Dzień dobry,

Od lat towarzyszy mi myśl o konnej wyprawie dookoła Polski, myśl jak w opowiadaniu Waldemara Łysiaka „ Kuter”, „Taki kuter to może być wielbłąd albo koń, ale żeby było pusto i daleko i żeby....”.

Ja wybrałem konia bo to moja wieloletnia pasja ale do realizacji wyprawy ciągle brakowało, a to czasu bo sprawy rodzinne i zawodowe , a to funduszy.

Sprawy z rodziną i pracą ustabilizowały się na tyle, że nie brakuje mi już czasu ale funduszy wciąż za mało, żeby wyruszyć i tu przypomniały mi się słowa piosenki :

„ Kto wie czy za rogiem

Nie stoją Anioł z Bogiem?

Nie obserwują zdarzeń

I nie spełniają marzeń

Kto wie? ..”

Takich Aniołów postanowiłem poszukać tutaj na zrzutka.pl w nadziei,że z pomocą Szanownych Państwa oraz koleżanek , kolegów i przyjaciół uda mi się zrealizować ten konny „spacer „ dookoła naszego pięknego kraju.

Będzie to w przybliżeniu 3600-3700 km w siodle i zajmie nam, czyli mnie i najważniejszemu towarzyszowi tej podróży koniowi, około 95 dni.

Chciałbym relacjonować tę podróż na Facebooku i Instagramie. Opisując i pokazując atrakcje naszego pogranicza z perspektywy końskiego grzbietu.

Możliwe, że po zakończeniu tej wyprawy powstanie dłuższa relacja w postaci książki lub cyklu artykułów w prasie jeździeckiej, a może jedno i drugie.

” I warto mieć marzenia

Doczekać ich spełnienia „

Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za wsparcie.