9 maja nie może być dniem zwycięstwa zła nad dobrem
9 maja nie może być dniem zwycięstwa zła nad dobrem
Our users created 1 226 320 fundraisers and raised 1 348 495 282 zł
What will you fundraise for today?
Description
9 maja nie może być dniem zwycięstwa zła nad dobrem.
Ukraińskie domy w miasteczkach i wsiach, w których grasowali ruscy bandyci, zostały ogołocone ze wszystkiego. Zabite i zjedzone zostały zwierzęta gospodarskie i domowe. Zabrane ubrania, buty, koce, wyniesione weki z piwnic. Z wyposażenia nie zostało nic.
Jeśli zdecydujecie się Państwo nam pomóc, kupimy kubki, talerze, garnki, sztućce, pościel. Również do domków miasteczka kontenerowego stawianego na boisku w Borodziance dla tych mieszkańców, którym nie pozostały nawet mury.
Kupimy pisklęta, żeby życie wracało na wiejskie podwórka pod Kijowem. To, jak powiedział nam odwiedzający ich z pomocą o.Misza, dla starszych ludzi bardzo ważne. Mieć znów życie, o które można dbać. Jeśli pozwolicie na taki luksus, mimo że okrutna wojna trwa, kupimy, zawieziemy i przekażemy też choć trochę nasion kwiatów i warzyw, żeby coś kiełkowało przy ich domach.
Centrum Pomocy św. Marcina z Fastowa, któremu pomagamy pomagać jest na miejscu i dociera tygodniowo z pomocą do 1500 mieszkańców wiosek i miast w obwodzie kijowskim. Hostomel, Byszów, Borodzianka, Makarów, Anrijiwka, Dmitriwka, Lipiwka i wiele innych.
Możemy zrobić bardzo mało. Nie zmienimy biegu wojny, nie zatrzymamy jej. Nie możemy jednak być tylko widzami koszmarnego spektaklu. Zbieramy dziesiąty raz pieniądze na wsparcie realną pomocą. Spróbujmy razem zrobić choć trochę dobra, choć to niewiele które możemy.
Większość mieszkańców wyzwolonych spod okupacji miasteczek i wsi uzależniona jest od organizacji pomocowych. Zarówno ludzie w zrujnowanych miastach, jak i Ci powracający nie mają pracy, a Ci którzy uciekli z miejsc okupowanych nie mają niczego. Sytuacja jest znacznie trudniejsza niż w pierwszych dniach wojny, a strumień pomocy mniejszy. Część pomocy humanitarnej trafiającej do Ukrainy przekazywana jest na front, a ukraińscy żołnierze i tak przekazują puszki głodnym cywilom na terenach walk. Brakuje jedzenia.
Liczy się każdy kubek, każdy pisklak i konserwa, czyli każde 5 zł. Nie ma za małych wpłat.
Na pisklaki, nasiona warzyw i kwiatów. Na kubki do kawy, na garnki do zupy, na łyżeczki do cukru i patelnie do racuchów. Na powrót życia do zrujnowanych miejscowości w obwodzie kijowskim. Na zwycięstwo życia nad śmiercią, na naszą skromną skalę. Oprócz tych nadzwyczajnych w obliczu trwającej okrutnej wojny rzeczy, na najzwyczajniejszą żywność, żeby te zawiezione przez nas talerze nie były puste oraz na wszystko, co w miarę reakcji na najpilniejsze bieżące potrzeby będzie niezbędne do ogarnięcia wojennej rzeczywistości na miejscu.
Kolejny raz, pokornie prosimy o pomoc i najserdeczniej dziękujemy za każdą wpłatę.
9 maja nie może być dniem zwycięstwa zła nad dobrem.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Dziekuje za wasze starania.
Dziekuje, ze moge pomoc za Waszym posrednictwem ❤️
Dziękuję, że robicie to, czego sama fizycznie zrobić nie mogę.
Dziękuję za to co robicie
Jesteście cudowni! Dziękuję za możliwość dołożenia się do tej wspaniałej, pełnej miłości zbiórki!