Daj mi szansę
Daj mi szansę
Our users created 1 231 411 fundraisers and raised 1 363 803 931 zł
What will you fundraise for today?
Updates1
-
Zbliża się koniec zbiórki a moja radość była przedwczesna.
Niestety nie uda się pomimo mojego optymistycznego nastawienia.
Byłem u psychologa ponieważ tracę już nadzieję.
Dziękuję za wszystko
Kolejna dobra i zła wiadomość.
Po spłacie zadłużenia wniosek zostanie rozpatrzony pozytywnie oraz zostanie podpisana nowa umowa najmu.
Moje pociechy już się cieszą.
Zła wiadomość, że mało czasu zostało a kwota jest duża do zebrania a ja niestety wróciłem od lekarza i musze ograniczyć swoją aktywność zawodową. Powód: Przepuklina pępkowa i pachwinowa. Tak właśnie GLOVO i inne aplikacje każą dostarczać ciężkie zakupy do klientów.
Rodzina?
Z rodziną nie mam kontaktu bo są przeciwni, że wychowuję wnuczki
Miłego dnia i mam nadzieję, że się uda
Chciałem się podzielić bardzo dobrą wiadomością.
Dzięki wpłatom i organizatorowi który to też bardzo pomógł udało się pokryć w dużym stopniu zadłużenie.
Obecnie zostało do uregulowania 11 tyś złotych.
Kolejna dobra a zarazem smutna wiadomość. Ustaliłem z urzędzie, że jeśli spłacę w 14 dni pozostałe zadłużenie i złożę wniosek o przydzielenie mieszkania już zajmowanego to wniosek zostanie rozpatrzony pozytywnie.
Niestety przykre ale prawdziwe bo dwa tygodnie to bardzo mało czasu na zebranie takiej kwoty :(
-----------
Pokonaliśmy chorobę ale nie pokonaliśmy problemu.
Niestety sprawa się bardzo komplikuje ponieważ odsetki rosną w dużym tępię.
Moje pociechy nie mają o niczym pojęcia a nie chce ich stracić.
Każdego dnia płaczę, mocno płaczę
Każdego dnia obserwuje duże zmiany u Oli. Jest coraz bardziej pobudzona a co najgorsze nie odczuwa bólu i to mnie bardzo niepokoi.
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Daj mi szanse na lepsze jutro
Zosia lat 7 i Aleksandra lat 4.
Nigdy nie miały normalnego dzieciństwa.
Wychowywały się w rodzinie gdzie dochodziło do przemocy domowej.
Ojciec dzieci znęcał się nad ich matką. Matka z bezradności popadła w alkoholizm.
Niedawno stwierdzono u mojej córki ( mamy Oli i Zosi ) uszkodzenie trzustki
Dzieci trafiły do dziadka, młodego dziadka czyli mnie który stworzył dla wnuczek rodzinę zastępczą oraz ma na wychowaniu 6 letnią córkę.
Wnuczki są u mnie już 2,5 roku
JEST MI BARDZO CIĘŻKO
Okazało się, że Zosia i Ola chorują na Alkoholowy Zespół Płodowy.
Dzieci są silnie pobudzone, reagują nerwowo na wiele sytuacji, nie koncentrują się, mają ogólnie problemy a Aleksandra na dodatek ma atopowe zapalenie skóry i drapie się aż do kości.
Obie dziewczynki mają słabą odporność dlatego też często chorują.
Dzieci potrzebują 24 godzinnej opieki.
Pomimo, że dziewczynki uczęszczają do przedszkola muszą również uczęszczać na liczne terapie i zajęcia.
Proszę Państwa o Pomoc.
Musiałem zrezygnować z pracy na cały etat, żeby zająć się dziewczynkami i pracuje jako dostawca jedzenia po godzinie maksymalnie 3 dziennie w zależności od sytuacji ponieważ muszę być dyspozycyjny dla dzieci a tak jak wspomniałem dzieci często chorują.
Mam też 6 letnią córkę.
Nikogo nie faworyzuję i wszystkich traktuje na równi bo to są po prostu dzieci
Bardzo bym chciał dać dziewczynką wszystko co chcą ale niestety bardzo często im odmawiam ponieważ jest bardzo ciężko a pomoc od RZĄDU jest znikoma do tego stopnia, że często podejmuję decyzje czy zrobić opłaty czy kupić leki czy kupić jedzenie.
Jest bardzo ciężko ale nie poddaję się. Dopóki mam siłę dopóki mam zdrowie zrobię wszystko żeby dzieci były przy mnie.
W związku z tym trudnymi decyzjami jakie musiałem podejmować popadłem w zadłużenie.
Mam zadłużenie w czynszu na 37500 zł a co najgorsze grozi mi eksmisja a moje wnuczki które kocham nad życie mogą trafić do domu dziecka
Bardzo proszę o pomoc w spłacie tego zadłużenia.
Nie pozwólcie rozdzielać dzieci.
Najgorsze w życiu człowieka jest zabrać mu to co kocha najbardziej.
Jestem naprawdę w trudnej sytuacji dlatego proszę o pomoc nie dla mnie ale dla Zosi i Oli i mojej córki Marysi
Dziękuję z całego serca
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.