Kropek jest około 8 -9 letnim uroczym psem (dokładnej daty urodzenia nie znam, został adoptowany ze schroniska ). Był wesołym, bardzo kochanym pieskiem, lubił chodzić na długie spacery, jak również kochał podróże samochodem. Nic się nie działo, aż do momentu 8 marca jak wrócił ze spaceru, już tak nagle nie mógł chodzić, piszczał z bólu, potrafił stać w tej samej pozycji przez kilka godzin, wyglądał jak 100 letni staruszek. Na początku myśleliśmy, że mu przejdzie, ale niestety nic takiego się nie stało. Oczywiście zabraliśmy go do weterynarza, przeszedł szereg badań i na zdjęciu RTG wyszło, że ma niestabilność obrotowo - szczytowa i koniecznie jest operacja, żeby był znowu w pełni zdrowy. Ale jak powiedział lekarz, operacja wiąże się z ogromnym ryzykiem, więc mam też obawy. Chcę go narazie wyleczyć bezinwazyjnie, tylko potrzebna jest TOMOGRAFIA odcinka szyi, żeby na 100% się dowiedzieć, czy faktycznie da się tak zrobić. Bez tomografii nic nie można zrobić. Tomografia wraz z echem serca kosztuje około 1500zł. Po zrobionej tomografii wizyta u innego weterynarza ortopedy- neurologa w Wieliczce i wtedy decyzja co dalej. Wizyta, badanie, wywiad też kosztuje. Dlatego bardzo proszę o pomoc i wsparcie, nawet każda złotówka się przyda, już bardzo dużo wydałam na psa, badania, lekarstwa, wywiady itd. Chcę pomóc Kropciowi ulżyć w bólu, nie mogę patrzeć jak cierpi cały czas, dyszy, piszczy, boi się położyć z obawy na ból. Dostaje silne leki przeciwbólowe, zapalne i zastrzyki. Serce mnie boli też, że Kropek był moim najwierniejszym kompanem, chodził za mną krok w krok, wszędzie, a teraz bardzo by chciał, ale nie daje już rady...

Tylko 6 miesięcy zaznał szczęścia w naszym domu, tak krótko...

Proszę o wsparcie i dziękuję z góry za każdą złotówkę.