Piłkarz Nysy Kłodzko, Oleksii Fatyanov, w ostatnim czasie również usłyszał piłkarski wyrok – czyli konieczność przeprowadzenia operacji - rekonstrukcji wiĘzadeł.

- Po ostatniej, lecz kolejnej już konsultacji lekarskiej, na którą zabrał mnie trener Arkadiusz Albrecht, potwierdziły się wcześniejsze diagnozy. Lekarz pozwolił mi wrócić do treningów, ale zastrzegł, iż bez operacji się nie obejdzie – mówi łamiącym się głosem O. Fatyanov. A jak wiadomo taka decyzja dla zawodników, którzy na co dzień nie są profesjonalnymi zawodnikami jest jak piłkarski wyrok.

To było 13 kwietnia 2019 roku. Ostatnie minuty meczu rozgrywanego w Ząbkowicach Śląskich pomiędzy miejscowym Orłem, a Nysą Kłodzko (3:3). Po bezpardonowym wejściu jednego z zawodników gospodarzy, O. Fatyanova karetka, prosto z boiska, zabrała do szpitala. Od tamtego czasu nie mógł robić tego, czego kocha – grać w piłkę nożną.

Oleksii Fatyanov pochodzi z Ukrainy, obecnie na stałe mieszka na naszym terenie, gdzie pracuje i założył rodzinę. Do Nysy trafił zimą w sezonie 2018/2019. Wcześniej występował w noworudzkim Piaście, w którym grał od sezonu 2016/2017. Nim przyjechał do Polski, to występował w ukraińskich drużynach FK Sumy oraz Illichivets (obecnie FK Mariupol).

Sam poszkodowany, przyjaciele, znajomi i Miejski Klub Sportowy Nysa Kłodzko, zwracają się do Państwa - do wszystkich osób dobrej woli - o pomoc w sfinansowaniu tego zabiegu i rehabilitacji. – Będę wdzięczny za każdą pomoc finansową. Operacja jest ważna, abym mógł wrócić w pełni zdrowy do grania w piłkę nożna - prosi Fatyanov.