basia z Kozienic


Uwaga: przedstawione na początku opisu zrzutki zdjęcie samochodu ciężarowego stanowi tylko zdjęcie poglądowe (nie pochodzi z miejsca wypadku).

There is no description yet.

There is no description yet.

Download apps
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!

Moneyboxes

Nobody created moneybox for this fundraiser yet. Your moneybox may be the first!

Comments

 
2500 characters
Zrzutka - Brak zdjęć

No comments yet, be first to comment!