Jesteśmy małżeństwem od 2 lat, mamy cudownych dwóch synków z bliźniaczej ciąży. Mąż prowadził firmę lecz w dobie koronawirusa zaczęły się kłopoty...Ja pracowałam lecz po urodzeniu chłopców zajmuję i opiekuje się nimi, ponieważ  nie stać nas również na  to, by mogły korzystać z przedszkola. Zaczęliśmy życie jak wszytkie młode rodziny, kredyty , mieszkanie itp. więc w tej chwili jestesmy w bardzo cieżkiej sytuacji życiowej. Jesteśmy tutaj sami, rodzina.mieszka bardzo daleko ale jakoś sobie radziliśmy i wspieramy cały czas. Przyjaciele i bliscy pomagają nam bardzo...Prawdziwa tragedia zaczęła się około dwóch miesięcy temu kiedy mój mąż poszedł na badania. Zaczęło się od szumu w uszach i stratę sluchu niemal calkowicie prawego ucha, bòle głowy zawroty, wymioty i slabosc. Po badaniach TK MRI okazalo sie torbiel  w głowie ok 15x30 mm przedniej prawej zatoki, oraz lewej zatoki szczękowo twarzowych, skrzywienie przegrody nosowej, zmiany ogniskowe prawej nerki 7 mm i wiele innych zmian w głowie. Od roku mąż nie może normalnie funkcjonowac, z powodu problemów zdrowotnych. Wymaga leczenie kręgłosupa dyskopatia , skrzywiony kręglosup, wodniak jądra lewego  wymagana operacja, leczenie zębów i wiele innych schorzen, leczenie nadcisnienia. Jest to chłopak ktòry ma 39 lat. Męża. odsyłali od jednego lekarza do innego, jesteśmy zrozpaczeni. Po kilku wizytach i diagnozie mąż zdecydował się na wyjazd za granicę, by móc zarobić jakieś pieniądze i zacząć się  leczyć.  Leczenia wszystkiego co sie zebralo i powrot do normalnosci naszej rodziny duzo kosztuje.  Dziś po wizycie u lekarza pojawiła się nadzieja, że mogą spróbować go wyleczyć, szansa jest ale do.tego wszystkiego potrzebne są pieniądze na ktòre nam nie stać. Jeszcze nie wiemy dokładnie co się dzieje, ale boimy się strasznej diagnozy i chcemy wyleczyć go , jak Jest to początek rożnych zmian w w głowie w nerce i jest szansa na leczenie aby wykorzystać ten cenny czas na  na ratunek jego zdrowia. Jest nam Bardzo potrzebny nasz kochany mąż i ojciec. Bardzo jest mi ciężko prosić o cokolwiek ale tu chodzi o życie i zdrowie mojego męża. Nie stać nas na koszty i proces leczenia i ewentulnie operacji. Załączam zdjęcia i diagnozę z wizyt u lekarzy Proszę pomóżcie uratować mojego męża, liczy się każda złotówka. Z.góry bardzo dziękuję za każdą pomoc.