Witam, nazywam się Józef mam 57 lat oraz jestem honorowym dawcą krwi. Od kilku lat zmagam się z nie gojącą raną nogi. Niestety wielu lekarzy nie potrafi mi pomóc zakładam tę zrzutkę z powodu wysokich kosztów mojego leczenia, a z powodu tej rany oraz dwukrotnie  zmienionego stawu biodrowego nie jestem w stanie podjąć jakiejkolwiek pracy. 

Posiadam drugi stopień inwalidzki od wielu lat, niestety nie mam renty a obecnie jedynym źródłem dochodu jest dodatek stały z opieki społecznej, który nie wystarcza na pokrycie mojego leczenia oraz utrzymania się. 

Rana, którą posiadam na nodze ciągle moknie i nie chce się goić, a lekarze jedynie co robią to odcinają kawałki tkanki… opatrunki są bardzo drogie, a koszt jednego plastra żelowego, który jest wskazany na tego typu rany to około 40 zł za jeden plaster. Do tego dochodzą maści oraz koszty dojazdu i leczenia. Niestety nie posiadam prawa jazdy więc jedyny środek transportu to komunikacja miejska. Rana boli więc jest to duże utrudnienie jeżeli chodzi o dojazd do lekarza bądź apteki. Dostałem niedawno skierowanie do poradni leczenia ran w Brzozowie, a jeżeli wizyta nie przyniesie oczekiwanych rezultatów będę zmuszony do leczenia prywatnego na które aktualnie mnie nie stać. Dlatego proszę o pomoc.