Na ratunek PSYjaciela! Pies przewodnik potrzebuje wsparcia
Na ratunek PSYjaciela! Pies przewodnik potrzebuje wsparcia
Our users created 1 233 489 fundraisers and raised 1 370 492 557 zł
What will you fundraise for today?
Updates1
-
Jesteście niemożliwi tak by pewnie Hania teraz napisała :)
101% jak 101 dalmatynczyków
Cel osiągnięty :)
Poerwszy etap za nami za wszystko co powyżej Hania będzie miała dodatkowe wsparcie na dłużej :)
Sprawa zatrucia jest na policji 😔
Trzymamy kciuki by sprawnie wymiar sprawiedliwości się tym zajął 💔💔💔
Lucy Hania & PSYjaciele dziękują 🥰
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Leczenie 2-krotnie podtrutego psa - asystenta osoby niepełnosprawnej.
Nazywam się Hanna Broda, mam 32 lata, od urodzenia choruję na czterokończynowe dziecięce porażenie mózgowe. Ponadto jestem osobą słabowidzącą. Poruszam się na wózku inwalidzkim, a w codziennym życiu pomaga mi pies z certyfikatem psa asystującego. Lucy, bo tak ma na imię, jest też moimi oczami i przede wszystkim moim największym przyjacielem.
Niestety, ale w okresie ostatnich dwóch miesięcy Lucy jest prawdopodobnie podtruwana przez sąsiadkę.
Mieszkam sama z psem, a ze względu na moją niepełnosprawność mam ogromne problemy ze sprzątaniem nieczystości po Lucy. Zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa osoby niepełnosprawne są zwolnione z tego obowiązku. Niestety chyba to jest przyczyną podtruwania Lucy przez sąsiadkę. O sytuacji poinformowałam Dzielnicowego, który już interweniował.
Niestety w wyniku dotychczasowych działań sąsiadki w ciągu ostatnich dwóch miesięcy Lucy 2-krotnie walczyła o życie. Ze względu na bardzo dobrą i fachową opiekę weterynaryjną, obecnie jej stan jest stabilny i mam nadzieję, że uda się ją uratować.
Mieszkam sama. Utrzymuję się z renty socjalnej i dorabiam pracując zdalnie. Dochody ledwo starczają mnie i psu na życie.
Na leczenie psa musiałam się zapożyczyć u znajomych, mimo, że lekarz weterynarii leczący Lucy traktuje nas finansowo bardzo wyrozumiale, a za ostatni tydzień leczenia oraz karmę z lecznicy jeszcze nie płaciłam.
Tylko przez ostatnie 8 dni na codzienne dojazdy do lecznicy na kroplówki wydałam 800 zł. Ponadto 2 nocne wizyty na cito w lecznicy całodobowej kosztowały dodatkowo prawie 600 zł. A były to wizyty ratujące życie Lucy.
W dodatku po zatruciu Lucy musi jeść mokrą karmę weterynaryjną, której miesięczny koszt wynosi ok. 1.000 zł.
Lucy jest moją największą przyjaciółką, a ponadto bez jej pomocy nie mogłabym nawet wstać z łóżka i przesiąść się na wózek inwalidzki. Oczywiście najważniejsze jest jej życie i zdrowie, ale bez psa asystującego nie mogę sama funkcjonować nawet w mieszkaniu. Nowy pies nie jest rozwiązaniem, bo odpowiedni pies z rodowodem kosztuje nie mało, a wyszkolenie go to koszt ok. 30 tys. zł.
Bardzo proszę o wsparcie finansowe, bo nawet niewielkie wpłaty przybliżają nas do pełnego wyzdrowienia.
Proszę też o udostępnianie zrzutki i trzymanie kciuków za Lucy.
Dziękuję pięknie wszystkim za pomoc.
Hanna Broda
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.