Pomóż mojemu Synkowi – zbieram na Baffina Trio

Jestem mamą wyjątkowego chłopca – Marcela. Ma 13 lat i od urodzenia zmaga się z mózgowym porażeniem dziecięcym oraz padaczką.

Urodził się jako skrajny wcześniak, w 26. tygodniu ciąży. Ważył zaledwie 890 gramów, a w skali Apgar dostał tylko 1 punkt – za bijące serce... Lekarze nie dawali mu szans, ale Marcel przeżył. Od tamtej pory każdego dnia toczy kolejną walkę – o zdrowie, sprawność i samodzielność.

W 2020 roku przeszedł poważną operację neurologiczną – rizotomię selektywną, która zmniejszyła napięcie mięśniowe i otworzyła przed nim drzwi do intensywnej rehabilitacji.

W 2023 roku przeszedł kolejną, bardzo trudną operację obu nóg – lekarze wydłużyli ścięgna Achillesa, wykonali osteotomię, kapsulotomię, stabilizację rzepek i inne skomplikowane zabiegi ortopedyczne. To była ogromna ingerencja w jego ciało – ale też szansa na to, że Marcel w końcu zacznie chodzić.

Aby to było możliwe, potrzebujemy specjalistycznego sprzętu rehabilitacyjnego – Baffin Trio. To urządzenie, które pomoże w stabilizacji tułowia, odciążeniu stawów i prawidłowym wzorcu chodu. To dla niego jak dodatkowa para nóg – która może dać mu niezależność.

Całkowity koszt Baffina Trio to 14900zł.

Z refundacji NFZ otrzymam 3200 zł, kolejne 3200 zł pokryje PCPR.

Pozostało mi do zebrania 8500zł – jest to kwota nieosiągalna dla samotnej matki, dlatego proszę Was o pomoc.

Mam czas do końca września.

Utrzymuję dzieci z zasiłków i Funduszu Alimentacyjnego. Każda złotówka to dla mnie wybór: rachunki, leki, opał, jedzenie… Choć bym bardzo chciała, to nie jestem w stanie samodzielnie sfinansować zakupu Baffina.

Dlatego proszę, jeśli możesz, to dołóż choć złotówkę od siebie.

Każda wpłata, każde udostępnienie, każdy gest – to krok w stronę samodzielności mojego Dziecka.

Z całego serca dziękuję.

Angelika, mama Marcela