Cześć!

W skrócie:

Zbieramy kwotę, która zabezpieczy finansowo dwie białoruskie rodziny przez pierwsze miesiące samodzielnego mieszkania w Polsce. Wesprzyjcie nasz pakiet na DOBRY START!

A nieco dokładniej:

Poznajcie Kristinę i Annę – dwie niezwykłe kobiety, które chciały zawalczyć o bezpieczeństwo swoich dzieci i uciekły od reżimu Łukaszenki. Swojego domu i miejsca na ziemi postanowiły poszukać w Polsce i to się udało. Przeszły długą i trudną drogę, mieszkając w ośrodkach recepcyjnych od października 2021. Z Kristiną przyjechało jej 6 synów, a z Anną 4 córki. Tak, dobrze liczycie – jest ich razem 12. Dziewczyny planowały przyszłość, działały, a ich dzieci zaczęły chodzić do polskich szkół. Jednak kiedy zostawiasz swój dom, pracę, rodzinę, przyjaciół i znajdujesz się w nowym miejscu ze statusem uchodźcy, musisz wszystko zbudować na nowo. Nie masz pieniędzy, ani żadnych osobistych rzeczy, więc musisz mieć siłę, aby pomimo braku środków finansowych i tymczasowo utraconej tożsamości, nie poddać się.

Najtrudniejsze już za nimi, ponieważ wyprowadzają  się z ośrodka w Dębaku, będą wolne, będą mogły rozpocząć pracę i codziennie wracać do swojego domu. Dzięki zaangażowaniu wielu osób, udało się znaleźć mieszkania dla obu rodzin*. 

Jako ich przyjaciele z Polski chcielibyśmy przygotować dla nich pakiet na DOBRY START. Dobry start - kiedy nie masz jeszcze ani złotówki, a programy pomocowe rozpoczną się dopiero za kilka miesięcy i kiedy musisz mieć odrobinę komfortu, żeby rozpocząć pracę, zapłacić za czynsz, za jedzenie i za podstawowe potrzeby swoich dzieci. Dlatego będziemy Wam bardzo wdzięczni, za dołożenie się do tego dobrego startu, żeby pierwsze 4 miesiące na swoim obie rodziny mogły przeżyć w godny sposób. A już za kilka miesięcy to Anna i Kristina będą wspierały kolejne osoby.

W Białorusi Kristina zajmowała się PRem i marketingiem, prowadziła Fundację dla rodziców dzieci z niepełnosprawnością, Anna była specjalistką w branży beauty. Gdy tylko wyjdą z ośrodka, planują wrócić do pracy. Muszą tylko zgromadzić potrzebne narzędzia (np. komputer, akcesoria kosmetyczne) i chwilę osadzić się w nowej rzeczywistości. Anna i Kristina mają za sobą ciężką historię, ale też gotowość do rozpoczęcia nowego życia w bezpiecznym miejscu. Mają wykształcenie, odwagę, cudowne dzieci i siebie nawzajem. Poznały się dopiero w Polsce i od ponad pół roku są swoimi towarzyszkami w bardzo trudnej i wymagającej psychicznie i fizycznie drodze do odzyskiwania godności.

Mamy także listę potrzebnych przedmiotów, więc zachęcamy, aby do niej zajrzeć, bo może dysponujecie potrzebnymi rzeczami. W razie wszelkich pytań w tej tabelce jest także kontakt do nas:

LISTA POTRZEBNYCH RZECZY

Dziękujemy Wam bardzo za pomoc!

P.S. Nie umieszczamy zdjęć rodzin, aby zadbać o ich prywatność.

**Jedno słowo o zaangażowanych osobach, które także założyły tę zrzutkę – jesteśmy grupą przyjaciół i sąsiadów z Warszawy. Pewnego dnia dowiedzieliśmy się o tym, jaka jest sytuacja osób mieszkających w ośrodku w Dębaku i mieliśmy możliwość zaopiekowania się jednym pokojem i w ten sposób od kilku miesięcy znamy się z Kristiną i Anną. Wiemy, że nie wszyscy zdajecie sobie sprawę, co oznacza mieszkanie w ośrodku recepcyjnym i macie nadzieję, że państwo zadba o ludzi, więc żeby rozwiać romantyczną wizję o kompleksowym systemie wsparcia – działa on częściowo, jednak potrzebne jest zaangażowanie osób prywatnych, aby ktoś, kto trafił do ośrodka, mógł stanąć na nogi. Angażujemy się, bo chcemy, żeby inni czuli się dobrze w naszym kraju.