Dnia 17.12.19 u naszej bliskiej rodziny z Hajnówki zapaliła się kotłownia, która graniczy z pokojem dzieci. Rodzice Jerzy wyszedł na chwilę po zakupy, a Magda była w pracy. Najstarsza córka Weronika była poza domem. W domu zostali dwaj synowie. Starszy Kuba i najmłodszy Maciek. Zaraz po podłożeniu do pieca Kuba poczuł zapach dymu. Po chwili cała kotłownia była w ogniu, który rozprzestrzenił się na pozostałe pomieszczenia mieszkalne. Niestety całe mieszkanie zostało zadymione i okopcone. Smród dymu na dzień dzisiejszy nie pozwala na przebywanie w środku. Podczas gaszenia straż pożarna zerwała cały dach i zalała wodą dom. Wszystkie ubrania, pościel, ręczniki i inne podobne rzeczy pomimo przeprania nie nadają się do użytku. Podłogi, ściany, meble i sprzęt - do wymiany. Rodzinę czeka generalny remont domu. Nie mogą w nim mieszkać i aktualnie przebywają u swoich bliskich. Dzięki Waszemu wsparciu finansowemu możemy im pomoc. Ta tragedia, która wydarzyła się na kilka dni przed świętami wstrząsnęła nami wszystkimi. Okres świąteczny jest okazją do wspólnie spędzanych chwil, pełnych radości i uśmiechu w gronie rodzinnym. Pokażmy, że nie są sami w tej trudnej chwili i pomóżmy im! Niech poczują moc świąt. W imieniu poszkodowanej rodziny za okazaną pomoc i wsparcie serdecznie dziękujemy.

http://www.hajnowka.pl/miasto-i-okolice/aktualnosci/komunikaty-i-ogloszenia/12826-apel-o-wsparcie-pogorzelcom-dla-panstwa-kielbaszewskich-z-hajnowki.html