Ostry Olo. Tak od niedawna mówią na mnie koledzy w pracy. Dlaczego ? Wkręciłem się w hobby, którym jest nożoróbstwo, knifemaking jak mawiają niektórzy chociaż ja wole tą pierwszą nazwę, moim zdaniem bardziej oddaje atmosferę i całą otoczkę tego co robię. Zaczęło się od krótkiego filmiku, na którym z piły tarczowej wyczarowano tasak do kuchni.

Pierwsze próby, pierwsze niepowodzenia, pierwszy błysk w oku kiedy z kawałka blachy i drewna zaczyna pojawiać się coś co przypomina narzędzie. I to wszystko wykonane własnymi rękoma ! To właśnie przynosi największą satysfakcję.

Nie powiem, zmarnowałem parę kilogramów stali, po kolejnych nieudanych próbach ręce opadały ale z każdą minutą ćwiczeń jest co raz lepiej. Żeby było jeszcze cudowniej, żeby moje hobby przerodziło się w coś więcej chciałbym zaopatrzyć się w sprzęt, który pozwoli mi być bardziej dokładnym, "profesjonalnym" nożorobem.

Można powiedzieć, że wystarczą dwa pilniki i trochę papieru ściernego. W pewnym sensie jest to prawda. Chcąc jednak podnosić swoje umiejętności a przede wszystkim jakość produktów niezbędne są maszyny. Stąd ta zrzutka. Szlifierki, piły, wiertarki itd. itd.

Można by wymieniać w nieskończoność. Wszystkie te narzędzia wprowadzają na wyższy poziom a ja chcę dojść na szczyt.

Jeżeli ktoś zechce wesprzeć młodego hobbystę będę bardzo wdzięczny a dla trzech losowo wybranych darczyńców zobowiązuje się wykonać wybrane przez nich noże w ramach podziękowania.