id: 8tptk4

Franio-walka z białaczką

Franio-walka z białaczką

The organiser verified the description with proper documents.
Fundraiser was disabled by Organiser.

Our users created 1 261 932 fundraisers and raised 1 449 192 272 zł

What will you fundraise for today?
Create fundraiser

Updates8

  • WZNOWA

    Informacja, która wczoraj zbiła z nóg całą rodzinę.

    Po toczeniu płytek we wtorek wróciłem do domu, jednak po godzinie 12 Mama dostała telefon od Pani Doktor, że część wyników jest niepokojąca i musimy wrócić z powrotem na oddział, by rano dnia następnego wykonać biopsję szpiku, która rozwieje wątpliwości.

    I niestety otrzymaliśmy jedną z gorszych informacji WZNOWA 🥺

    Mama kilka godzin dochodziła do siebie po otrzymaniu takiej informacji. Nasze już w miarę uporządkowane życie na podtrzymaniu wywróciło się znowu do góry nogami 😟

    Lekarze zdecydowali, że trzeba szybko podjąć leczenie, którym teraz będzie docelowo przeszczep szpiku.

    Wczoraj późnym popołudniem byłem drugi raz znieczulony, gdzie na bloku operacyjnym założono mi wkłucie centralne przez które mam od dziś podawaną chemię ( docelowo będę miał kateter, ale na jego założenie musi być osobny termin ).

    Dziś byłem ponownie znieczulony, gdzie dostałem chemię dokanałowo.

    Miałem też wykonane USG , echo serca, oglądał moje oczy okulista.

    Jutro mam kolejne znieczulenie podczas którego będę miał wykonywany rezonans magnetyczny głowy...

    Lekarze zaplanowali moje leczenie tak, że przejdę dwa bloki chemi, a potem z mamą , tatą i siostrą będziemy jechać do szpitala na przygotowanie do przeszczepu szpiku ( jeszcze nie wiemy - Bydgoszcz czy Wrocław i nie znamy dokładnej daty ale ma to być w przeciągu najbliższych 2 miesięcy).

    Będziemy jechać wszyscy razem ponieważ siostra jest moim dawcą...

    Tata teraz musi też pozałatwiać formalności w Sądzie Rodzinnym ponieważ również sąd musi wyrazić zgodę na to, aby moja siostra mogła pomóc mi wyzdrowieć 😑

    Bądźcie z nami myślami.

    W miarę możliwości będę się odzywał i dawał znać co u mnie ...

    Trzymajcie kciuki za nas mocno.

    Bądźcie zdrowi ♥️♥️♥️♥️l7fcba03bd9f6fa3.jpegqea13d965105cbaa.jpeg

    0Comments
     
    2500 characters

    No comments yet, be first to comment!

    Read more
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.

Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.

Description

Cześć!

Mam na imię Franek i mam niewiele ponad dwa latka. Na początku maja trafiłem do szpitala z podejrzeniem białaczki. Biopsja potwierdziła podejrzenia. Diagnoza - białaczka szpikowa. Po kolejnych badaniach do moich Rodziców dotarła informacja, że w płynie rdzeniowo-mózgowym też widać komórki białaczki.

Obecnie jestem po pierwszym protokole chemii a przede mną bardzo długie leczenie i kolejne chemie. Jeśli wyniki na to pozwolą kolejne badania, rezonans magnetyczny i punkcje. Na tą chwilę nie wiem czy będę potrzebował przeszczepu. Wiem ,że razem z moją rodzina muszę przygotować się na długie leczenie i duże koszty. Szpital pomału staje się moim domem a do mojego pokoju będę wracał tylko na krótkie przepustki. Najpilniejsze poza leczeniem jest dostosowanie mojego domku do moich potrzeb. Choroba bardzo mnie osłabia dlatego w domku do, którego będę wracał musi być bardzo sterylnie.

Chciałbym wrócić do zdrowia bawić się i dorastać .

Dziękuję Ci bardzo, za każda wpłatę.

Franio

31 marca 2022 WZNOWA

Informacja, która wczoraj zbiła z nóg całą rodzinę.

Po toczeniu płytek we wtorek wróciłem do domu, jednak po godzinie 12 Mama dostała telefon od Pani Doktor, że część wyników jest niepokojąca i musimy wrócić z powrotem na oddział, by rano dnia następnego wykonać biopsję szpiku, która rozwieje wątpliwości.

I niestety otrzymaliśmy jedną z gorszych informacji WZNOWA 🥺

Mama kilka godzin dochodziła do siebie po otrzymaniu takiej informacji. Nasze już w miarę uporządkowane życie na podtrzymaniu wywróciło się znowu do góry nogami 😟

Lekarze zdecydowali, że trzeba szybko podjąć leczenie, którym teraz będzie docelowo przeszczep szpiku.

Wczoraj późnym popołudniem byłem drugi raz znieczulony, gdzie na bloku operacyjnym założono mi wkłucie centralne przez które mam od dziś podawaną chemię ( docelowo będę miał kateter, ale na jego założenie musi być osobny termin ).

Dziś byłem ponownie znieczulony, gdzie dostałem chemię dokanałowo.

Miałem też wykonane USG , echo serca, oglądał moje oczy okulista.

Jutro mam kolejne znieczulenie podczas którego będę miał wykonywany rezonans magnetyczny głowy...

Lekarze zaplanowali moje leczenie tak, że przejdę dwa bloki chemi, a potem z mamą , tatą i siostrą będziemy jechać do szpitala na przygotowanie do przeszczepu szpiku ( jeszcze nie wiemy - Bydgoszcz czy Wrocław i nie znamy dokładnej daty ale ma to być w przeciągu najbliższych 2 miesięcy).

Będziemy jechać wszyscy razem ponieważ siostra jest moim dawcą...

Tata teraz musi też pozałatwiać formalności w Sądzie Rodzinnym ponieważ również sąd musi wyrazić zgodę na to, aby moja siostra mogła pomóc mi wyzdrowieć 😑

Bądźcie z nami myślami.

W miarę możliwości będę się odzywał i dawał znać co u mnie ...

Trzymajcie kciuki za nas mocno.

Bądźcie zdrowi ♥️♥️♥️♥️

There is no description yet.

There is no description yet.

Download apps
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!

Moneyboxes

Nobody created moneybox for this fundraiser yet. Your moneybox may be the first!

Comments 8

 
2500 characters