Witam Was na mojej Zrzutce. Dziękuję , że tu zajrzeliście.

Potrzebuję Waszej pomocy, czy to w postaci wpłaty, czy udostępnienia. Życie postawiło mnie w sytuacji, gdzie bez wsparcia jest ciężko.

POWÓD ZAŁOŻENIA ZRZUTKI :

  Mam na imię Jakub i w tym roku skończę 43 lata. Od urodzenia cierpię na obustronną dysplazję stawów biodrowych zwaną również koksartrozą, charakteryzuje się to mocną degradacją kości stawów biodrowych.

Pomimo tego od początku swoich dorosłych lat pracowałem w różnych przedsiębiorstwach, na różnych stanowiskach. Głównie jako kierowca, dostawca. Ale i windykator, doradca klienta a nawet kucharz w gastronomii. Żyłem możliwie aktywnie , moimi pasjami są jazda samochodem, majsterkowanie, uprawianie ogródka, podróże duże i małe.

W kwietniu tego roku doszło do niekontrolowanego zapadnięcia się biodra, co wprowadziło mój organizm w odczuwanie permanentnego bólu, silne utykanie i niemożność kontynuowania pracy zarobkowej. Stan biodra jest na tyle zły, że muszę się poddać alloplastyce całego stawu, czyli wytną mi kości i wstawią endoprotezę.

TERMIN OPERACJI 05.03.2025. Bardzo czekam na tą operację , na jej pozytywne efekty i powrót do normalności.

Jako, że nieszczęścia chodzą parami, a nawet tabunami, cierpię też na nadciśnienie tętnicze, niedoczynność tarczycy i przepuklinę pępkową. Pierwszy termin usunięcia przepukliny został odwołany ze względu na niestabilne wyniki tarczycy i ciśnienia. I tak staram się podleczyć na wielu frontach jednocześnie.

Nie jest łatwo.

ŚWIADCZENIA I POMOC OD INSTYTUCJI:

W ostatnim czasie pracowałem na warunkach, które nie pozwalają mi na pobory w postaci zasiłku dla bezrobotnych. Staram się o przyznanie grupy i rentę ale jak wiecie, to nie jest prosta droga. Komplet dokumentów w tym celu został już złożony.  Obecnie oczekuję na wyznaczenie terminu, w którym odbędzie się posiedzenie komisji orzekającej.

W tej chwili otrzymuję jedynie pomoc z MOPS w postaci okresowego zasiłku w wysokości 380 zł miesięcznie co sami Państwo przyznacie zdecydowanie nie jest w stanie zapewnić utrzymania na jakimkolwiek poziomie.

CEL ZRZUTKI : Egzystencja

Jestem pod stałą opieką świetnych lekarzy. Dziękuję losowi , że spotkałem takich na swojej drodze.

Ale niemożność wykonywania jakiejkolwiek pracy pozbawił mnie dochodu. Codzienne problemy przytłaczają, nie mogę się w pełni skupić na leczeniu, bo martwię się o rachunki i zwykłe, codzienne zakupy. Bardzo nie chcę popaść w długi, a niestety takie ryzyko istnieje.

Dlatego zwracam się do was z prośbą o pomoc.

Chciałbym jakoś dotrwać do terminu operacji bez wpadania w finansowe kłopoty. Pomóżcie mi proszę opłacić bieżące zobowiązania, żebym mógł czasem odetchnąć choć w tym zakresie. Każde udostępnienie i każda kwota jest na wagę złota.

Bo myślę nie tylko o sobie, ale też o moich podopiecznych. Mam trzy koty-znajdy, one też potrzebują opieki, jedzenia. I przede wszystkim mnie w dobrej kondycji, więc muszę szybko stanąć na nogi.

Drodzy Czytający, dziękuję, że zatrzymaliście się , przeczytaliście moją historię. Moim marzeniem jest wrócić do formy, do życia, do pracy i do moich kotów. Jestem wdzięczny za każde udostępnienie i za każdą wpłaconą złotówkę.

ten stan potrwa kilka miesięcy, ale liczę na to, że dzięki waszej pomocy dotrwam i wiosną zacznę nowe życie.

Życzę Wam wszystkiego dobrego, niech Wam Bóg błogosławi.