Umierała pod sosną, już dwa miesiące walczy o życie…
Umierała pod sosną, już dwa miesiące walczy o życie…
Our users created 1 226 539 fundraisers and raised 1 349 037 380 zł
What will you fundraise for today?
Description
Umierała pod sosną, już dwa miesiące walczy o życie…
EDIT 03 07. Kochani doszedł nowy kot Szczerbatka Zuzia złapana we wtorek skrajnie chuda z dramatem w buzi..jest juz wysterylizowana i ma zrobiony wstępny porządek w paszczy, zabezpieczona zaczipowana i będzie szukać domu, będzie też zaszczepiona za jakiś czas... a to kolejne koszta... zakupione zostały puszki dla niej na cały miesiąc dla fartuszki również a fartuszka ma specjalne drogie puszki ...dziś dokupiłam worek żwirku i zabaweczkę dla fartuszki, jest ciągle na lekach a za 5 tygodni znów rozszerzone badania krwi i moczu.... Fartuszka…. Mały szkielet leżący pod sosną….nie miała sił się ruszać…widoczne kosteczki…skrajnie wyczerpana.. odwodniona… z przewlekła biegunką…. z pupą oklejoną kupą…mała…samotna.., przerażona…
Na co tam czekała…na śmierć jako wybawienie…? Jej brat lub siostra został zagryziony pod tą sosną…
Była w takim stanie, że nie można jej było pobrać krwi… prawie dwa miesiące w szpitalu…. Jeszcze czeka ją kontrola trzustki…
Jest mała przerażona dzika a człowiek kojarzy się jej tylko z bólem i zabiegami.. bólem…ciągle leki kroplówki, usg, rtg, krew lewatywa znów krew znów usg znów leki… ale ona CHCE ŻYĆ!!!
Ratując fartuszkę – imię nadane takie bo w kubraczku była zapakowana do pobrania krwi- przy tej okazji złapałam jej mamę nazwana Karma na sterylkę aborcyjną bo była już w kolejnej ciąży…. niestety rozerwały się szwy potem uczulenie na nitkę… i tak jej mama spędziła miesiąc w klinice….
potem doszedł oczko z chorym okiem i kolejna koteczka Fiona na sterylkę oraz liluś z problemem z sikaniem i nerwami…
uratowane 5 kotów z czego dwa spędziły w szpitalu ponad miesiąc… Liluś ma kontynuację leczenia pęcherza, a fartuszka jest zabezpieczona w kenelu i będzie miała dalszą diagnostykę na trzustkę i jelita. Do tego specjalistyczna karma mokra która kosztuje majątek…
chyba mnie to przerosło tyle kotów na raz ale warto pomagać i wierzę że dzięki Wam uda się spłacić dług.. .3800 to ogromna kwota ale patrząc ile żyć uratowanych… Fartuszka jest jeszcze obserwowana w razie potrzeby będzie miała robione badania lipazy , trzustkowe i nerkowe plus wskaźnik nerkowy..
ja walczyłam o ich przeżycie teraz błagam Was o pomoc w spłacie kosztów…
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Masz wielkie serce!
nie przejdę obojętnie obok tych zwierzaków bo mi by pękło to serce