Długo zastanawiałam się co napisać, żeby zachęcić do zbiórki. Tak wiele osób potrzebuje pomocy, że ciężko jest pokazać, że to właśnie im ta pomoc jest teraz potrzebna.

Jeżeli wierzysz, że dobrzy ludzie istnieją to okaż pomoc chociaż jednej osobie! 

Nie tylko przekazanie symbolicznej złotówki jest gestem pomocy. Czasami wystarczy udostępnienie plakatu o prowadzonej zbiórce, bądź przekazanie informacji. 

Pamiętajmy o tym, że liczy się każdy gest, a nawet dobre słowo. 

Wiele razy miałam przyjemność być w domu Pani Joli Szwacińskiej, która jest osobą wyjątkowo ciepłą i rodzinną, a potrzeby innych stawia ponad własne dobro. Przekonałam się również o tym jak ogromne ma serce i głowę pełną pomysłów. Nigdy nie czeka z założonymi rękoma. Mam nadzieję, że razem uda Nam się jej pomóc w realizacji planów i tak wspaniałego projektu. 

Pani Jola opiekuje się dziećmi, które z różnych powodów nie mogą przebywać ze swoimi rodzicami. Dba o ich edukację, zdrowie psychiczne i fizyczne. Obecnie ma pod swoją opieką 7 dzieci: Tereskę 15 lat, Jakuba 14 lat, Kubę 9 lat, Borysa 4 lata, Kacpra 3 lata, Jakuba 2 lata i Eryka 2 lata. Liczba dzieci jest zmienna w zależności od sytuacji. Marzeniem Pani Joli jest stworzenie swoim podopiecznym jak najlepszych warunków do rozwoju. 

Obecnie rozpoczęła remont drugiego domu, który ma służyć dzieciom jako miejsce rehabilitacji fizycznej, wsparcia psychicznego oraz spotkań z odwiedzającymi je rodzinami. Będzie to miejsce, gdzie dzieci będą mogły swobodnie przygotowywać się do samodzielnego życia, uwierzą w siebie oraz w to, że los można odmienić.  

Na tą chwilę została wykonana wycena ogrzewania domu. Udało się również zorganizować osoby, które w ramach pracy charytatywnej założą ogrzewanie. Naszym celem jest uzbieranie 30 000 złotych na materiały i sprzęt do tego potrzebny. Mamy jednak świadomość, że jest to dopiero początek prac związanych z remontem i wyposażeniem domu.

Liczę na Twoją pomoc.

SR