Witajcie.

W związku z trwającą ewakuacją ludności z objętej wojną Ukrainy udaliśmy się pilnie w piątek 28.02 popołudniu na granicę z Ukrainą. Mieliśmy już zaplanowana grupę do ewakuacji. Po długim oczekiwaniu na granicy udało się odebrać Margo i jej córkę Valerię. Pozostała część – Okasana z dwójką dzieci i Galina z córką z powodu ataków rakietowych musiały udać się na granicę z Mołdawią. Na szczęście są już w drodze, długiej drodze do na nas.

Po szybkiej akcji i działaniu przyszedł czas na planowanie. Margo i Valeria zatrzymały się chwilowo u nas. Udało się już zorganizować dla całej grupy lokum za co jesteśmy bardzo wdzięczni.

Lokalnie prowadzimy już zbiórkę rzeczową, dodatkowo zdecydowałem się na zbiórkę pieniędzy, które pomogą nam pokryć koszty początkowej adaptacji, środków higienicznych i rachunków w których chcemy partycypować. Łącznie będziemy wspierać 7 osób. Osobiście jestem wdzięczny Wam za wsparcie każdą złotówką, ale i dobrym słowem!

Obserwujemy rozwój sytuacji, która jest dramatyczna. Na tym etapie jeszcze trudno przesądzać o dalszych losach. Jednak dziewczyny są zmotywowane ruszać od razu do pracy, bo pobyt w Polsce zapowiada się dłuższy. Postaram się przesyłać aktualne wieści z najbliższych dni i trochę zdjęć tu na zrzutce.

Pozdrawiam, Mariusz.