Kiedy w niedzielę wieczorem wydawało się, że dzień dobiega końca wyszliśmy z Brunem na spacerek, tymbardziej że bardzo o to prosił...jakby miał nagłą potrzebę. Od początku zachowywał się dziwnie: położył się na trawie zamiast oznaczać swoje miejsca...nie przychodził na zawołanie (co jak wiecie u niego jest niepodobne) chodził gdzieś po jakiś krzakach tak jakby czegoś szukał. W pewnym momencie znowu położył się na trawie... do domu wracał już okrakiem... Wtedy zobaczyłam, że ma mega wielki brzuch - jak beczka ! A kiedy na klatce położył się na boku strasznie wył ... Od razu zadzwoniłam do @Bandury, gdzie lekarz dyżurujący powiedział, że to prawdopodobnie: skręt żołądka...😱 I że liczy się każda minuta! Niestety nie mógł się nami zająć bo akurat miał operację kota... Polecił nam, żebyśmy pojechali do pogotowie weterynaryjne na Karwinach do @Edina Klinika Weterynaryjna New Vet 24h.

Zarówno Bruno jak i my byliśmy przerażeni...tymbardziej, że Bruno w samochodzie strasznie wył... W klinice od razu nas przyjęto i po wykonanym rentgenie potwierdzono diagnozę, że jest to skręt żołądka! Poinformowano nas że Bruno musi mieć operację ratującą życie, bez której której nie ma szans na przeżycie😭 Sytuacja jeszcze bardziej się skomplikowała kiedy okazało, że koszt tej operacji wynosi 7 500 zł 🥶 liczyła się każda minuta a my nie miałyśmy przecież takich pieniędzy... Jednak życie naszego przyjaciela było dla nas najważniejsze i poruszyliśmy niebo i ziemię, żeby pożyczyć te pieniądze💫 l kiedy nadzieja nas już opuszczała... z pomocą przyszli ludzie o wielkim ❤️ i pożyczyli nam swoje pieniądze na ratowanie naszego przyjaciela.

Mimo wielkiego ryzyka operacja się udała 🥰 Bruno pomalutku dochodzi do siebie.

Jednak pożyczone pieniądze trzeba oddać i dlatego zwracamy się do wszystkich przyjaznych nam i Brunowi osób o pomoc w zbiórce pieniędzy, żeby ta kwota nie była ciężarem dla jednej osoby...