Jestem Helutka-suczka, którą moi Państwo wzięli ze schroniska ponad 3 lata temu, mimo że jestem zezolkiem, wyglądam groźnie i jestem uczuleniowcem. 

Teraz przeprowadzają się daleko za ocean.

Pancio ma tam pracę i już nie może zrezygnować. Mam lecieć z nimi, ale tutaj zaczęły się problemy. 

Żadna linia lotnicza nie chce mnie zabrać, nawet do luku bagażowego 😞😞

Twierdzą, że jestem wąskonosa i podróż może być dla mnie niebezpieczna 😞 ( Ale Pan weterynarz się zgodził.)

Mogę lecieć tylko jako przesyłka, a to jest strasznie drogie. Teraz Pańciów nie stać na to 😒

Nie chcą mnie zostawić w schronisku bo wiedzą, że pęknie mi serduszko. 

Bardzo byłam zalękniona jak mnie kiedyś zabrali, długo pracowali, żebym ich pokochała. A teraz kocham ich nad życie, z wzajemnością❤️

A teraz nie mogę zostać tutaj zostać zamknięta, znowu w klatce, a oni też tego nie chcą i bardzo się martwią!! 😞

Nie chcę się rozstawać!! 😢😢😢

Chcę im pomóc zebrać pieniążki na moją podróż.

Kochani ludzie, poratujcie nas, poratujcie mnie, biedną psinę ! 

Wiem, że macie dobre serduszka ❤️❤️

Za każdy wpłacony pieniążek dziękuję Wam z całego mojego psiego serca❤️