Od kilkunastu lat choruję, od kilku poruszam się na wózku, od niedawna potrzebuję dostępnej do moich potrzeb łazienki, a od dzisiaj zwracam się z prośbą o Twoje wsparcie. Całkowity remont łazienki, który jest niezbędny, wyniesie 20 tysięcy zł. Połowę uda mi się pokryć. Niestety Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, na którego wsparcie liczyłam, każe mi czekać na decyzję (nie wiadomo, czy przychylną) ponad rok. To dla mnie niemożliwe - dostępna łazienka to codzienna konieczność, by być bezpieczną, samodzielną, aktywną zawodowo i społecznie. Dlatego dzielę się swoją historią i zachęcam Cię do dorzucenia swojej płytki do łazienkowego przedsięwzięcia.

Kim jestem?

Mam na imię Kasia, jestem tłumaczką, działam w fundacji i prowadzę inicjatywę Pełnoprawna na rzecz praw osób z niepełnosprawnościami. Genetycznie od zawsze, a objawowo od jakichś 20 lat towarzyszy mi dystro, czyli postępująca chorobą mięśniowa, którą w życiu muszę brać pod uwagę. To sprawia, że od kilku lat poruszam się na wózku, korzystam z różnych rozwiązań, które ułatwiają mi codzienność. Z czasem muszę je modyfikować, bo choroba nie śpi - stąd łazienkowa akcja, do której chcę Cię zaprosić.

POTRZEBNY GENERALNY REMONT ŁAZIENKI

DLACZEGO?

Bezpieczeństwo i niezależność

W mieszkaniu, w którym obecnie mieszkam, samodzielne korzystanie z łazienki nie jest już dla mnie do końca bezpieczne. Choroba robi swoje, więc i ja muszę. W związku z tym w planie mam przeprowadzkę do mieszkania, które obniży moje comiesięczne koszty życia, w którym kilka miesięcy temu pojawiła się dostępna dla mnie winda i które poza łazienką nie stwarza dla mnie barier. Warunek jest jeden - generalny remont niedużej łazienki. To wymaga sporego przedsięwzięcia, które jednak jest konieczne. Samodzielne korzystanie z łazienki jest dla mnie kluczowe, by jak najdłużej utrzymać sprawność, być bezpieczną, unikając sytuacji, które mogą doprowadzić co najmniej do upadków i kontuzji, a przede wszystkim by móc pracować, działać i żyć niezależnie.

Potrzebne jest Twoje wsparcie

Koszt remontu to 20 tys. zł. Udostępnienie łazienki do moich potrzeb wymaga nietypowych rozwiązań i sprzętów, które kosztują, m.in. przebudowy instalacji wodno-kanalizacyjnej, odpowiedniej kabiny, podnośnika, przesunięcia ścian dla zwiększenia przestrzeni. Poszukiwania ekipy z głową zajęły mi trochę czasu, ale udało się! Ze swoich środków i dzięki wsparciu z jednego miejsca pracy mogę opłacić połowę remontu. Liczyłam na wsparcie PFRON, gdzie jednak poinformowano mnie, że na ewentualną decyzję muszę czekać od roku do półtora roku. Opadła mi szczęka, bo dla mnie niemożliwe - dystro nie zaczeka. Remont za pasem, a pojawiła się dziura w wysokości 10 tys. zł. Dlatego postanowiłam zorganizować akcję, dzięki której z Twoim wsparciem moja przeprowadzka ma szansę dojść do skutku, a moje bezpieczeństwo i niezależność mogą stać się rzeczywistością.

Jak możesz pomóc?

Jeśli nasza akcja zakończy się sukcesem, już w marcu mam szansę zamieszkać w wyczekiwanym miejscu. Dzięki Tobie to wciąż może się udać. Możesz wesprzeć akcję na kilka wybranych sposobów. Każdy z nich jest prosty i każdy pomaga dołożyć kolejną płytkę do mojej bezpiecznej łazienki.

Dorzuć się

Wesprzyj zrzutkę wybraną przez siebie kwotą, pomagając doprowadzić remont do skutku i zapewniając bezpieczeństwo i niezależność w moim życiu.

Udostępnij

Podziel się informacją o zrzutce na Facebooku. Im więcej osób dowie się o akcji, tym szybciej uzbieramy brakującą kwotę.

Włącz się do akcji

Śledź przebieg zrzutki na Pełnoprawnej, gdzie znajdziesz licytacje i wyprzedaże garażowe, w które możesz się włączyć, by wesprzeć remont bezpiecznej łazienki.

English below:

Od kilkunastu lat choruję, od kilku poruszam się na wózku, od niedawna potrzebuję dostępnej do moich potrzeb łazienki, a od dzisiaj zwracam się z prośbą o Twoje wsparcie. Całkowity remont łazienki, który jest niezbędny, wyniesie 20 tysięcy zł. Połowę uda mi się pokryć. Niestety Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, na którego wsparcie liczyłam, każe mi czekać na decyzję (nie wiadomo, czy przychylną) ponad rok. To dla mnie niemożliwe - dostępna łazienka to codzienna konieczność, by być bezpieczną, samodzielną, aktywną zawodowo i społecznie. Dlatego dzielę się swoją historią i zachęcam Cię do dorzucenia swojej płytki do łazienkowego przedsięwzięcia.