Cześć, 

Nazywam się Marcin.

Mam Wspaniałą 4 osobową rodzinkę i mieszkam w Gliwicach. Pracuję w transporcie medycznym w Katowicach. Zawsze pomagam chorym i potrzebujacym ile tylko mogę i jak umiem.

Moi wiekowi już rodzice mieszkają w Chorzowie. Tata, Lotar ma już 80 lat i jest emerytem. Mama, Danuta ma 78 lat i jest rencistka, ponieważ choruje od kilkudziesięciu lat na zaawansowaną depresje. Tata od kiedy pamiętam pomaga mamie i opiekuje się Nią.

Niestety w ciągu 1,5 roku zostali dwa razy okradzeni przez oszustów, metodą na tzw. elektryka i kuriera.

Ukradziono im kilkunastoletnie oszczędności tj. 49000 zł.

Niestety śledztwo zostało umorzone bez odnalezienia sprawców ani pieniędzy. 

Ukradzione oszczędności były przeznaczone na remont w ich mieszkaniu, które naprawdę wymaga już generalnego odnowienia, by na starość bezpiecznie żyli i funkcjonowali.

Myślimy również, żeby przeprowadzic ich do Gliwic by móc im pomagać i opiekować się Nimi. Potrzeby pomocy rodzicom są większe niż myślałem dlatego prosze Was o pomoc pieniężną. 

Kochani przyjaciele, znojomi i nieznajomi jeżeli chcielibyście wesprzeć nas w tym to będzie nam miło i uwierzcie, że będziemy się cieszyć z każdej złotówki.

Dziękuję z Serducha!

 Marcin Bota z żoną 

Ps. Jeśli nas znacie to wiecie że nie łatwo nam prosić o pomoc za to kochamy pomagać i wspierać innych :)