Witajcie .

Nazywam się Ewa ,organizuję zrzutkę na protezę i rehabilitację dla mojego dziecka, bo bardzo bym chciała zobaczyć jeszcze ,prawdziwy uśmiech i radość w oczach mojego syna .

Opis. Może zacznę od początku...

W 2003 r. mój świat się zawalił - diagnoza choroba Buergera (zakrzepowo-zarostowe zapalenie tętnic i naczyń obwodowych) i to ja MATKA podarowałam swojemu dziecku tę straszną , nieuleczalną chorobę , ponieważ to w moich genach jest ona zapisana ( chorował mój dziadek )

Przez wiele lat wraz z mężem walczyliśmy o to ,aby nasz syn mógł w miarę "normalnie" żyć .

Szukaliśmy pomocy u wielu specjalistów w całej Polsce .Wykorzystaliśmy chyba wszystkie możliwe i dostępne metody leczenia włącznie z kosztownym przeszczepem komórek macierzystych .

Niestety, choroba wciąż postępowała a z każda kolejną wznową ,było coraz gorzej ,coraz więcej bólu ,coraz więcej leków coraz dłuższe pobyty w szpitalu .

Zaczęło się od amputacji palców , najpierw na jednej potem na drugiej stopie , później doszła amputacja przodostopia. Aż w końcu w grudniu 2021 r. amputowano mojemu synowi podudzie. Po raz kolejny świat mój się zawalił- załamałam się ! Ale nie mój syn.

Każdy kto zna Sebastiana może potwierdzić ,że to twardy odważny facet ,wiem ,że będzie walczył o swoją sprawność.

Jestem pewna ,że gdy w końcu dostanie swoją "NOWĄ NOGĘ" znowu jak kiedyś będzie potrafił śmiać się oczami .

Dlatego bardzo proszę pomóżcie , każdy grosz się liczy a ja liczę na Was .

Dobro powraca , właśnie tego teraz doświadczam . Dziękuję Wam wszystkim z całego mojego matczynego serca .