Dzień dobry. Właśnie spotkało mnie bolesne zderzenie ze ścianą. Ścianą finansową. Zakładam tą zbiórkę po namowach przyjaciół, chociaż opór wewnętrzny mam ogromny. Ale do sedna.

Mój 8-letni, trójłapy adopciak Aleks właśnie przestaje chodzić. Wiedziałam, że to się stanie, ale czas zapiernicza tak niemiłosiernie szybko, że kompletnie nie zorientowałam się, że to może nastąpić na prawdę bardzo wkrótce. Gdyby to był jedyny problem… Przygarniętych futrzaków mam aktualnie 7. Chronologicznie wg chorób, pierwszy to Jaskier, kot z kardiomiopatią przerostową. Kosztuje mnie 100 zł na 7 tygodni + 160 zł kontrola u kardiologa raz na pół roku. Kolejna Kicia, Gaja - białaczka. Eksperymentalne leczenie interferonem, 720 zł co 2 miesiące. Pierwsze dawki otrzymałam nieodpłatnie w ramach badan klinicznych, ale za kontynuację trzeba płacić. Freya, lękowa suka – tu koszty behawiorystów, zajęć i farmakoterapeutów są takie, że mózg odmawia zsumowania – po prostu nie chcę wiedzieć. Na początku epidemii kolejny kot, Pumba, zachorował na kamicę struwitową. Diagnostyka, cewnikowanie, antybiotyki – łącznie przez ostatni miesiąc, z wielkim upustem, wydałam ponad 600 zł. Dodatkowo karma Struvite Dissolution 150 zł miesięcznie, L-Methiocid 40 zł na 2 miesiące. Konieczne dalsze badania (kontrola moczu i rtg). Wychodzi 620 zł miesięcznie kosztów stałych, bez karmy bytowej dla tych zwierząt, które nie muszą jeść specjalistycznej, bez kosztów nagłych wizyt weterynaryjnych i u behawiorystów. No i Aluś. Pies, znaleziony w rowie koło ‘siódemki’, z otwartym złamaniem kości udowej. Amputacja, nauka chodzenia – to w fundacji. Zwichnięcie drugiego stawu, panewka kości udowej znajduje się po zewnętrznej stronie torebki stawowej. Aleks chodzi na więzozroście. Potem adopcja. Po pół roku, dzięki uprzejmości dr Kemilewa, Aleks przyjmuje pierwszą dawkę komórek macierzystych. Po 2 latach kolejną, po kolejnych 2 latach kolejną, i zawsze stawiają go na nogi. Ale ostatnią dawkę dostał 26 lipca 2019, niecały rok temu, a już jest ogromne pogorszenie. I ma już ponad 8 lat. Przez ten czas powstały zwyrodnienia kolana i kręgosłupa. Muszę sprawdzić, jaki jest stan układu kostnego Alka. Będzie potrzebna diagnostyka, rehabilitacja, suplementacja, może akupunktura. Na pewno wózek. Nie wiem, jakie będą koszty, wiem, że na moim koncie jest ogromny minus, dług, który pozostał po chorobie mamy, i z którego nie mogę się wydostać. Dlatego ośmielam się prosić Was, drodzy Znajomi, o pomoc finansową. Jeśli oczywiście macie możliwości i chęci. Moja wdzięczność będzie niewysłowiona.

Dla osób, które mnie nie znają – mogłabym opowiadać historie życiowych burz, które udało mi się przetrwać, albo historie mojej pomocy innym, ale nie czuję się upoważniona do uprawomocniania w ten sposób mojej prośby. Jest wiele osób, potrzebujących pomocy, i mających większe prawo o nią prosić. Jeśli czujecie wewnątrz serca, że chcecie wspomóc właśnie mnie – dziękuję.

Objaśnienie zbieranej kwoty:

dotychczasowe wydatki:

125 - badania krwi przed wizytą u ortopedy

522 - wizyta u ortopedy wraz z niezbędnymi zdjęciami RTG i wydaniem serii czterech zastrzyków Cartrophen

270 - kuracja suplementem Flexadine na 2 miesiące

360 - 1 x fala uderzeniowa, 2 x pole magnetyczne, 2 x laser

100 - osteopata

780 - 6 x fala uderzeniowa

930 - 10 x laser, 10 x pole magnetyczne i 10 x TENS staw kolanowy i biodrowy

300 - USG 3 stawów i mięśnia

220 - ortopeda

180 - 2 x laser stawy ramienne, bieżnia

suma: 3787 zł

Zostało 2098 zł, co wystarczy na pokrycie jeszcze 10 zaleconych laserów na stawy ramienne oraz 10 zajęć na bieżni (około 1200 zł) i zostanie 800 zł. Bieżnia powinna być kontynuowana regularnie, przynajmniej raz w tygodniu, tak długo, jak to będzie możliwe. Ortopeda zaleca podanie kwasu hialuronowego i PSP do 4 stawów, ewentualnie do stawu kolanowego Noltrex - płynną, syntetyczną endoprotezę mazi stawowej - łączny koszt w zależności od opcji 1900 - 2600 zł. 

przewidywane wydatki:

300 - osteopata: 3 wizyty co 6 tygodni, po zakończonych zabiegach

1680 - kontynuowanie zajęć na bieżni raz w tygodniu przez 6 miesięcy

1900-2600 - komplet iniekcji dostawowych, zalecane powtarzanie co 3-6 miesięcy, w zależności od efektu

1500 - 10 zabiegów akupunktury

1500 zł - za tyle można kupić najtańszy, pewnie nie najlepszy, nie najlżejszy i wymagający częstych poprawek wózek. próbowaliśmy już przymierzać wózki 'z odzysku', niestety Alek jest na prawdę duży (wysoki), i jest problem z dopasowaniem :(

800-1000 € - za tyle można kupić wysokiej klasy wózek na miarę, na przykład czeskiej firmy AnyoneGo

(3000 zł - w przyszłości rozważane odnerwienie torebki stawowej stawu biodrowego lewego / THR // FHO)

10 000 to kwota początkowa, wzięła się z podliczenia powyższych punktów i dodania 20% zapasu, żebym nie musiała kalkulować, na jakie zabiegi mnie stać, i żebym mogła się kierować wyłącznie dobrem psa. Już wiem, że wydatki będą większe. Na razie kontynuujemy rehabilitację zgodnie z zaleceniami i czekamy na kontrolę u ortopedy. Będę regularnie przedstawiać paragony, wyniki z wizyty i zalecone działania.