Chcę Was prosić o pomoc dla Justyny, która bardzo pragnie znów samodzielnie chodzić. Poznałam ją w szpitalu, leżałyśmy w jednej sali, a jej przykre doświadczenia i walka o życie bardzo mnie poruszyły. Założyłam tę zrzutkę dla niej. Justyna ma 40 lat i we wrześniu 2021 zaczęła rodzić. To był ciężki poród- cesarskie cięcie, ciąża bliźniacza, wcześniaki w 27 tygodniu ciąży. Okazało się, że ma covid. Dzieci urodziły się z wagą 700 gr zarażone covidem. Jedna z córek żyła tylko 5 dni. W trakcie porodu zaczęły się komplikacje. Zapadła w śpiączkę na 3 miesiące z ostrą niewydolnością płuc. Zarażono ją sepsą, podłączono do maszyny ECMO, przeszła udar i sparaliżowało ją od szyi w dół, przestały jej funkcjonować nerki, miała liczne krwotoki i groziła jej amputacja palców, zrobiono jej tracheotomie, zarażono ją też bakterią CPE. Lekarze nie dawali jej szans na przeżycie-0%. Mąż przyjechał się z nią pożegnać. Jednak wybudziła się i walczyła o życie. Nie mogła ruszać kończynami i była karmiona sondą przez nos. W lutym 2022 przewieziono ja na odział rehabilitacji i tam zaczęła stawiać na nowo pierwsze kroki. Ma nadal porażone nerwy strzałkowe i czuciowe przez co opadają jej stopy i nadal wymaga intensywnej rehabilitacji aby powrócić do sprawności fizycznej. Justyna 8 m-cy była w szpitalu i po wybudzeniu była sparaliżowana ale nie poddała się. Na te chwile ma wózek i jest w stanie przejść, jak kaczuszka parę metrów do toalety. Chce jej bardzo pomóc, to niezwykła osoba o olbrzymim sercu, pełna pokory i chęci życia dla swojej 4 dzieci. Do tej pory, to ona pomagała ludziom, a teraz sama potrzebuje pomocy i wsparcia. Niezbędna jest dalsza rehabilitacja i większe mieszkanie, ponieważ teraz mieszkają w 25m2, w 6 osób. Mąż opiekuje się Justyną i dziećmi przez co sam nie może pracować. Wynajmowali mieszkanie i w trakcie pobytu Justyny w szpitalu właściciel ich wyrzucił, odciął od rzeczy choć płacili za wynajem, teraz sprawa jest w prokuraturze aby odzyskać rzeczy i godność ..to normalna kochająca się rodzina, którą nagle spotkała tragedia i wszystko stracili, umarło im dziecko. Żyją teraz bardzo skromnie. Justyna chce chodzić i normalnie żyć, a największą motywacją są dla niej jej 4 cudownych dzieci. Justyna jest też pod skrzydłami fundacji Dobro Powraca ❤️🫶🏻 https://dobropowraca.pl/podopieczny/2149/ ❣️ Zebrana kwota pozwoli Justynie na pokrycie kosztów parotygodniowego turnusu rehabilitacyjnego w jednym z wybranych ośrodków rehabilitacyjnych, a to da jej możliwość codziennych, regularnych ćwiczeń, zabiegów przez pare tygodni aby zacząć lepiej chodzić, pokryje też koszty codziennych potrzeb tej wielodzietnej rodziny.