[please scroll down for English version]

Kostia to mąż naszej przyjaciółki, Iry. Od kilku dni jest na pierwszej linii frontu. Nie ma teraz bardziej niebezpiecznego miejsca w naszej części świata.

Kostia potrzebuje termowizora.

Ira pochodzi z Bachmutu w Ukrainie, gdzie siedem lat temu, po ślubie, zamieszkali z Kostią. Najpierw we dwójkę, a potem z ich synkiem.

Dziś Ira z Małym są Warszawie, przyjechali zaraz po wybuchu wojny. Mały chodzi do przedszkola i gdy czasem mówi do swojej mamy po polsku, śmiejemy się, bo całkiem zabawnie jest obserwować jej minę, gdy nie rozumie swojego czterolatka.

W ogóle staramy się dużo śmiać. Ira opowiada nam o swoim życiu w Ukrainie, rodzinie i przyjaciołach, dawnych troskach i radościach. Ustaliliśmy, że o planach na przyszłość porozmawiamy, gdy to wszystko dobrze się skończy i zacznie się pakować w drogę powrotną do domu.

Ostatnio trudniej ją rozweselić, bo jej mąż od tygodnia walczy w okolicach jej rodzinnego miasta. Miasta już prawie nie ma, za to pełno tam rosyjskich wojsk, pocisków, gruzów i krwi.

Kostia jest świetnym, wesołym i dobrym facetem, szaleje za Irą i uwielbia swojego syna. Ma 33 lata, od 15 lat pracuje w służbach mundurowych. Kostia jest profesjonalistą, da radę. Czeka na niego wielu kochających ludzi, a my nie możemy się doczekać, kiedy pójdziemy z nimi na dobre wino w ukochanej Odessie.

W tym momencie i w tamtym miejscu Kostia powinien mieć termowizor. Dlatego uruchomiliśmy tę zbiórkę i gorąco prosimy o wsparcie tych z Was, którzy mogą pomóc.

To model, który chcemy kupić:

https://optic-market.com.ua/teplovizionnyj-pricel-agm-rattler-ts25-256 wraz z mobilną stacją zasilania: https://rozetka.com.ua/ecoflow-rivermini/p362332548/characteristics

Zrobimy to w Ukrainie (cena się nie różni od tej z polskich sklepów), w międzyczasie organizujemy dostawę do rąk własnych Kostii.

Koszt obu urządzeń to: 9.500 PLN

English version:

Kostya is our friend Ira's husband. He has been on the front line in Bakhmut for several days. There is no more dangerous place in our part of the world at the moment.

He needs a thermal imaging camera.



Ira is from Bakhmut in Ukraine, where she and Kostya moved seven years ago after getting married. First as a couple, then with their son is from Bakhmut in Ukraine, where she and Kostya moved seven years ago after getting married. First as a couple, then with their son.

Today, Ira and the Little one are in Warsaw, having arrived just after the war broke out. The Little one goes to kindergarten and when he sometimes speaks to his mother in Polish, we laugh because it's funny to see her face when she doesn't understand her four-year-old.

In general, we try to laugh a lot. Ira tells us about her life in Ukraine, about her family and friends, about her past sorrows and joys. We agree that we'll talk about her plans for the future when it's all over and she's packing to go home.

It's been harder to cheer her up lately as Kostya has been struggling in her home town of Bakhmut for the past week. The town is almost gone, but it's full of Russian troops, shells, rubble and blood.

Kostia is a great, cheerful, good guy. He is crazy about Ira and adores his son. He is 33 years old and has been in the uniformed services for over fifteen years. Kostia is a professional, he will make it. He has a lot of loving people waiting for him and we can't wait to join them for a glass of good wine in his beloved Odessa.

At this moment and in this place, Kostia should have a thermal imaging camera. That's why we've started this fundraiser and we're asking for help from those of you who can help.

This is the model we would like to buy:

https://optic-market.com.ua/teplovizionnyj-pricel-agm-rattler-ts25-256 together with a mobile power station: https://rozetka.com.ua/ecoflow-rivermini/p362332548/characteristics

We will do this in Ukraine (the price is no different from that of Polish shops), in the meantime we are arranging delivery to Kostya's own hands.

The total cost of both devices is: 9,500 PLN