🇵🇱

W maju 2022 roku pojechaliśmy ze swoim pierwszym konwojem humanitarnym do Ukrainy, przetransportowaliśmy wtedy do najbardziej potrzebujących mieszkańców oraz żołnierzy żywność i produkty higieniczne.

Minęło ponad 700 dni, a my wciąż jeździmy do miejsc, do których pomoc często już nie dociera.

“Macierzyństwo bez stresu” to jeden z naszych głównych projektów dla Ukrainy. W każdym miesiącu pojawiamy się w szpitalach położniczych, do których transportujemy wszystkie najpotrzebniejsze rzeczy dla świeżo upieczonych mam.

Nasza pomoc wyróżnia się na tle innych takich projektów tym, że każda paczka dostarczana jest bezpośrednio do rąk przyszłych mam. Dzięki temu, że jesteśmy w stałym kontakcie z lekarzami i personelem szpitali, nasze działania są zaplanowane, przemyślane i ukierunkowane na konkretne potrzeby. 

"Kilka miesięcy spędziłam w piekle Mariupola, ukrywając się w piwnicy mojego mieszkania. Widziałam trupy unoszące się w kanalizacjach, pozostałości po bezlitosnej wojnie."

Zaprosiliśmy polskie influencerki do stworzenia z nami kampanii, która pokaże, że każda z nas mogła się znaleźć w takiej samej sytuacji jak nasze ukraińskie podopieczne. Bohaterki kampanii Aleksandra Moszczyńska (@alexyourcleenex_), Anna Wiatrowska (aniapalka), Martyna de Mauricio (@martynamauricio), Gabriela Szałkowska (gabrielamamyczas) i Iga Liziniewicz (@igaliziniewicz) także są matkami, dlatego opowiadając wspomnienia uchodźczyń każda z nich miała w głowie jedną myśl - "To nie są moje słowa, ale to mogła być moja historia".

Historie, które opowiadamy to historie znanych nam osobiście kobiet. To matki, które dla bezpieczeństwa swoich dzieci udawały, że wszystko jest w porządku. To kobiety, które przeszły przez piekło i widziały rzeczy, które ciężko jest nam nawet sobie wyobrazić.

Jeden konwój humanitarny do Ukrainy to koszt 20 000 zł, dzięki wspólnemu wsparciu zaopatrzymy auto na co najmniej kilka takich wyjazdów i wspomożemy kobiety, które w tej trudnej sytuacji znajdują się często zupełnie same.

"Kiedy wyły alarmy bombowe moją córkę paraliżowało, wtulała się we mnie i nie chciała puścić. Drżałam ze strachu, ale nie mogłam pozwolić, żeby widziała, że ja też jestem przerażona."

Wszystkie te historie mogły przydarzyć się właśnie nam. Podczas drogi do pracy metrem, podróży do lekarza autobusem, lub w trakcie odwożenia córki do przedszkola autem.

Każda z nas mogła znaleźć się w tej sytuacji, dlatego wspólnie z polskimi influencerkami solidaryzujemy się z każdą kobietą w Ukrainie i obiecujemy pomoc, tak długo jak będzie to możliwe.

Wspólnie z nami możesz wesprzeć ten projekt, który zmienia rzeczywistość kobiet już od ponad roku 👉🏻 uda się Tobie i mnie!

🇺🇸

In May 2022, we went with our first humanitarian convoy to Ukraine, where we transported food and hygiene products to the most needy residents and soldiers.

More than 700 days have passed and we are still going to places where aid often no longer reaches.

“Motherhood without stress” is one of our main projects for Ukraine. Every month we visit maternity hospitals where we transport all the most necessary things for new mothers.

Our help stands out from other such projects in that each package is delivered directly to the hands of future mothers. Thanks to the fact that we are in constant contact with doctors and hospital staff, our activities are planned, well-thought-out and targeted at specific needs.

"I spent several months in the hell of Mariupol, hiding in the basement of my apartment. I saw corpses floating in the sewage, remnants of a merciless war."

We invited Polish influencers to create a campaign with us that would show that each of us could find ourselves in the same situation as our Ukrainian students. The heroines of the campaign Aleksandra Moszczyńska (@alexyourcleenex_), Anna Wiatrowska (aniapalka), Martyna de Mauricio (@martynamauricio), Gabriela Szałkowska (gabrielalamamyczas) and Iga Liziniewicz (@igaliziniewicz) are also mothers, so when telling the memories of refugees, each of them had one in mind think - "These are not my words, but this could be my story."

The stories we tell are the stories of women we know personally. These are mothers who pretended that everything was fine for the safety of their children. These are women who have been through hell and seen things that are hard for us to even imagine.

One humanitarian convoy to Ukraine costs PLN 20,000. Thanks to joint support, we will provide a car for at least several such trips and help women who often find themselves in this difficult situation completely alone.

"When the bomb alarms went off, my daughter was paralyzed, she clung to me and didn't want to let go. I was trembling with fear, but I couldn't let her see that I was terrified too."

All these stories could have happened to us. While going to work by subway, traveling to the doctor by bus, or while taking my daughter to kindergarten by car.

Each of us could find ourselves in this situation, so together with Polish influencers, we stand in solidarity with every woman in Ukraine and promise help as long as possible.

Together with us, you can support this project that has been changing the reality of women for over a year 👉🏻 you and I can do it!