"Nic nie jest wieczne, ani dane raz na zawsze, każdy dzień, gdy budzimy się razem, silni i zdrowi, pełni miłości, to dzień, którym należy się cieszyć i który trzeba przeżywać najlepiej, jak się potrafi.„ 

24 lutego tego roku zdarzyła się rzecz, której nikt nie mógł przewidzieć: mąż, ojciec dwójki dzieci, cudowny przyjaciel zginął tragicznie w wypadku. 

Tomek był człowiekiem pogodnym, radosnym, pełnym pasji, zawsze gotowym do pomocy innym - promykiem słońca rozświetlającym każdy dzień. 

Żadne słowa nie potrafią wyrazić żalu, smutku i złości jaki sprowadziła na najbliższych jego śmierć. 

Mimo tego życie biegnie dalej, czasu nie da się cofnąć ani zatrzymać na czas żałoby. 

Teraz wszystkie zobowiązania, które wcześniej dzielił z żoną przeszły na nią.

Z tego powodu zwracamy się do Państwa z prośbą o pomoc: Ola została z dwójką dzieci, pracą i mieszkaniem komunalnym, które dostali od miasta.

Lokal jest do generalnego remontu, a czas do jego wykonania jest ograniczony. Jeśli do maja mieszkanie nie zostanie wykończone zgodnie z zaleceniami miasta, zostanie odebrane.

Ludzi do pracy nie brakuje - przyjaciele, rodzina - jednak finanse i aktualne zobowiązania młodej matki nie pozwalają na realizację planu. 

Nie możemy pozwolić aby ta szansa przepadła. 

Czasu zostało mało, więc liczymy, że otworzą Państwo serca, pochylą się nad tą ogromną rodzinną tragedią i wesprą nas w tej zbiórce. 

Wierzymy, że nawet największe nieszczęścia nie dzieją się bez przyczyny, a dobro, którym obdarowujemy innych wraca do nas ze zdwojoną siłą.