id: 8zmwgv

Badania ofiar pomoru ptaków w Warszawie

Badania ofiar pomoru ptaków w Warszawie

Our users created 1 201 401 fundraisers and raised 1 274 457 186 zł

What will you fundraise for today?

Updates1

  • Kochane, Kochani, dziękujemy Wam ogromnie za to niesłychane poruszenie! Cel zbiórki udalo się zrealizowacw ciagu doby, a wasze datki ciagle wpływają!


    A oto na jakim etapie jesteśmy:

    Zbieramy próbki do badań.Dotychczas udało nam się zebrać łącznie 26 ptaków z różnych części Warszawy: 13 wron, 6 kawek, 3 szczury, 2 wróble, 1 dzięcioła, 1 gołębia (łącznie 26 próbek). To dużo, zważywszy na nasze moce przerobowe. Dziękujemy mieszkankom i mieszkańcom które nam w tym pomogły. Jesli macie martwego ptaka, możecie nam go przywieźć.


    W tej chwili robimy rozeznanie, jakim laboratoriom możemy zlecić próbki. Jeśli takie znacie, napiszcie. Część ptaków przekażemy na pewno do laboratorium Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach. Dzięki Wam mamy na to już ponad 27 000!


    Jakie badania chcemy zrobić? 

    Języczkiem u wagi są badania toksykologiczne. Oprócz nich zlecimy - jeżeli to możliwe - biochemię krwi: profil wątrobowy, trzustkowy i nerkowy. Wyniki dostarczą cennych danych na temat ewentualnego zatrucia ptaków.

    Dla pełnego obrazu planujemy także przeprowadzić sekcje zwłok.


    Część ptaków badanych w warszawskich lecznicach ma te 3 organy w strzępach. Wczoraj trafiła do nas kawka z przewodem pokarmowym zatkanym nieznaną substancją. Mimo fachowej pomocy umarła w mieszkaniu jednej z nas. Jeden z przyjętych przez weterynarza ptaków miał pióra oblepione nieznaną substancją o buraczkowej barwie. 


    W naszym mieście trucizna po prostu leży na ulicach. Trute są szczury, ślimaki, owady, niechciane rośliny. I cała masa przypadkowych organizmów. Przypominamy naszą relację z Warszawianka Klub Tenisowy https://www.facebook.com/photo?fbid=884503167043789&set=a.619971113496997


    W 2020 roku zgłosiłyśmy Policji podejrzenie otrucia ptaków na Ursynowie. Znalezione przez mieszkańców sroki miały wówczas identyczne objawy, jak dzisiaj wrony i kawki. Zlecona przez nas toksykologia ptaków wykazała obecność pestycydów! To się dzieje naprawdę! https://www.facebook.com/profile/100064523417018/search/?q=ursynowie%20sroki


    To właśnie takie informacje zasiewają wątpliwość, czy ptaki faktycznie zabija wirus Zachodniego Nilu. Przypomnijmy, że u 2 z 7 przebadanych przez PIW ptaków materiał genetyczny wirusa nie został znaleziony. 


    Nurtuje nas pytanie, czy fakt wystąpienia śladów wirusa Nilu w ciałach ptaków świadczy o tym, że był on przyczyną ich śmierci.


    Dziś też złożyłyśmy w PIW wniosek o informację publiczną, zadając poniższe pytania: 


    1) ile ptaków łącznie przebadano dotychczas w kierunku wirusa Zachodniego Nilu

    2) jakimi metodami przeprowadzono te badania

    3) ile ptaków przebadano pod kątem toksykologicznym

    4) jakich substancji poszukiwano podczas badań toksykologicznych

    5) jakimi metodami laboratoryjnymi były badane ptaki

    6) czy podejmowano próby wykonania badań biochemicznych (parametry wątrobowe, trzustkowe i nerkowe) a jeśli tak, jakie są wyniki tych badań.

    7) czy przeprowadzono sekcje zwłok i jakie były wyniki tych badań

    8 na czyje zlecenie / zlecenia wykonywane były wszystkie rodzaje badań. Proszę o podanie, badania ilu ptaków zlecił każdy z podmiotów i w jakim kierunku.

    9) czy można wskazać, że wirus znaleziony w organizmach ptaków jest przyczyną ich śmierci

    10) prosimy o załączenie kopii wyników badań.


    Mamy nadzieję wrócić wkrótce z nowymi informacjami dla Was.



    0Comments
     
    2500 characters

    No comments yet, be first to comment!

    Read more
There are no updates yet.

There are no updates yet.

Description

Wyjaśnijmy i zatrzymajmy masowe umieranie ptaków krukowatych w Warszawie!


Od ponad miesiąca na terenie całej Warszawy trwa masowy pomór ptaków krukowatych. Chorujące ptaki są osowiałe i z trudem się poruszają, następnie tracą równowagę, dostają drgawek i konwulsji, u niektórych obserwujemy objawy krwotoków wewnętrznych. Umierają powoli, w cierpieniu. Mieszkańcy wszystkich dzielnic codziennie donoszą o kolejnych chorujących i martwych ptakach, skala tej tragedii jest już bardzo poważna.


Władze miasta i podmioty odpowiedzialne za bezpieczeństwo publiczne wykazały dotychczas niepojętą obojętność. Instytucje przerzucają się odpowiedzialnością za ustalenie przyczyn pomoru, a badania próbek pobranych z martwych ptaków rozpoczęto, jak oceniamy, dopiero po naszych alarmach. Na razie wykluczono wirusy ptasiej grypy, rzekomego pomoru drobiu oraz gorączkę Zachodniego Nilu. Pod naszym naciskiem rozpoczęto badania toksykologiczne – trudno zrozumieć, dlaczego tak późno.

Objawy chorujących ptaków mogą wskazywać na zatrucie środkami biobójczymi, obecnymi na przykład w trutkach na szczury czy środkach owadobójczych lub służących do zwalczania chwastów. Ta hipoteza wydaje się tym bardziej prawdopodobna, że równocześnie z doniesieniami o krukowatych docierają do nas informacje od mieszkańców o licznych martwych lub konających szczurach otrutych w ramach prowadzonej w mieście deratyzacji. Ptaki krukowate czyszczą miasto z różnych odpadów biologicznych, więc zjadając zatrutego gryzonia lub inne martwe ptaki mogą łatwo ulec wtórnemu zatruciu. Nie mają też kłopotów z dostaniem się do zatrutej przynęty w „karmnikach” deratyzacyjnych.


Jednocześnie mieszkańcy zgłaszają nam, że zarządcy terenów lub działające na zlecenie Miasta firmy mimo zakazów używają różnych środków biobójczych (Miasto tego nie kontroluje). One również mogą one być źródłem zatruć ptaków żerujących na skażonym terenie.


Oficjalne komunikaty są nierzetelne, zawarte w nich wskazówki postępowania nijak się mają do rzeczywistości, ani nie zawierają planu przeciwdziałania rozprzestrzenianiu się tego bolesnego zjawiska. Szczególnie niepokojące jest to, że ofiary pomoru pomimo zgłaszania ich przez mieszkańców wskazanym w komunikacie służbom miejskim, zalegają na trawnikach przez wiele dni, więc o wtórne zarażenie lub zatrucie bardzo łatwo. Chore, osłabione krukowate masowo zawożone są przez mieszkańców do Ptasiego Azylu przy Warszawskim ZOO. Nie ma oficjalnych informacji, jaka jest skala ich przyjęć, czy i jak są leczone. Na profilu Ptasiego Azylu na FB podano jedynie, że ptaki z opisanymi wyżej objawami nie przeżywają. 


W obliczu cierpienia zwierząt oraz potencjalnego zagrożenia przy opieszałości i braku transparentności w działaniach władz miasta, my, mieszkańcy Warszawy, musimy wziąć sprawy w swoje ręce. Musimy przerwać ten łańcuch okrutnych śmierci i nie dopuścić do utraty wszystkich ptaków krukowatych w naszym mieście.


Nasza fundacja zdecydowała się założyć zbiórkę na niezależne, prywatne badania toksykologiczne. Wysłaliśmy już pierwsze próbki do laboratorium, teraz chcemy zebrać pieniądze, by zbadać większą pulę próbek oraz mieć możliwość zlecenia badań w kilku laboratoriach.


Jednocześnie umieściliśmy w prywatnej klinice weterynaryjnej chorującą wronę, która jednak pomimo objawowego leczenia nie przeżyła. Chcemy spróbować leczyć większą liczbę ptaków, by wyłonił się pełniejszy i bardziej konkretny obraz zjawiska, z którym mamy do czynienia. Robimy to, by chronić piękne, inteligentne krukowate. Robimy to też z myślą o kotach i psach, a także dzieciach, które mogą mieć styczność z martwymi ptakami. Robimy to z myślą o bezpieczeństwie osób w kryzysie bezdomności. Dla spokoju wszystkich empatycznych mieszkańców, którzy próbują ratować chorujące ptaki i z każdym dniem odczuwają postępującą bezsilność. 


Fundacja Noga w Łapę. Razem idziemy przez świat, w ramach której działa Ptasi Patrol to mała organizacja charytatywna skupiająca grono aktywistek i aktywistów kochających ptaki, poświęcających swój wolny czas, wiedzę i doświadczenie na ich ochronę i ratowanie. To my wraz mec. Karoliną Kuszlewicz w 2020 roku po 10 latach batalii wygrałyśmy historyczny proces w obronie karpi.

Ptasi Patrol działa w terenie, interweniując przede wszystkim w sytuacjach zagrożenia ptasich gniazd, siedlisk i życia podczas remontów, termomodernizacji i rozbiórek budynków. Jednocześnie podejmujemy zadania prewencyjne, edukując mieszkańców, urzędników, administratorów osiedli mieszkaniowych i firmy budowlane. Często brakuje nam czasu i sił na social media i na zbieranie funduszy. Dlatego prosimy was, byśmy zrobili to jako społeczność - zbierzmy razem pieniądze na badania. Udostępniajcie informacje o naszej oddolnej zbiórce, zaglądajcie na konto Ptasiego Patrolu Fundacji Noga w Łapę na FB, gdzie publikujemy kolejne doniesienia. 


Patrząc na już poniesione koszty związane z badaniem próbek w laboratorium i leczeniem chorej wrony, zbiórkę zaczynamy od 25 000 PLN, mając nadzieję, że jak najszybciej będziemy mogli dać wam znać o wynikach badań. Koszt analizy jednej próbki razem z utylizacją to ok. 2500 zł. Zbierając od kilku tygodni ptaki w całym mieście, ponosimy także niemałe wydatki na paliwo.

 

There is no description yet.

There is no description yet.

The world's first Payment Card. Your mini-terminal.
The world's first Payment Card. Your mini-terminal.
Find out more

Moneyboxes

Add moneybox

Nobody created moneybox for this fundraiser yet. Your moneybox may be the first!

Donations 482

preloader

Comments 5

 
2500 characters
  • Jolanta Samluk

    Bardzo dziękuję za tę inicjatywę. To skandal, że „władze miasta” nic z tym nie robią, a może nawet ukrywają informacje. Może jest to celowe działanie. Źle się dzieje nie tylko w tym aspekcie.

    50 zł
  •  
    Anonymous user

    Dziękuję za nagłośnienie sprawy i za inicjatywę.

    100 zł
  • Fundacja Oficyna 21

    Dziękuję, że to robicie.

  • MW
    Masza Wojtkowiak

    Wpłacam i udostępniam! Oby udało się wykryć przyczynę i uratować jak najwięcej tych wspaniałych ptakôw!

    20 zł
  • AK
    Aldona

    Mała cegiełka na wielki cel

    20 zł