Gaja jest ponad 13 letnią sunią w typie malamuta. Została sama po smierci pani i zamknięciu ośrodka, w którym zamieszkała po śmierci opiekunki.

Charakterna, uparta, lubiąca pokazać swoje zdanie, niezależna znalazła dom tymczasowy, który po wielu nieudanych próbach znalezienia Gai domu stałego zdecydował się zostawić Gaję na zasadach rezydenta fundacji, pod swoją opieką.

Gaja od początku miała duże probleny ze stawami. Była suplementowana i stale kontrolowana weterynaryjnie. Została dokładnie przebadana (krew, mocz, usg jamy brzusznej) odrobaczona, zaczipowana, zaszczepiona - to standardowa procedura, którą przechodzi każdy nasz podopieczny.

Niedawne badania kontrolne wykazały niepokojące zmiany w postaci guzów na ciele i w okolicy odbytu. Przed zabiegiem Gaja miała badania kardiologiczne oraz prześwietlenie i usg zmian.

Usunięto guzy zlokalizowane przy odbycie. Guzy te są nowotworem o dużym stopniu złośliwości😢 Wycięta została zmiana guzowata z okolicy szyi (prawdopodobnie zmieniony węzeł chłonny). Dodatkowo oczyszczone zostały kanaliki nosowo-łzowe, wykonano rtg klatki piersiowej.

Gaja bardzo podupadła na zdrowiu... nie ma siły, ma bardzo słaby apetyt, dużo odpoczywa.

Dom w którym mieszka robi wszystko aby zadbać o komfort i dobre samopoczucie suni, która obecnie wymaga praktycznie całodobowej opieki...

Bardzo prosimy o wsparcie finansowe na pokrycie kosztów leczenia suni 💗